FURY: CZERWCOWA WALKA PRZEBIJE POJEDYNEK Z KLICZKĄ

Tyson Fury (25-0, 18 KO) zapowiada, że to, co zrobi 9 czerwca na ringu w Manchesterze, przyćmi jego największe osiągnięcie, czyli wygraną nad Władimirem Kliczką w listopadzie 2015 roku.

Tego dnia 29-letni Anglik, który miał w ostatnich latach dużo problemów poza ringiem, stoczy pierwszy pojedynek od czasu zwycięstwa nad Ukraińcem.

- Myślę, że walka 9 czerwca przebije Dusseldorf. Powrót po tym, przez co przeszedłem, to wielkie osiągnięcie. Nie mogę się doczekać tej walki. To będzie mój największy wieczór - oznajmił.

Czerwcowa walka ma stanowić dla Fury'ego pierwszy krok w drodze powrotnej na szczyt wagi ciężkiej. W wielki boks Anglika wątpi Kliczko, który niedawno porównał Fury'ego do "puszczenia bąka". - Jest i zaraz go nie ma - mówił Ukrainiec.

Podczas czwartkowego spotkania z mediami Fury został poproszony o skomentowanie wypowiedzi swojego ostatniego rywala.

- To typowe ze strony Władimira Kliczki. On nigdy nie okaże mi szacunku, na który zasługuję. Nawet zaraz po walce nie mógł przyznać, że przegrał. A przegrał. Więcej, ja się z nim wtedy po prostu zabawiłem. Skoro to był taki wielki mistrz, to dlaczego przegrał z takim grubasem? Jak on śmie tak o mnie mówić? - oznajmił.

Czerwcowy rywal Fury'ego jest na razie nieznany.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 27-04-2018 12:07:22 
Jak on śmiał!? A przecież Władimir powiedział najzwyczajniej w świecie prawdę. Fury owszem odniósł gigantyczny sukces tyle że nie o tym była mowa. Całe zachowanie późniejsze i uniknięcie rewanżu który zagwarantowal Wladkowi swoim własnym podpisem i jego pauza dobitnie potwierdzają słowa Kliczki. Ba sam Tyson i jego wielokrotne wypowiedzi na swój temat, na temat boksu itd dobitnie potwierdzają to o czym powiedział Władimir. Porównanie może i złośliwe ale trafne. Duży ale póki co krótkometrażowy szum który skończył się na życzenie samego Tysona bardzo żałośnie i przykro. Ludzie jak najbardziej mają prawo tak to ocenić a jak Tysonowi to nie pasuje to niech wróci i udowodni że się pomylili. Byle tylko znów po jakimś sukcesie nie to uciekł w dragi, chlanie i nie roztyl się do 250 kg...
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 27-04-2018 12:53:35 
1. wtedy nie byl grubasem a nawet zrobil forme zycia
2. wygral o wlos doslownie o wlos, zadna zabawa tylko kombinowanie i spierdzeilanie aby nie dostac ko
ja do dzisiaj nie iwem jak po tkaiej nudzie dali mu wygrana
 Autor komentarza: holy
Data: 27-04-2018 13:36:51 
A co maniek uwazasz, że jak wczesniejsi rywale kliczki miał stać i przyjmować ciosy? Boks własnie na tym polega, zeby tak boksować, by sie nie dac trafic samemu tylko trafiac przeciwnika. Walke z kliczka rozegrał mądrze dlatego wygrał. Inna sprawa to to ze fury jest niepowazny i trudno wierzyć w to co mowi.
 Autor komentarza: matd
Data: 27-04-2018 13:43:00 
Zgadzam sie z opiniami wyzej. Tyson chce szacunku od Wlada,a co on robil/zrobil w jego kierunku ?! Odzywal sie jak do smiecia,NIE DAL REWANZU dekadowemu dominatorowi - rewanzu rowniez pelnoprawnie zapisanego w umowie.. Ojj zemsci sie na nim te podejscie do boksu,jak wyskok do zabki po piwo.. Aha,i mam juz naprawde niezly ubaw z tych opini jak to sie Cygan nie bawil z Ukraincem...Kurna spierdzielal na wiecznej elektrycznosci,jakies tiki nie przypominajace boksu itp. Obaj wystawili lapy do przodu i czekali na gong,a ze lapy dlzusze mial Fury to i "wygral".
 Autor komentarza: Kilisonel
Data: 27-04-2018 17:18:43 
Lubię fiurego bo to śmieszny świr ale wypowiedzią wyżej sam wykopał pod sobą dołek
 Autor komentarza: deeceWzp
Data: 27-04-2018 19:42:22 
Ten gamoń już nic nie osiągnie a rewanż też by przegrał dlatego zrobił wała teraz sam sobie będzie promotorem wiadomo dlaczego dla mnie to błazen nie ma szans z czołówką.
 Autor komentarza: ORTIZTEAM
Data: 28-04-2018 04:58:55 
Chcialbym jego walki z Wilderem to byłaby szybka egzekucja na cyganie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.