OFICJALNIE: MARTIROSYAN RYWALEM GOŁOWKINA 5 MAJA

To już oficjalna informacja! Giennadij Gołowkin (37-0-1, 33 KO) po wielu perypetiach zaboksuje jednak 5 maja. Jego rywalem w StubHub Center w Carson będzie olimpijczyk z Aten w barwach USA, Vanes Martirosyan (36-3-1, 21 KO).

Cinco De Mayo nie może przejść bez wielkiego boksu. A było naprawdę blisko takiego obrotu spraw. Przypomnijmy, że Martirosyan zastąpi Saula Alvareza, który wpadł na dwóch niezapowiedzianych kontrolach antydopingowych, a niedawno sam się wycofał i poddał operacji kolana.

Komisja Sportowa Stanu Kalifornia zaakceptowała kandydaturę Martirosyana, ale walka odbędzie się o pasy WBC i WBA wagi średniej. Wciąż nie wiadomo, co z tytułem IBF. Władze International Boxing Federation żądają od Kazacha obowiązkowej obrony z Siergiejem Derewianczenką (12-0, 10 KO). Tak więc GGG może stracić jedno z trzech swoich trofeów.

Pojedynek pokaże stacja HBO. Bilety kosztują od 50 do 750 dolarów.

- Martirosyan w tej chwili jest dla mnie najważniejszy. Facet zyskał mój szacunek. Trenowałem i trenuję nadal bardzo ciężko do tej walki i cieszę się, że będę mógł wystąpić przed świetnymi kibicami z Carson. Dam im wielkie przedstawienie, kolejne "big drama show" - zapowiada mistrz świata wagi średniej.

GOŁOWKIN I MARTIROSYAN OBIECUJĄ ŚWIETNĄ WALKĘ >>>

- Mieliśmy wyborne przygotowania w Big Bear i po prostu byłoby niesprawiedliwe, gdyby tak ciężkie treningi poszły na marne - dodał Abel Sanchez, szkoleniowiec Kazacha.

CANELO ZAWIESZONY NA 6 MIESIĘCY - POWRÓT 15 WRZEŚNIA >>>

- Kiedy mnie spytali, czy wezmę taki pojedynek, od razu się zgodziłem, nie rozmawiając nawet o pieniądzach. Wierzę w głębi serca, że mogę pokonać Gołowkina, bo on jak dotąd nie spotkał się jeszcze z zawodnikiem boksującym w ten sposób, w jaki ja boksuję - podgrzewa atmosferę skazywany przez większość na pożarcie Amerykanin.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: pavlus
Data: 18-04-2018 17:39:27 
Po prostu szkoda.
 Autor komentarza: Kilisonel
Data: 18-04-2018 17:40:45 
No to Głowokin w końcu wygra przez nokaut po dwóch walkach z Pedrosem i Cynamonem
 Autor komentarza: ORTIZTEAM
Data: 18-04-2018 18:09:44 
Będzie ostre mordobicie. Vanes nie ma ciosu. Gienek sobie urządzi sparing.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 18-04-2018 18:12:57 
Zapewne gaża się zmniejszy a obóz GGG nie chce płacić wpisowego za kolejny pas, stąd przeciwnik taki a nie inny.
 Autor komentarza: ORTIZTEAM
Data: 18-04-2018 18:33:41 
Vanes mało nie bierze. Co jak co ale to medialny rywal .
 Autor komentarza: BadBlood
Data: 18-04-2018 18:44:20 
Nie powinni zabierać pasa Gołowkinowi. To, że Canelo wpadł to nie jego wina, a na obrony z trudniejszymi przeciwnikami trzeba zrobić porządne obozy przygotowawcze ze sparingami itd. Teraz niech obije tego Martirosyana, a potem zmierzy się z Drewniaczenką.
 Autor komentarza: Krusher
Data: 18-04-2018 18:49:32 
Oczywiście, że powinni zabrać, miał tyle samo czasu na przygotowania co Ukrainiec.
 Autor komentarza: polishqciape
Data: 18-04-2018 18:56:22 
Jakieś szersze info co do biletów, bo nie wiem, czy mi starczy po opłaceniu przelotu, hoteli i atrakcji
 Autor komentarza: MLJ
Data: 18-04-2018 18:59:35 
Mam mieszane uczucia..
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 18-04-2018 19:06:06 
Autor komentarza: BadBlood Data: 18-04-2018 18:44:20
Nie powinni zabierać pasa Gołowkinowi.

*
*
*

A co to za usprawiedliwiające pierdolenie nam tu pan uskutecznia? Jak to nie powinni?! Gołowkin blokuje pas IBF przez rok (Canelo nie walczył wówczas w średniej i dostał tittle shota) po czym wypada mu walka na praktycznie 5 tygodni przed planowanym terminem i ma go blokować jeszcze przez kolejne pół roku, bo zapewne po walce w maju zawalczy dopiero na jesieni? Jakim kurwa prawem?!

Jak czują się zawodnicy walczący w eliminatorach i wypracowujący sobie "jedynkę" danej federacji kiedy Gołowkin po tym jak przygotowywał się 4 tygodnie i wchodził w decydującą fazę przygotowań, której są sparingi gdzie mógł sobie ściągnąć podobnych stylowo Chytrova czy Tureano Johnsona (który swoją drogą był prawie 12 pełnych rund w ringu z Derewiaczenko) nagle wybiera sobie Vanesa Martyrosiana, który do ciężkiej cholery całą poważną karierę przewalczył w 154 lbs, nie jest notowany w ŻADNYM rankingu wagi średniej, nie walczył od roku, a ostatnią walkę przegrał? Co to za jaja i drwina z zawodników, którzy czekają na tittle shot, bo wypracowali sobie pozycję rankingową przechodząc przez eliminatory?

Gołowkin był w zdecydowanie lepszej sytuacji niż Derewiaczenko, który ostatnią walkę stoczył na początku Marca więc dostając informację o wypadnięciu Canelo był zapewne na roztrenowaniu, a Gołowkin zapierdalał już 4 tygodnie. Mało tego, Derewiaczenko jest obowiązkowym pretendentem, jego obóz chce tej walki w terminie majowym, wręcz na nią naciskają tak samo jak federacja IBF, ale Kazach przecież weźmie sobie jakiegoś śmiesznego (jak na warunki MW) Vanesa i zrobi świniobicie kisząc pas? I pomyśleć, że to jest ten sam Kazach, który jeszcze kilka lat temu płakał, że wszyscy go unikają (Cotto, Martinez, Canelo), nikt nie chce "chlip, chlip" z nim walczyć, a on sam może walczyć z każdym od 154 przez 160 do 168 co też okazało się później wierutnym kłamstwem tak samo jak to, że głównym jego celem jest unifikacja wszystkich pasów w średniej, a fanboje nadal łykają jego jaja i tłumaczą te wszystkie zagrywki. Żałosne.

Powtarzam:
VANES MARTYROSIAN JAKO RYWAL DOMINATORA MW JEST CZYSTĄ ŻENADĄ I TAKIE RZECZY NALEŻY NAZYWAĆ PO IMIENIU, A FEDERACJA IBF SŁUSZNIE DAJE GOŁOWKINOWI KOPA W DUPĘ I POZBAWIA PASA.
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 18-04-2018 19:16:29 
Małe sprostowanie, Vanes nie walczył od DWÓCH LAT(!) - nie myślałem, że walka z Larą była tak dawno. Przecież to jest kurwa komedia. Jak taki ktoś dostaje szansę na walkę o 3 prestiżowe tytuły MŚ w wyższej wadze?
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 18-04-2018 19:31:50 
Jestem zdenerwowany. Nie podoba mi się ten rywal. Ja od Golovkina wymagam więcej. Dlatego ten wybór przeciwnika uważam jako żenadę. Nie wiem nawet do czego to porównać. Ta sytuacja ma niewiele wspólnego ze sportem. Do tej walki nie powinno w ogóle dojść. Podejrzewam, że GGG po prostu nie lubi ryzykować, a niestety sport to rywalizacja.
 Autor komentarza: JenningsFan
Data: 18-04-2018 20:16:35 
No to już lepiej było dać mu wojtyle i by walczyli o pas frajera XD
 Autor komentarza: samqualis
Data: 18-04-2018 20:24:39 
hahahahaha
gość nie walczył 2 lata do tego wyciągnięty z kategorii niżej
żenada roku
 Autor komentarza: matd
Data: 18-04-2018 20:31:28 
@NietrzezwyTomasz

Mocno,ale mysle,ze nic,a nic nie przegiales z trescią. Wszystko sie zgadza. Ja jestem fanem Golovkina,ale absolutnie przyznaje Ci racje. Jakby odwrocic role to Golovkin z Sanchezem zadziamali by sie na smierc.. Odebranie pasa IBF jest musem przez federacje. Inaczej naplują sobie w twarz. Golovkin i Sanchez zresztą juz - jako dominator i trener dominatora - sie sami zniewazyli unikajac obowiazkowego,mocnego rywala - tym bardziej mowiac takie rzeczy : "Trenowałem i trenuję nadal bardzo ciężko do tej walki i cieszę się, że będę mógł wystąpić przed świetnymi kibicami z Carson. Dam im wielkie przedstawienie, kolejne "big drama show ~ Golovkin" / "- Mieliśmy wyborne przygotowania w Big Bear i po prostu byłoby niesprawiedliwe, gdyby tak ciężkie treningi poszły na marne - dodał Abel Sanchez, szkoleniowiec Kazacha." ..Czyli są ku#$a w formie zycia a olali cieplym moczem oboiwazkowego groznego gracza wykrecajac sie biznesem..Biznesem,ktory ich tak bardzo bolal bo ograniczal ich sportowo i nie pozwolil im udowodnic wszystkiego co chcieli udowodnic..Po pojedynku z Canelo wyszlo szydlo z worka. Tak pluli na Canelo,tymczasem teraz wiatr sie otwrocil i dostali swoją wlasną flegmą w pyski.. Brawo. Pokazali "jaja"....
 Autor komentarza: slayer85
Data: 18-04-2018 20:46:16 
Jako kibic Gołowkina niestety muszę przyznać, że to bardzo słabe. Jeżeli mu odbiorą pas IBF, to się nie zdziwię.
 Autor komentarza: Krusher
Data: 18-04-2018 21:26:42 
btw : Vanes to ormianin z paszportem usa ;)
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 18-04-2018 23:12:16 
Nietrzeźwy Troll latami marudził, że GGG unika Lary - też nigdy nie walczącego w średniej. A teraz płacz, bo GGG zawalczy w zastępstwie z tym, który Larę pobił... ( czego nie widzieli niestety sędziowie ).

I oczywiście każdy łyka naciąganą teorię, że Derewiaczenko chce walki 5 maja. Nie! On chce by IBF pozbawiło Kazacha pasa, by mógł go zdobyć walcząc z kimś, kogo może pokonać.
GGG przygotowany na 100%, po długim obozie z myślą o walce z Rudym koksiarzem, a tu wychodzi do niego po trzech tygodniach Ukrainiec i co? I chłopa wynoszą. Nikt go nie zna, więc kasa mała i do tego niemal pewny nokaut - tak na pewno naciska na tą walkę.

Bardzo dobre zastępstwo.
 Autor komentarza: bloki1984
Data: 18-04-2018 23:24:08 
NietrzeźwycTomasz, matd

Nic dodać nic ująć.
 Autor komentarza: Gazun
Data: 19-04-2018 07:36:13 
Witam, Ja osobiście uważam że nie powinni Golovkinowi od razu zabierać pasa ponieważ w zastępstwo nie powinien brać obowiązkowej obrony. Uważam że powinien dostać 30dni do podpisania umowy (ewentualnie przetarg) i 3/4 miesiące na walkę, jeśli chce walczyć w maju i Lipcu to śmiało jeśli nie to z czegoś musi zrezygnować.
 Autor komentarza: Gazun
Data: 19-04-2018 07:39:51 
Mam takie nie do końca dobre porównanie ale niech będzie :D uczysz sie na test z matematyki ale egzaminatorzy zachorowali dlatego napiszesz test z J Angielskiego z innymi
 Autor komentarza: MicCal
Data: 19-04-2018 10:46:07 
Z jednej strony Gołowkin by już chociaż nic nie mówił, bo Vanes to kpina i tu nie ma o czym dyskutować. To będzie publiczny sparing i nic mu nie da - poza "paroma" dolarami, które stacja zapałci za ten cyrk. Powinni byli odwołać tę galę i zakontraktować kogoś porządnego na koniec lata.

Z drugiej strony, IBF postępuje jednak trochę niepoważnie. Tak jak pisze Gazun, w normalnych warunkach federacje zawsze wzywają zawodnika do stoczenia obowiązkowej obrony i dają czas na negocjacje, ew. przetarg. Tutaj zgodzili się na przetrzymywanie pasa, a nagle za pięć dwunasta wyskakują z obowiązkowym. Nie przypominam sobie, żeby komuś zabrali pas w tak ekspresowym tempie.

@beniaminGT
"I oczywiście każdy łyka naciąganą teorię, że Derewiaczenko chce walki 5 maja. Nie! On chce by IBF pozbawiło Kazacha pasa, by mógł go zdobyć walcząc z kimś, kogo może pokonać."

Mnie też wygląda to niezbyt wiarygodnie, a słowa diBelli jednoznacznie sugerują, że oni chcą po prostu pasa bez walki. W takim jednak układzie dupy dał Loeffler, skoro nawet nie próbował ich sprawdzić. Powinien się zgodzić na walkę z podziałem jaki przysługuje obowiązkowemu, czyli 25%. Pula jest niewielka, więc wtedy by się okazało, na ile Ukrainiec naprawdę gotów jest walczyć.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 19-04-2018 16:14:08 
MicCal,

poczekajmy, czy zabiorą pas. Jeśli tak, to pełna racja - Loeffler dał ciała. Przecież Vanes mógł się przygotowywać niezależnie - jak Takam do Joshuy. I wskoczyć w ostatniej chwili - co i tak by ucieszyło "wszystkich" ze względu na większą medialność. Wilk syty i owca cała.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.