MASTERNAK BĘDZIE SPAROWAŁ Z USYKIEM

Mateusz Masternak (40-4, 27 KO) nie jest jeszcze pewny kolejnej walki, ale już wkrótce będzie na pewno obcował ze znakomitym zawodnikiem. Polak będzie bowiem sparował z powszechnie uważanym za najlepszego obecnie pięściarza kategorii junior ciężkiej, Aleksandrem Usykiem (13-0, 11 KO).

Ukrainiec przygotowuje się do walki z Mairisem Briedisem (23-0, 18 KO) w ramach półfinału elitarnego turnieju World Boxing Super Series. Wszystko zaplanowano na 27 stycznia w Rydze. I nasz rodak ma podczas wspólnych treningów z Usykiem imitować poczynania Łotysza. Zresztą wrocławianin dobrze zna Briedisa, bo z nim w przeszłości również sparował.

Stawką pojedynku Usyka z Briedisem będzie nie tylko finał WBSS, ale również unifikacja dwóch mistrzowskich pasów. Ukrainiec zasiada na tronie federacji WBO, natomiast Łotysz jest championem WBC. Dodajmy jeszcze, że Usyk zdobył ten tytuł piętnaście miesięcy temu, pokonując na punkty innego Polaka, Krzysztofa Głowackiego. Z Masternakiem ma sparować zaraz na początku przyszłego roku.

MASTERNAK ZASTOPOWAŁ BUJAJA >>>

"Master", w przeszłości mistrz Europy w tym limicie, w październiku wystąpił w walce rezerwowej turnieju. Pokonał wtedy przed czasem Stivensa Bujaja, który nie wyszedł do ósmej rundy.

W drugiej parze półfinału WBSS naprzeciw siebie staną Yunier Dorticos (22-0, 21 KO) oraz Murat Gasijew (25-0, 18 KO). Ta potyczka odbędzie się z kolei 3 lutego w Soczi.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 15-12-2017 09:35:15 
Masternaka z perspektywy czasu można ocenić jako dobrego zawodnika z małym szczęściem, który dostał mniej a zasłużył na więcej niż internetowa bestia boksu - szpikula. Master vs Diablo to kolejna przeterminowana walka jaką przywodzi mi na myśl temat Mateusza. Szkoda tej walki bo teraz już raczej nie ma ona tego potencjału emocjonalnego co kiedyś. Z walk w których przegapiono "ten moment" tylko Szpilka vs Zimnoch ją przebija - oczywiście nie sportowo, tylko pod względem strat medialnych, nadmiernego przedłużania tematu. O ile w walce Master vs Diablo z jednego balonika wyraźnie uszło już powietrze (z całym szacunkiem dla dokonań Włodarczyka), to w przypadku zestawienia Zimnoch vs Szpilka oba baloniki zostały - co oczywiście musiało nastąpić - po prostu przebite. Teraz obu barankom zostało spotkanie na gali KSW pod tytułem typu "starcie sierotek boksu".
 Autor komentarza: puncher48
Data: 15-12-2017 11:03:30 
Masternak dobry pięściarz, o sporym potencjale i jak kolega wyżej słusznie zauważył

trochę felerny pod względem farta, niestety sam talent to nie wszystko, jeszcze trzeba się pojawić

w odpowiednim miejscu o odpowiednim czasie, a u Mateusza do tej pory to kulało.
 Autor komentarza: zombi
Data: 15-12-2017 12:37:25 
Super. Będzie możliwość nie tylko skonfrontowania się z chyba najlepszym obecnie juniorciężkim, ale i podpatrzenia jak trenuje. Sparingi z tak dobrym mańkutem to świetna nauka, w szczególności że jak Silach zmieniał pozycję na leworęcznego, to Masterowi to wybitnie w tamtej walce nie pasowało.
 Autor komentarza: ArturSzklankaSzpilka
Data: 15-12-2017 15:53:14 
Dostał od takiego przeciętniaka jak Kalenga.
 Autor komentarza: EwaBrodnicka
Data: 15-12-2017 16:02:19 
Master sam sobie winien odszedł od Gmitruka napakował się jak koksu i jest teraz sztywny i pospinany.
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 15-12-2017 17:59:26 
Prawda jest taka, że Masternak mogłby mieć 2 porażki, a powinien mieć 3. Walka z Kalenga była według mnie bardzo bliska i gdyby nie była to walka wyjazdowa to by ją pewnie wygrał. Walka z Drozdem do czasu TKO w 11 rundzie również miała zacięty przebieg, po 12 rundach pewnie by dostał 8:4 w rundach, walka z Mullerem.. tego nie komentuje bo kazdy wie, ze to byl jeden z chyba najwiekszych walkow ostatniej dekady, walka w RPA, Muller dostawał do jednej mordy, dwukrotnie padał na deski.. tragedia. Walka z Bellew, który po walce z Masterem dostał skrzydel i znokautowal Makabu i wygral z kulawym Davidem, bardzo wyrównana, gdyby Master przycisnął ostatnią rundę to sądzę, że wygrałby ta walke, albo daliby remis. Szkoda, bo talent ma, czasami brakuje tej iskry,w dokonczenia dziela, albo troche wiekszego pressingu, a nie takiego wrecz podrecznikowego boksowania.. Poki co plany ambitniejsze, niz Glowacki, sparingi z Usykiem, potem Tapia, a Głowacki, były mistrz świata.. dajcie mu chociaz drugą szansę i jak się nie uda to trudno.. ma serce i charakter a w ringu bardzo fajnie sie go oglada.. Najpredzej pewnie walka o pas WBC we wrześniu. :(
 Autor komentarza: mishkakitkov
Data: 15-12-2017 22:11:47 
zawsze był sztywnym kołkiem. twardym dobrym technicznie ale kołkiem.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.