JUBILEUSZOWE, EFEKTOWNE ZWYCIĘSTWO MASTERNAKA NAD BUJAJEM!

W walce rezerwowej turnieju World Boxing Super Series bardzo dobry boks pokazał Mateusz Masternak (40-4, 27 KO). I choć Stivens Bujaj (16-2-1, 11 KO) opowiadał, jak to pobił kiedyś Mateusza na sparingu, dziś dostał od niego srogie lanie do jednej twarzy.

Dobry początek "Mastera", który ustawiał sobie rywala lewym prostym, polując prawym krzyżowym bitym z góry do dołu. W końcówce pierwszej rundy taki prawy doszedł do celu. Jeszcze lepsza była druga odsłona. Uwidoczniła się przewaga szybkości byłego mistrza Europy, który zaczął kilkoma ciosami na korpus, czym zrobił sobie potem miejsce na prawe krzyżowe na głowę. Niemal identyczny scenariusz miała runda trzecia. Albańczyk z amerykańskim paszportem próbował przyjąć akcję na blok i odpowiedzieć kontrą, lecz na tle podopiecznego Andrzeja Gmitruka był po prostu za wolny.

Po w miarę równym początku czwartego starcia, druga połowa znów wyraźnie pod dyktando wrocławianina.

TERAZ TAPIA DLA MASTERNAKA >>>

Piąta i szósta runda to dalsza dominacja Mateusza. W narożniku rywala padło w końcu pytanie - Walczysz, czy przerywamy? Bujaj wyszedł więc do siódmego starcia próbując agresywniej natrzeć, lecz jego nogi nie nadążały za Polakiem i po chwili zrezygnowany wrócił na liny, gdzie czuł się bezpieczniej. W połowie tej rundy Masternak huknął akcją lewy-prawy na szczękę, posyłając przeciwnika na deski. Ten co prawda dotrwał do przerwy, ale podczas niej został poddany w narożniku. W końcu stary dobry "Master" na ringu w Newark!

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: adambw
Data: 22-10-2017 05:47:46 
Master sztywny jak dyszel od wozu...
 Autor komentarza: matd
Data: 22-10-2017 06:06:06 
Master to wersja srodka Sosnowskiego z Joycem... Kuzwa, coz za drwale....
 Autor komentarza: MLJ
Data: 22-10-2017 06:09:03 
Jak można było wziąć boskera - nurka na taką galę. Fatalny matchmaking organizatorów. Masternak za mało ciosów, brak "pójścia za ciosem"..Dobrze że skończyło się to przed czasem bo nie mogłem już patrzeć na tego Bujaja..
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.