WAŁUJEW: JOSHUA PREZENTUJE SIĘ BARDZO SOLIDNIE
Były mistrz wagi ciężkiej Nikołaj Wałujew pochwalił Anthony'ego Joshuę (19-0, 19 KO) i stwierdził, że chętnie zobaczyłby Anglika w starciu ze swoim rodakiem Aleksandrem Powietkinem (32-1, 23 KO).
- Joshua wygląda bardzo solidnie, chciałbym obejrzeć jego konfrontację z Deontayem Wilderem. Poza tym myślę, że i "Sasza" jest gotowy walczyć z nim o pas IBF. Problemem jest jednak wzrost - jest dużo niższy od Joshui. Ja w każdym razie zawsze mocno wierzyłem w Powietkina i wiary tej nie straciłem - stwierdził rosyjski olbrzym, który w tym miesiącu, 21 sierpnia, będzie obchodzić czterdzieste czwarte urodziny.
Joshua, zunifikowany mistrz IBF i WBA, ma się zmierzyć w kolejnym, planowanym na jesień pojedynku z Kubratem Pulewem (25-1, 13 KO), obowiązkowym pretendentem do tego pierwszego trofeum.
Najbliższym rywalem Powietkina będzie być może Shannon Briggs.
Przed 10-15 laty było w ciężkiej 2 bokserów, którzy nie lubili tego sportu, niezbyt albo w ogóle nie interesowali się nim, prezentowali mierne umiejętności a mimo wszystko dzierżyli pasy mistrzowskie (obaj dwukrotnie zdobywali WBA). Poziom rywali jak i werdykty pozostawiały często wiele do życzenia, zaś od oglądania obu "mistrzów" w akcji mogły rozboleć zęby, ale fakty są takie, że niestety zapisali się w historii. Chodzi oczywiście o małego ciężkiego J. Ruiza i dużego ciężkiego N. Wałujewa. Kiedy chce mi się teraz narzekać na poziom tzw. czołówki, przypominam sobie tych dżentelmenów i już nieco łaskawiej patrzę na dzisiejszych zawodników.