SZPILKA PO KOWNACKIM CHCE WRÓCIĆ JUŻ WE WRZEŚNIU

Artur Szpilka (20-2, 15 KO) ma przed sobą trudne zadanie, bo 15 lipca zmierzy się z bitnym Adamem Kownackim (15-0, 12 KO), ale już stawia przed sobą kolejne cele.

"Szpila" nie ukrywa, że jest pewny wygranej nad "Baby Face'em". Długo już pauzuje, bo gdy wyjdzie do ringu ustawionego w Nassau Coliseum w Uniondale, minie już półtora roku od czasu poprzedniej potyczki. Dlatego też Artur zamierza narzucić teraz mocniejsze tempo i walczyć dużo częściej. Tak by nadrobić stracony czas.

SZPILKA: KOWNACKI MÓWIŁ BRZYDKIE RZECZY, WIĘC MUSZĘ SKOPAĆ MU DUPĘ >>>

Pretendent do pasa WBC wagi ciężkiej po odprawieniu Kownackiego chciałby wrócić już we wrześniu. Z kim? Jedną z opcji byłby Dominic Breazeale (18-1, 16 KO), pogromca Izu Ugonoha, który pierwotnie był szykowany dla Szpilki. Ale najpierw Artur musi uporać się z Adamem, a ten raczej nie zamierza łatwo sprzedać skóry...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 28-06-2017 17:38:52 
Mam nadzieję, że dostanie KO i zakończy karierę.
Najlepsze, że jakby zakończył, to by pewnie czasem komentował jakieś gale. Weźcie sobie wyobraźcie jego dziecięcy głosik jako komentatora ^^
 Autor komentarza: Dominator303
Data: 28-06-2017 17:43:39 
70 do 30 na korzysc Szpilki,,Każde inne roztrzygnięcie niż nokaut na Kownackim lub wysoka wygrana na punkty Szpilki bedzie mega sensacją
 Autor komentarza: CELko
Data: 28-06-2017 17:44:31 
Po KO na Kownackim w 4 rundzie nasz najlepszy cieżki nie będzie walczyć z Brazelem bo tamten jedzie zarabiać dutki.

Najlepiej jakby wybrał Christian Hammer-a który jest słabszy w każdej płaszczyznie. W USA nikt go nie zna, tam pewnie będzie chciał kontynuować swoje walki Szpila.
Zostaje wybór typu:
Molina, Chisora, Arreola, Mansour albo ktoś z młodych prospektów typu Trevor Bryan, Lippe. W ostateczności Chazz Witherspoon który ma ładną serie wygranych ale jego to zweryfikował już w 2012 Seth Mitchel.
 Autor komentarza: Dominator303
Data: 28-06-2017 17:52:09 
Ja bym smiało widzial Szpilke z Martinem
 Autor komentarza: MickeyBreslau
Data: 28-06-2017 17:55:27 
Wciąż nie wiem na kogo postawic,mam mętlik w głowie,nie małą rozkminke,lubię to.Szpilka vs Kownacki to jest 50/50.Takie samo 50/50 było przed walką Adamek vs Arreola.Adas bedzie szedl do przodu z seriami jak meksykanin,The Pin na pewno cos wylapie,pytanie tylko czy bedzie mial tak twarda glowe jak Adamek w walce z Arreola?
 Autor komentarza: Destruktor
Data: 28-06-2017 18:13:05 
Jak Szpila będzie chciał urwać głowę to może sam wyłapać bombę a jak wiemy nawet cienkie bolki przewracały Szpilę. Generalnie do tej pory nie pokonał nikogo znaczącego w primie. Dlatego daję 50 na 50 %. A kciuki trzymam za Adaśkiem
 Autor komentarza: tyler
Data: 28-06-2017 18:43:30 
Myślał indyk o niedzieli... Bla bla
 Autor komentarza: Waters
Data: 28-06-2017 19:13:38 
Ze szpitala ...
 Autor komentarza: Clevland
Data: 28-06-2017 19:28:32 
Jeżeli Kownacki będzie stosował zmyłki np. takie jak Mollo to ze swoimi szybkimi rękami zrobi Szpilce krzywdę.
Dużo zależy od tego czy lubi walczyć z mańkutami.

Na jego miejscu nauczyłbym się walczyć z pozycji mańkuta aby zaskoczyć Szpilkę.
Widzieliście jak Masternak głupiał jak Sillach zmieniał pozycję na odwrotną.
Tak to działa...
 Autor komentarza: gonavy
Data: 28-06-2017 19:33:49 
Dajcie już spokój. Szpilka dużym faworytem. Może Adam go raz przewróci, ale nie uśpi. Artur zbyt mobilny dla Adama.
 Autor komentarza: deeceWzp
Data: 28-06-2017 20:42:46 
Liczę na dobry kurs na Sts
 Autor komentarza: CELko
Data: 28-06-2017 20:45:25 
Destruktor tak cienki bolek Wilder który każdego nokautuje no i Jennings uznana czołówka dawno temu gdy Artur nie miał kondychy.
Mollo facet z dynamitem w pięściach.

Naprawdę same cienkie bolki.
 Autor komentarza: przemyto
Data: 28-06-2017 20:52:41 
Szpilka pewnie wygra. Duza rolę będzie odgrywać doświadczenie a to jest po stronie Szpilki. Kownacki chyba w każdej płaszczyźnie słabiej wypada, ale kto nie ryzykuje ten nic wielkiego nie wygrywa.
 Autor komentarza: Krzyzak
Data: 28-06-2017 21:43:06 
CELko ty jesteś kurwa jakis psychofan Szpilki on jest cienki zrozum to chłopie, przewrócił go kotle Saulsbery czy jak mu tak, Minto go podłączył a to są ogórki
 Autor komentarza: CELko
Data: 28-06-2017 22:15:15 
Krzyzak
NIE PRZEWRÓCIŁ GO SAULSBERRY bo go nie trafił, zwyczajnie się poślizgnął. Wystarczy zobaczyć powtórke, ty jak widać jestes zwyczajnie hejterem Szpilki. Jeszcze ta głupota z Minto, w żadnym wypadku Szpilka nie był tam naruszony.

Twoje posty tutaj na orgu można wytłumaczyć jedynie oglądaniem przez ciebie walk w jakości 144p albo trollowaniem.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 29-06-2017 06:14:28 
Sulsbery to go podcial albo jak kto woli masa przewrocil. Minto podlaczyl? A kiedy jak mozna spytac?
Jedyna osoba ktora go podlaczyla byl dzik mollo. Zrobilo sie ciemno ale chlopak wstal i go poskladal. Z jenningsem zabraklo kondycji.
 Autor komentarza: ZIBI
Data: 29-06-2017 07:39:18 
Zostawmy Saulsberrego, to było dawno, podobnie z Mollo. Wtedy Szpilka w każdej walce myślał, ze jest Tysonem i będzie urywał głowy jak leci. Czas pokazał, że cios ma taki sobie a opuszczanie rączek ala RJJ sprawdza się jedynie z totalnymi ogórami. Jak ma przeciwnika co chociaż trochę umie boksować to zostaje kicanie i macanko. Po prostu nie te warunki. Jedynym cennym łupem patola jest past prime i niespecjalnie przygotowany kieliszek Adamek. I dajcie spokój już tym Mollo. Przecież to nawet w najlepszych latach był co najwyżej journeyman. w swoim prime przejebał z kalekim starym Andrew, a past prime wywracał jednego prospekta i ubił drugiego - haha. Szpilka został zweryfikowany przez niezłego Jenningsa a bumobij potwierdził, że patol nie ma szczęki. Jedyna szansa na godziwe pieniądze to powrót do Polski i walki ze swojakami i zdaje się, ze właśnie to zaczynają rozumieć.Kownackiego raczej powinien wypykać bo Adaś to półamator, potem powinien dać rewanż Adamkowi albo porachunki z Zimnym. W mojej opinii szans na pas nie ma i nie sądzę żeby dostał.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 29-06-2017 13:16:32 
Co by nie mówić o Szpilce, wypominać mu z wygranych ale niezachwycających walk Saulberrego, Mollo czy z tych przegranych Jenningsa czy Wildera, jest na tle dzisiejszej wagi ciężkiej dość solidnym zawodnikiem. Problem polega na jego ocenie rzeczywistości, która jest daleka od trafnej. Przy całej jego ogromnej ambicji i co by nie powiedzieć odwadze, chłop dalej dysponuje zbyt dużym ego, które raz po raz się gdzieś objawia. Ostatnim tego objawem były fantazje na temat możliwości pokonania Mike Tysona w jego prime. Po co to? Po co tak odlatywać? Po co narażać się na śmieszność? Wszyscy naokoło się śmieją a on twierdzi, że pokonałby bestię? Niech tak fantazjuje ze współczesnym Tysonem, tutaj przynajmniej ma jakieś bardzo małe ale jednak szanse kiedyś udowodnić nam wszystkim co jest wart. To wszystko pokazuje jakim człowiekiem jest. Gadać, pisać, kogo by się nie pokonało z legend, którym nawet do pięt nie dorósł i czego przenigdy nie zweryfikuję, chyba że nabył umiejętność podróży w czasie. Lubi gadać głupoty bez pokrycia w faktach, ma o sobie zbyt wygórowane mniemanie. Oby Adam jakimś szczęśliwym trafem sprowadził go na ziemię.
 Autor komentarza: CELko
Data: 29-06-2017 14:05:32 
poszukiwacz musial cos powiedziec takiego aby w mediach pojawilo sie slowo Szpilka. To jest dobra robota Artura z tym Tysonem
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.