KOWALIOW: TO BYŁY FAULE - WARD: CZY ZASŁUŻYŁEM W KOŃCU NA P4P?

- Czy teraz zasłużyłem na liderowanie w P4P? - pyta Andre Ward (32-0, 16 KO), który - pomimo niesmaku związanego ze zbyt niskimi hakami, i tak rozwiał wątpliwości, bo dziś boksował z Siergiejem Kowaliowem (30-2-1, 26 KO) dużo lepiej niż w pierwszej walce.

- Mogłem kontynuować walkę. Poza tym to były ciosy poniżej pasa. Chciałbym znów walczyć z Wardem i skopać mu tyłek, mogę się z nim zmierzyć w każdym momencie. Sędzia przerwał pojedynek zbyt wcześnie i nie zwracał uwagi na faule Warda - mówił zły Rosjanin, który jednak dodał - Obaj dziś byliśmy lepsi niż za pierwszym razem. Niektóre rundy przegrałem, ale do tego momentu wygrywałem ich więcej.

- Mówiłem wam, że to będzie inna walka niż ta pierwsza. Kowaliow to świetny zawodnik, ale z moją inteligencją wiedziałem, że rewanż będzie miał inny obraz. I mam pytanie, czy teraz zasłużyłem sobie, by znaleźć się na szczycie zestawienia P4P - pytał retorycznie dumny ze swojej postawy Ward.

ANDRE WARD: SERWIS SPECJALNY >>>

- Co teraz? Jeszcze nie wiem, ale może przeniosę się do kategorii junior ciężkiej po kolejny tytuł - dodał Amerykanin.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: drozdi
Data: 18-06-2017 06:29:35 
Niech Ward wyjdzie do Usyka haha powodzenia...
 Autor komentarza: hayabooza
Data: 18-06-2017 06:32:22 
Z wagą cruiser to był tylko żart, ale i tak szacun dla Warda.
Podłączył Kowala idealnie na punkt, lowblow czy nie koniec Kowala się zbliżał, opór wsteczny i miekkie nogi.

Do momentu TKO
68-65 KOVAL
66-67 WARD
66-67 WARD
 Autor komentarza: LwieSerce23
Data: 18-06-2017 06:32:35 
Do Usyka nie ma sensu wychodzić, za duży, ale może sobie zrobić jednorazową wycieczkę i pas Lebiediewowi albo Briedisowi zabrać spokojnie.
 Autor komentarza: LwieSerce23
Data: 18-06-2017 06:33:37 
Jak dla mnie było 67-66 dla Kowaliowa, ale niektóre z tych starć były wyrównane, więc 67-66 dla Warda można przełknąć. Gość który dawał 68-65 Kowaliow, to chyba wódke z jego ojcem pił w Czelabińsku.
 Autor komentarza: Furmi
Data: 18-06-2017 06:33:37 
@drozdi - teoretycznie "haha", ale przed IO w Atenach nie wyobrażałem sobie nikogo, kto mógłby wtedy zagrozić Makarence ;)
 Autor komentarza: MLJ
Data: 18-06-2017 06:36:46 
Po tej walce mam 3 wnioski..
Ward świetny pieściarz, ale ma też "chody", Kovaliow kolejny raz ta walkę przegrał w głowie, Weeks najbardziej dziś dał dupy, straciłem do Niego szacunek..
 Autor komentarza: Mgrinz
Data: 18-06-2017 06:37:11 
Kto go tam wie- z takim 'stylem' walki, tj. faulami, wykrecaniem rak i regularnym biciem w jaja, kto wie czy by nawet nie wygral z Usykiem...

Szkoda to komentowac. Gosc znowu nie istnial z Kowalem dopoki walka toczyla sie na zasadach boksu. Gdy Kowal przyjal z faularzem walke zapasnicza, to zapasnik wygral- bil ponizej pasa, nawet chyba probowal tam raz kolanko wsadzic.

Ward to najwieksza kompromitacja dla tego sportu od lat
 Autor komentarza: Polakos
Data: 18-06-2017 06:38:25 
Ward królem P4P - nie ma innego, który jest niepokonany i pokonałby na swojej drodze takich kozaków.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 18-06-2017 06:41:31 
Ja tutaj najwięcej pretensji mam do sędziowania. Może Ward wygrałby tę walkę bez fauli, bo był świetnie przygotowany, a Kowaliow podpalał się za bardzo, co zrozumiałe biorąc pod uwagę poprzednie sędziowanie, ale w tej walce Tony Weeks skompromitował się na całej linii.
 Autor komentarza: LwieSerce23
Data: 18-06-2017 06:42:40 
Mgrinz, Ty tak na serio? Jesteś taki głupi, czy udajesz?

Kowaliow oddychał rękawami i pływał po prawym Warda, ale dla ciebie to nie ma znaczenia. O reszcie nie wpsominam, same bzdury godne idioty.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 18-06-2017 06:49:45 
Widzę, że niektórzy mają amnezję. Do czasu "nokautu" Ward nie wygrał więcej jak 2 rundy.
Po sześciu rundach Rusek mógł spokojnie założyć, że jest 5-1 i boksować dalej. Ale ten chciał rywala zniszczyć i napytał sobie biedy.
 Autor komentarza: MickeyBreslau
Data: 18-06-2017 06:56:22 
Spodziewałem się zwycięstwa Warda na punkty,nie przez ko ale jakie to ma znaczenie?
 Autor komentarza: SpaceMan
Data: 18-06-2017 07:01:53 
Niech idzie do ciężkiej. Atak na Joshue i jego pasy. Jak od początku bedzie lokował soczyste sierpy na genitalia to dla mnie jest faworytem.
 Autor komentarza: StaryMordziaty
Data: 18-06-2017 08:51:53 
To co się odwaliło w tej walce to do kompletna komedia i kpina z tej dyscypliny sportu. Ciosy poniżej pasa ok zdarza się ale za to jest upomnienie a nie przymykanie oczu na ewidentne faule. Kolejna sprawa to werdykt, Weeks przerywa walkę bez liczenia? Jeśli już to powinien wyliczyć Kowaliowa na stojąco a potem podjąć ewentualna decyzje bo to nie walka dwóch emerytów o pietruszkę tyko o mistrzostwo świata a w stawce pasy. Moim zdaniem nie powinien zostawić wątpliwości. Nie kwestionuje tu że Ward nie doszedł do głosu w tej rundzie i nie podłączył Kowaliowa, czy też tego że Kowaliow był zmęczony ale werdykt powinien być jasny.
 Autor komentarza: GaD1
Data: 18-06-2017 10:14:11 
To przerwanie to kpina, Kowaliow dostał po jajach i przykucnął, co od razu wykorzystał parodysta Weeks i zrobił co miał zrobić. Kowaliow w tej walce był z góry na przegranej pozycji będąc w tak gównianej grupie jak Main Events.
 Autor komentarza: MicCal
Data: 18-06-2017 10:28:57 
Może teraz w końcu docenicie Gołotę tak, jak należy. Spójrzcie tylko: facet był wizjonerem, który wyprzedził swoją epokę - wtedy za jego firmowy sierp na jaja dyskwalifikowali, dzisiaj dają pasy i tytuł króla P4P...

A poważnie, to widzę, że niektórzy uznali już, że naruszenie rywala powinno kończyć walkę i być podstawą do KO. Co z tego, że naruszył Kowala tym prawym (co zresztą było konsekwencją wcześniejszego faulu, którego Weeks też nie raczył zauważyć) - kończący cios był nieprawidłowy i za to powinien polecieć przynajmniej jeden punkt, a dla Ruska tyle czasu, ile mu potrzeba, a gdyby nie był w stanie kontynuować to DSQ dla Warda i po temacie. No ale co tam, trzy torpedy poniżej linii wody i ruski niszczyciel poszedł na dno, Amerykanie znów mają swojego bohatera. Mam nadzieję, że z niecierpliwością będą czekać i tłumnie oglądać jego następne wyczyny...
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 18-06-2017 11:30:29 



I to jest wlasnie to kurwa, jakby go nawet nie oszukali z przedwczesnym zakonczeniem (bez jednego liczenia!) ignorujac trzy definitywne faule Warda puszczone plazem bez jednego ostrzezenia, to by go i tak przewalili na punkty pod koniec walki......
Kovalev wygrywal ten pojedynek do momentu przerwania, byl zdecydowanie bardziej aktywny i zadawal wiecej ciosow. Ward miewal pojedyncze celne ciosy ale to bylo za malo zeby wygrywac rundy (oczywiscie przy zalozeniu neutralnego sedziowania). Ponizej moja punktacja tej walki, dawalem 10-10 (pomimo ze w walkach mistrzowskich remisow sie nie daje) zeby zobaczyc jak punktowali sedziowie i kto kogo faworyzowali:

Ward - Kovalev
1. 10-10
2. 9-10
3. 9-10
4. 10-9
5. 9-10
6. 10-10
7. 9-10

Nie wiem jak mozna to bylo wypunktowac dla Warda, do 7 rundy, kurwa nie wiem.....Mallignagi komentujacy to na SKY tak samo mial prowadzenie Kovaleva i mowil o "obrabowaniu go z kariery".....Ward za definitywne faule nie otrzymal nawet jednego ostrzezenia o odjeciu punktow nawet nie wspominajac. Rosjanin po low blows Warda nie otrzymal nawet mozliwosci zlapania oddechu (!), Tony Weeks widzac go skulonego i lapiacego sie za krocze nakazywal kontynuowanie walki. Po koncowym low blow kiedy rosjanin skulil sie na linach po prostu bezczelnie zakonczyl walke nawet go nie liczac (!) - porownajcie sobie to do nawet takiej walki jak Klitschko Joshua gdzie sedzia liczyl i puszczal walke dalej po ciezkich 3 nokdaunach gdzie Klitschko praktycznie chodzil na czworaka i nie wiedzial co sie dzieje. Nie bylo zadnego zagrozenia zdrowia zawodnika, to ze przysiadl po low blow nie oznacza ze mozna konczyc walke w ten sposob pozbawiajac czlowieka kariery. Jak dla mnie to byl kolejny skandal.
Reasumujac, wyobrazcie sobie jak zareagowaliby sedziowie gdyby to Kovalev dostarczyl takie trzy low blows jak zrobil to Ward. Dyskfalifikacja rosjanina na bank.


 Autor komentarza: Mgrinz
Data: 18-06-2017 11:33:55 
"Autor komentarza: LwieSerce23Data: 18-06-2017 06:42:40
Mgrinz, Ty tak na serio? Jesteś taki głupi, czy udajesz?

Kowaliow oddychał rękawami i pływał po prawym Warda, ale dla ciebie to nie ma znaczenia. O reszcie nie wpsominam, same bzdury godne idioty."

Wow, Kowal lekko plywal po prawym Warda... no to juz wszystko jasne, koniec walki, walka zakonczona, HIPERNOKAUT STULECIA, wszak Ward lekko zamroczyl Kowaliowa!

Chuj ze jednak nie mogl go skonczyc, chuj ze 'skonczyl' go dopiero przy linach bijąc dokladnie trzy ciosy POD RZĄD, Z CAŁEJ SIŁY I WSZYSTKIE TRZY W JAJA.

Nie no po chuju, ciezkie KO, ja jestem chory, wszyscy ktory widzieli to co sie zdarzylo takim, jakie sie zdarzylo są chorzy, TY MISZCZU JESTES ZDROWY :D
 Autor komentarza: bogdanhaze
Data: 18-06-2017 11:56:25 
Hahahah amatorzy, liczenie na stojaco hahahah pod sklep z kolegami sie naparzac a nie wysnuwac tu swoje wypociny eksperci od 7 bolesci. Na jakiej podstawie to byl low blow, zagladaliscie kacapowi w nachy przed walka czy po prostu ciepli jestescie i to was tak boli. Wymyc spiochy z oczu bo idac waszym tokiem myslenia Brodnicka ma psioche na poziomie pepka. Ruski od dwoch rund spuchl, runde wczesniej jak wylapal po schabach juz sie zagial, a po prawym zaczal totalnie plywac. Ta runde tez pewnie Kowalowi przybiliscie. Kto to jest Malinaggi? Posluchajcie kocopolow jakie pierdoli przy innych walkach, a potem robcie z niego autorytet. Ruski skoro byl pewny wygranej, mogl spokojnie przykleknac i zregenerowac sie jak AJ. Nie zrobil tego bo byl zbyt podlaczony. Pokazcie mi 5 walk bokserskich, w ktorych po ciosach w jaja bokser sie tylko zgina(zwlaszcza ze ward probowal wyprowadzac ciosy konczace). Bol jest bardzo nie przyjemny i kazdy zdrowy facet musi dojsc do siebie. A tutejszy heros krusher nawet nie sygnalizowal nic sedziemu, rak tez nie zalamywal jak rekowski po walce aguilera. Liczenie hahahhah
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 18-06-2017 12:12:47 
Obejrzałem walkę Ostatnie fakt wczęsniej był naruszony Kovalev ale nie zamroczony 2 ostatnie ciosy to poniżej pasa ,a Czarny cios czarny sędzia powininn mu odebrać Wardowi punkt dać odpocząć i puścić walkę
dalej Sama walka koło remisu ,Ward zaprezentował się troche lepiej ,Kovalev na swoim poziomie choć w pierwszej walce walczył lepiej.
dla mnie kolejna bardzo kontorwesyjna decyzja w poprzedniej sędziowie pomogli wordowi teraz Ringowy przyczynił się do tego
 Autor komentarza: unlocer
Data: 18-06-2017 16:18:12 
Wyłączcie komentarz Kostyry i nie płaczcie że to były ciosy poniżej pasa bo były w pas i na granicy. Twardy niby rusek wystrzelał się i był gotowy na ko.W 6 już miał dość i wiedział że nie pociągnie do 12 Ward sobie tylko odpoczywał bo nie widział żadnego zagrożenia ze strony wystrzelanego ruska.Jak was czytam to od razu widać zę interesujecie się boksem parę lat.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.