BRYANT JENNINGS NEGOCJUJE Z GRUPĄ TOP RANK

Bryant Jennings (19-2, 10 KO) po dwóch porażkach w 2015 roku miał nadal bardzo wysokie wymagania finansowe, ale chętnych do zapłacenia takich sum nie było. Ponadto pozostawał skonfliktowany ze swoim promotorem. Teraz były pretendent do mistrzostwa świata wagi ciężkiej jest wolnym zawodnikiem i negocjuje z promotorem, który mógłby poprowadzić dalej jego karierę.

Filadelfijczyk miał dwie opcje - wykupić się z kontraktu od Gary'ego Shawa, bądź czekać, aż umowa wygaśnie. Postanowił czekać... Na początku miesiąca kontrakt w końcu wygasł i Bryant może szukać nowego pracodawcy. Na dzień dzisiejszy najbliżej porozumienia jest z grupą Top Rank.

- Porozmawialiśmy w miniony weekend. Nie doszliśmy jeszcze do ostatecznego porozumienia, ale gdzieś się spotykamy w swoich oczekiwaniach. Będziemy jeszcze negocjować i być może uda się nam coś wspólnie zrobić w przyszłości - przyznał Jennings.

- Rzeczywiście rozmawiamy i widać zainteresowanie po obu stronach - wtrącił Carl Moretti, wiceprezydent Top Rank.

Kiedy Bob Arum - szef stajni, spytał Jenningsa "Kiedy będziesz gotów?", ten odparł bez zastanowienia - Już wczoraj byłem gotów.

I rzeczywiście Amerykanin nie próżnuje. Bo choć od półtora roku pozostaje nieaktywny, to cały czas trzyma formę. Na przełomie listopada i grudnia przebywał jeszcze w Rosji na obozie Aleksandra Powietkina.

WHYTE CHCIAŁ SIĘ BIĆ Z JENNINGSEM NA WAŻENIU W LONDYNIE >>>

- Zacząłem przygodę z boksem dopiero osiem lat temu. W idealnym świecie boksowałbym często i pozostawał aktywny. Waga ciężka jest teraz otwarta - dodał Jennings, który ma na rozkładzie Siergieja Liachowicza, Andrieja Fiedosowa, Mike'a Pereza i naszego Artura Szpilkę.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 25-05-2017 21:46:05 
Niech wraca. Lubię gościa. Utalentowany koleś. W tak krótkim czasie ciężką pracą nadgonił tyle lat. Zawsze się przyda w ciekawej obecnie Hw. Byleby miał ambicje nie tylko finansowe bo w sumie mogło ujść z niego trochę zaangażowania jak już przytulił sporo grosza i odżył finansowo.
 Autor komentarza: Granat
Data: 25-05-2017 21:54:34 
BlackDog

Dokładnie, gość bodaj po 5 latach boksowania walczył z Kliczką, i był wtedy w ścisłym topie wagi ciężkiej. Ciężka praca z dobrym teamem, i będzie jeszcze lepszy :)
 Autor komentarza: matd
Data: 25-05-2017 21:57:41 
Tez go lubie. Wielki profesjonalista. Koles z jajami, Bez zaplecza amatorskiego, w pierwszych kilkunastu zawodowych walkach nie kalkulowal i zachowywal sie jak na boksera przystalo. Fiedosov,Szpilka,Perez to bardzo dobre skalpy na tym etapie. Pozniej nie dal sobie zrobic zadnej krzywdy z samym Kliczka i wyszedl(a nie musial) do Ortiza i podjal walke(choc to moze na dobre nie wyszlo,no ale nowy trener,cos chcial zmienic,zdarza sie).. Zycze my wszytskiego najlepszego i nie jednemu cwaniakowi moze jeszcze pokazac miejsce w szeregu.
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 25-05-2017 22:02:03 
Gosc wyjdzie do kazdego i tacy ludzie nam sa potrzebni w wadze ciezkiej.
 Autor komentarza: TheShadowOne
Data: 25-05-2017 22:07:40 
Top 10 niezaprzeczalnie
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 25-05-2017 22:14:14 
Zawsze chciałem i nadal chciałbym zobaczyć jego starcie z Wilderem. Naciskany mocno pasywny ostatnio Wilder plus szczelna garda Jenningsa, jego końska wydolność i siła- mogłoby być ciekawie.
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 25-05-2017 22:16:51 
Zgadza sie, trenowal boks tak krotko, a tak daleko zaszedl.
Cos w tym musi byc ze zawodnicy z futbolu amerykanskiego czy rugby sa dobrzy w boksie. Moze tu chodzi o ogolne przygotowanie.
Byl Michael Grant, Syn Morrissona-Trey Lippe, Jennings, Kevin Larena w cruiser pnie sie do gory.
Moze podobne miesnie pracuja w tych sportach, do tego sila,kondycja,szybkosc.
 Autor komentarza: magic19
Data: 25-05-2017 23:47:08 
PanJanekTygrys
był jeszcze ten niesamowity Seth Mitchell :)
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 26-05-2017 00:30:50 
magic19

Zupelnie o nim zapomnialem. Przypominam sobie jego walki z Banksem.
 Autor komentarza: CELko
Data: 26-05-2017 04:15:44 
Niech go Szpilka lutuje na cytryne i pokaże mu swój progres.
 Autor komentarza: Pismen
Data: 26-05-2017 06:43:10 
Autor komentarza: PanJanekTygrysData: 25-05-2017 22:16:51
Zgadza sie, trenowal boks tak krotko, a tak daleko zaszedl.
Cos w tym musi byc ze zawodnicy z futbolu amerykanskiego czy rugby sa dobrzy w boksie. Moze tu chodzi o ogolne przygotowanie.
Byl Michael Grant, Syn Morrissona-Trey Lippe, Jennings, Kevin Larena w cruiser pnie sie do gory.
Moze podobne miesnie pracuja w tych sportach, do tego sila,kondycja,szybkosc.

Moim zdaniem tu chodzi o podobny charakter wysiłku w obu sportach, krótki, eksplozywny wysiłek. Trening ukierunkowany na rozwój dynamiki. Do tego praca nóg! Spójrzcie na tego gościa np:

https://www.youtube.com/watch?v=e5oMRivDlb8&feature=youtu.be
 Autor komentarza: Sugar78
Data: 26-05-2017 10:28:51 
pismen


Przedewszystkim byl James Toney


Dzis kolejny to Tevin Farmer - polecam
 Autor komentarza: KWAZIMODO
Data: 26-05-2017 17:34:24 
Za niski na to by rywalizować z powodzeniem z Olbrzymami Wagi Cięzkiej. Zobaczylbym go z olbrzymem średniakiem czyli Dimitrenko.
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 26-05-2017 21:17:39 
gość ma jaja i talent mały dobry cieżki z dobrą techniką niech wruci w rewanżu by z Szpilk a zrobił to samo prawdopodobnie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.