PETER FURY: TYSON BĘDZIE GOTOWY NA KLICZKĘ
- Ulżyło mi, że w końcu już wszystko jest załatwione i możemy nareszcie skoncentrować się na przygotowaniach - mówi Peter Fury, wujek a zarazem trener Tysona Fury'ego (24-0, 18 KO), który 24 października w Dusseldorfie zaatakuje Władimira Kliczkę (64-3, 53 KO) i należące do niego pasy WBA/WBO/IBF królewskiej kategorii. Okazuje się, że angielski obóz również szykował wielkie pieniądze na przetarg.
- Dużo osób ciężko pracowało by doszło do tego porozumienia. Cieszę się więc, że mamy to już za sobą. Tyson od trzech tygodni już trenuje i gwarantuję wam, że gdy zabrzmi pierwszy gong, będzie gotowy na Kliczkę. Ukrainiec to wielki mistrz, jednak czekaliśmy na tego typu wyzwanie - powiedział szkoleniowiec.
Pisaliśmy już o niedoszłej ofercie Władimira Hriunowa, który chciał w przetargu wyłożyć aż 18 milionów dolarów. Spora część tych pieniędzy trafiłaby do kieszeni Anglika, lecz w jego drużynie nie specjalnie myślą o tej niedoszłej ofercie. Zresztą oni sami chcieli dać niewiele mniej - ok. 14 milionów.
- Słuchajcie, 18 milionów czy mniej, my i tak jesteśmy zadowoleni z porozumienia z K2 i Mickiem Hennessym. Mick też uzbierał sumę około 14 milionów dolarów na organizację pojedynku. Może wolelibyśmy spotkać się z Kliczką na naszym terenie, ale i tak jesteśmy gotowi by walczyć w Niemczech. Zapewniam wszystkich, że nikt nie będzie zawiedziony po walce - dodał Fury.
Osiągnięcia sportowe mają tu niewielkie znaczenie, niemniej Fury reprezentuje znacznie wyższy poziom niż Mariusz. Co oczywiście nie oznacza, że da lepsza walkę. Kliczko może mu szybko zgasić światło ale emocji przed walką bedzie co nie miara.
Co ty pierdolisz za przeproszeniem? Gość umie się wypromować, ma fanów w UK to i ma zarobki. Proste. Gość wie jak sobie radzić, w przeciwieństwie do Wacha który nie potrafi zaskarbić kibiców bo jest nijaki. Fury to jest barwna postać w boksie, jego trzeba i powinno odbierać się z dystansem, ale jeśli tego nie potrafisz to chyba burakiem jesteś ty :)
Z Furym jest zupełnie inna historia. Nie dość że jest obowiązkowym pretendentem (WBO,WBA) to dodatkowo jest na zupełnie innym poziomie i jeśli chodzi o sportową jak i marketingową klasę.
Tyson gdyby nie David Haye zarobiłby już taką sumkę.
Ale Haye nie chciał dać mu zarobić ;D
Tyson to był kurdupel, nawet do pach nie sięgałby Władymirowi.
Peter to też był kurdupel. A rzucał Władkiem po ringu jak workiem kartofli.
heheh człowieku w przypadku Mika Tysona,,to czym wyższy zawodnik tym krótsza walka..Tyson miał mega dynamikę,szybkość i fenomenalny balans tułowia,,do tego miał styl który polegał na obniżaniu pozycji...i wejsci w półdystans,,to była maszyna do zabijania,,teraz waga cięzka to raczej kabaret..
Czyli dogadali się tema furego z KLiczkami i to K2 bedzie ogranizowało walke myśle ze sam Fury też zarobi
Hmmm cóż Widze że taem furego i sam fury trochę zmiękli jak dogadali się z z K2 bo im sypneli kasą, póki co nienazywają Włada tchurzem ale to ze odważył walczyć już nazywają Wielkim mistrzem, ciekawe co będzie gadał po walce,a w Wielkiej Brytani ten fury i ejgo teamn chyba budzi skrajne emocje i wielu go tam nie lubi
Mam nadzieje ze Wład może nie po łatwej walce po0każe miejsce w szeregu Furemu