HEARN NIE CHCE RIGONDEAUX DLA QUIGGA. 'DONAIRE BĘDZIE ŁATWIEJSZY'

Wygląda na to, że Guillermo Rigondeaux (15-0, 10 KO) po raz kolejny będzie musiał obejść się smakiem. Kubańczyk chciałby się zmierzyć ze Scottem Quiggiem (30-0-2, 22 KO), ale promotor Anglika Eddie Hearn szczerze przyznaje, że zamierza chronić swojego podopiecznego przed dwukrotnym mistrzem olimpijskim tak długo, jak tylko będzie to możliwe.

- Kiedyś w końcu nie będziemy mieli innego wyjścia i będziemy musieli się z nim zmierzyć. Guillermo to bardzo dobry zawodnik, walka z nim byłaby niezwykle trudna. Finansowo takie starcie nie może się jednak równać z zyskiem, jaki wygenerowałaby konfrontacja Scotta z Carlem Framptonem. Rigondeaux jest popularny wśród kibiców boksu, ale nigdzie indziej - mówi szef Matchroom Boxing.

Zobacz też: RIGONDEAUX POLECI NA WYSPY

Wspomniany Frampton był pierwszą opcją Hearna na kolejnego rywala Quigga. Mimo opiewającej na 1,5 miliona funtów oferty za ten występ Irlandczyk nie podjął rękawicy, w związku z czym promotor Anglika rozgląda się już za nowym rywalem. Niewykluczone, że będzie to czołowy niegdyś zawodnik P4P Nonito Donaire (34-3, 22 KO).

- Wolę już tę walkę niż potyczkę z Rigondeaux. To łatwiejsza opcja. Myślę, że mielibyśmy wspaniały pojedynek. Postaram się to zorganizować. Gdyby się nie udało, spróbujemy z Kiko Martinezem, to też bardzo dobra walka - stwierdził Hearn.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Wrotny
Data: 15-04-2015 12:09:11 
A kim jest niby Kiko Martinez? Zawodnik rozpoznawalny dwa razy mniej niż Żilermo. To jest żart, że najlepszy p4p walczy tak rzadko.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 15-04-2015 12:51:12 
Żilermo? To jakiś brazylijski kuzyn Guillermo?
 Autor komentarza: pinczorio
Data: 15-04-2015 13:12:00 
@arpxp

Chyba sie za duzo Szpaka nasluchales na ostatnim mundialu. Zulio Cesar etc... Zulio to stoi pod zabka o 6 rano.

W kazdym latino jezyku j czyta sie zazwyczaj jako h, czyli hulio cesar, huan manuel markez etc a rigo jest gilermo fonetycznie poprawnie.
Jestem na 99% pewien hehe ale zastanawia mnie zordi alba z barcy:-)
 Autor komentarza: arpxp
Data: 15-04-2015 13:42:56 
@pinczorio

Jeśli chcesz się wymądrzać na jakiś temat, fajnie by było gdybyś posiadał na ten temat jakąkolwiek wiedzę. Pozdrawiam.
 Autor komentarza: SzarmanckiAdorator
Data: 15-04-2015 13:50:32 
Finansowo takie starcie nie może się jednak równać z zyskiem, jaki wygenerowałaby konfrontacja Scotta z Carlem Framptonem. Rigondeaux jest popularny wśród kibiców boksu, ale nigdzie indziej - mówi szef Matchroom Boxing.

Niestety w dzisiejszych czasach musisz byc znany przez januszy a nie fanów boksu zeby walka była oplacalna. Może jak pare razy pokaza rigondeux w wiadomosciach , jezeli spoliczkuje albo opluje rywala na face to face albo zbeszta go w wywiadach to ludzie będą chcieli go oglądać... smutne ale prawdziwe
 Autor komentarza: roycer
Data: 15-04-2015 14:05:14 
Wczoraj już pisałem o tym że Rigo przyjeżdżając na obcy teren powinien zdzielić i to dobrze.. to i "januszy" to zainteresuje, a jak zainteresuje tzn że hala pełna.
 Autor komentarza: pinczorio
Data: 15-04-2015 15:06:34 
@arpxp

właśnie sprawdziłem. zjebałem:-)zwracam honor, pozdro.
 Autor komentarza: hayabooza
Data: 15-04-2015 16:15:55 
" Wolę już tę walkę niż potyczkę z Rigondeaux. To łatwiejsza opcja."

Wstydziłby się mowić cos takiego na głos jako promotor....
 Autor komentarza: MLJ
Data: 15-04-2015 20:09:44 
Jak tylko wróci c50-70 % dawnego "błysku" Nonito, to może być to ciezka noc dla Quigga, choc pieściarzem jest niezłym..
Tak czy siak stawima na KO na angliku..
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.