CHAVEZ JR: FROCH, DIRRELL ALBO HOPKINS

Meksykańskie telenowele znamy wszyscy. Niestety ostatnie miesiące kariery Julio Cesara Chaveza Jr (48-1-1, 32 KO) również przypominają takiego tasiemca filmowego. Co chwilę słyszymy, z kim on by nie zawalczył, jednak nie idą za tym żadne czyny.

Meksykanin pozostaje skonfliktowany ze swoim długoletnim promotorem Bobem Arumem. Ten wciąż ma prawa do jeszcze jednego pojedynku syna wielkiej legendy. "Cesarz" Junior na początku miesiąca przebąkiwał nawet coś o spotkaniu z naszym Andrzejem Fonfarą (26-3, 15 KO). Teraz jednak rzuca nazwiska Carla Frocha (33-2, 24 KO), Bernarda Hopkinsa (55-7-2, 32 KO) oraz Anthony'ego Dirrella (27-0-1, 22 KO).

- Z tego co mi powiedziano, mój menadżer Al Haymon negocjuje teraz z Bobem Arumem. Pierwszym wyborem jest podobno Froch, a do takiej walki mogłoby dojść 28 lutego bądź tydzień później. Trenuję więc i czekam na oficjalne potwierdzenie. Ale są jeszcze inne nazwiska, jak mistrza WBC Dirrella, a także Hopkinsa, który może wrócić do kategorii super średniej - stwierdził Chavez.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 29-11-2014 16:33:30 
Stawiam ze Hopkins,,,Froch by go zjadł..Hopkins duze siano i mozliwosc wygranej z dziadziem.
 Autor komentarza: SzarmanckiAdorator
Data: 29-11-2014 17:34:07 
Jaka możliwość wygranej z dziadkiem?!?!? hopkins go robi 12-0 w niższych wagach jedynym atutem chaveza bylo to ze był wiekszy od zawodnikow w LHV julio nie ma żadnych atutów :D
 Autor komentarza: Jabba
Data: 29-11-2014 17:51:59 
Hahaha dobre. Chavez i za dziesięc lat nie będzie miał szans z B-Hopem. Froch go raczej sponiewiera, Gołowkin zatłucze, a nasz Fonfara będzie stał jak słup i wymieniał ciosy, aż któryś padnie.
 Autor komentarza: SzarmanckiAdorator
Data: 29-11-2014 18:14:02 
fonfara jak zawalczy jak z stevensonem to da rade , niestety jezeli bedzie drewaniny jak z campilo moze nie podołać
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 29-11-2014 23:20:29 
Byk bronxu Temu dziadkowi to byś buty mógł co najwyżej czyścić , ja powtórze to poraz któryś Chavez jest nieco przereklamowany jedzie na nazwisku ojca oprócz twardej szczęki i charakteru żaden z niego wirtuoz boksu
Hopkins robi go na punkty nawet wyrazniej niż Martinez kilka lat temu
 Autor komentarza: Sajgonski
Data: 30-11-2014 04:54:36 
@up

Wyraźniej niż Martinez kilka lat temu, to chyba się nie da ;) Jednak w walce z dziadkiem stawiam zdecydowanie na dziadka. Froch go zabije, Dirrel wypunktuje, a Fonfara nie zdziwiłbym się gdyby też go znokautował.

Tak, czy siak z każdym z tych facetów dostaje po głowie.
 Autor komentarza: starycap
Data: 30-11-2014 16:54:04 
Może jedynie wygrać z Fonfarą ale to i tak byłby cud zresztą obydwaj to leszcze ,krzykacze i ogórki
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.