HOPKINS: ON MNIE NIE DRAŚNIE. KOWALIOW: WYŚLĘ GO NA KSIĘŻYC

Bernard Hopkins (55-6-2, 32 KO) i Siergiej Kowaliow (25-0-1, 23 KO) kipieli pewnością siebie podczas wtorkowej, pierwszej konferencji prasowej promującej ich walkę. - On mnie nawet nie draśnie - stwierdził 49-letni Amerykanin.

Do pojedynku unifikacyjnego pomiędzy mistrzami kategorii półciężkiej dojdzie 8 listopada w Atlantic City. W roli faworyta stawia się o 18 lat młodszego Rosjanina, ale "Kosmita" wielokrotnie udowadniał już, że przekreślanie jego szans jest dużym błędem.

Zobacz: HOPKINS CHCE NAWRÓCIĆ HEJTERÓW

- Rozkwitłem dość późno, później niż spodziewali się eksperci. Chcę jak najbardziej utrudnić wam wszystkim wymyślanie dotyczących mnie nagłówków. Nie chcę być na listach P4P, bo to by mnie czyniło człowiekiem. Chcę nowej listy. Cieszcie się moimi występami, dopóki możecie. I nie zastanawiajcie się nad tym, kiedy odejdę, kiedy ktoś mnie złamie. Jesteście tylko ludźmi, rozumiem was, ale wy nie rozumiecie mnie. Mój rywal to dobry, silny bokser. On miażdży ludzi, tylko trzech rywali z nim przetrwało. Będę chodzić na linie rozpiętej setki metrów nad ziemią. Ósmego listopada zobaczycie dzieło sztuki. Będziecie oglądać Milesa Davisa i Louisa Armstronga z rękawicami na dłoniach. To będzie wspaniałe świadectwo – niemal 50-letni zawodnik boksujący przez ponad pół godziny z młodym puncherem z Rosji, który nawet go nie draśnie – powiedział Hopkins.

Kowaliow, którego większość wywodu ominęła z powodu nieznajomości języka, przyznał, że darzy rywala wielkim szacunkiem. Nie oznacza to jednak, że w ringu da mu taryfę ulgową.

Zobacz: KOWALIOW: PRZEJDĘ DO HISTORII

- Hopkinsa nigdy nie można lekceważyć. Pewnie i po sześćdziesiątce będzie w tak doskonałej formie. Rzeczywiście jest kosmitą, dlatego też wyślę go na Księżyc, a stamtąd może już sam się dostanie na Marsa. Nie lubię dużo mówić, wolę walczyć, Bernard na pewno będzie promować tę walkę za nas dwóch. Nie wiem, co on mówi, to nieważne. Wejdę do ringu i zrobię swoje. Dam z siebie wszystko, żeby wygrać – stwierdził.

Stawką listopadowej walki będą pasy WBA Super, IBF i WBO w wadze półciężkiej. Czwarty z najważniejszych pasów – WBC – znajduje się w posiadaniu Adonisa Stevensona.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Blancos
Data: 03-09-2014 11:20:38 
Floyd - bierz przykład z Bernarda!
 Autor komentarza: MLJ
Data: 03-09-2014 11:27:17 
Nie ma bata by Hopkins czegoś nie wyłapał przy precyzji Siergieja..Szczękę kat ma bardzo solidną, ale mam wrażenie że to będzie za dużo dla Bernarda..Dla mnie faworytem Kowaliew i to przez TKO..
 Autor komentarza: arpxp
Data: 03-09-2014 11:28:50 
Mnie też się zdaje, że to będzie koniec Bernarda, chociaż mam nadzieję, że się mylę.
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 03-09-2014 11:33:10 
Jakoś czuje w kościach, że Hopkins go ośmieszy, chociaż niby mało na to wskazuje.
 Autor komentarza: jaszczur799
Data: 03-09-2014 11:43:11 
Z Pavlikeim, też mało wskazywało na to...a jak się skończyło...zabawą Benka
 Autor komentarza: Blancos
Data: 03-09-2014 11:54:53 
Ta walka to klasyczne 50/50. Hopkins to ewenement na skalę światową. Nie ma drugiego takiego zawodnika, który w wieku 50 lat charakteryzuje się kondycją trzydziestolatka, ba! - w wielu przypadkach nawet 20 - latka. Bernard jest niesamowicie doświadczony i na pewno nie bierze tej walki z braku kasy. Jemu chodzi o unifikację i doskonale zna mocne punkty Kowaliowa. Zarówno ringowe jak i życiowe IQ Hopkinsa jest na tyle wysokie, że zna on swoje możliwości. Śmieszą mnie Ci, którzy uparcie stawiają na wygraną Kowaliowa przez TKO - oczywiście istnieje taka opcja, bo Rosjanin cios ma nieprzeciętny, ale nie zapominajmy, że Bernard walczył z każdym typem zawodnika - ponad 25 lat na zawodowym ringu wyjdzie w walce.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 03-09-2014 12:22:46 
hopek to wygra
 Autor komentarza: Whisper
Data: 03-09-2014 16:57:47 
Też uważam, że Hopek wygra. Z Kowaleva, który de facto pokonał tylko Campillo robi się większego herosa niż do niedawna z Matthyse.
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 03-09-2014 18:16:08 
Hmm cieżka walka do punktowania ja Kibicuje Kovalevovi ale szanuję Hopkinsa to żywa legenda.
Wielki szacunek ze podjemuję sie takiego wyzwania.

Druyga rzecz która wiele nie widzi Kovlaev jest niezłym technikiem nie tylko Panczerem , nie bije na oślep ma niezły taiming, ale jednak lepszym technikiem jet Hopkins

Tak patrzyłem na walke Hopkinsa z Pascalem w 2010 i 2011 roku i Muratem 2013 pare razy tam wyłapał Hopek fakt wogle nie był zamroczony ani w kryzysie.
ZPascalem z razy leżał na deskach al puzniej przycisnoł i wygrał z Kanadyjczykiem

Napewno coś wyłapie od Kovaleva ale czy to wystarczy na Tko lub klasyczne ko okaże

Mnie nawet nie zdziwi wygrana punktowa Koavleva ! choć to może mało prawdopodobne

najbardziej prawdpodobne wygrana punktowa Hopkinsa ,lub tko lub ko na Hopkinsie

3 cia sprawa Ale Hopkins jest tak pewny ale nerwowo nie wytrzymuję ja spotkali face to face wczoraj
 Autor komentarza: Lombard
Data: 03-09-2014 18:28:44 
Bhop wysoko na pkt.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 03-09-2014 21:24:00 
jezeli hopek nie odda wiecej niz 2-3 rundy i nie bedzie lezal (czyli deklasacja kovaliowa) to od razu mianuje go nr 1 all-time-p4p jeszcze przed SRR
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.