KSB: LEMIESZEW VS VIRTANEN

Przedstawiamy nowy cykl artykułów - Kolekcja Spektakli Bokserskich, w skrócie KSB. Zobaczycie w niej ważne z przeróżnych powodów walki; swoje miejsce - obok żelaznych klasyków, takich jak opisywany w dzisiejszym odcinku pojedynek - znajdą również pozycje mniej oczywiste, na przykład Paul Sykes vs John L. Gardner. Postaramy się poruszyć wszystkie elementy danego widowiska. Wasze dyskusje i propozycje są naturalnie mile widziane. Touch gloves, good luck.

Wszyscy wiedzieli, że skończy prawym, ale nikt nie potrafił się obronić przed tą magiczną, niepowtarzalną, genialną w swojej szlachetnej prostocie akcją. Zbicie w dół lewym przedramieniem/lewą rękawicą i krótki, niesygnalizowany kros ''na punkt''. Jedinyj, moguczij Sowietskij Sojuz!

Niemal bez echa przeszły wzmianki o Wiaczesławie Lemieszewie na łamach bokser.org. Pół roku temu Dariusz Chmielarski pisał o walce Rosjanina z Finem Virtanenem, dwa tygodnie później mogliście znaleźć Lemieszewa w ''Boxianie''. Warto poświęcić więcej uwagi postaci najmłodszego mistrza olimpijskiego w dziejach boksu ZSRR, tym bardziej, że Youtube odkurzył niedawno walki Slavy z pamiętnego turnieju w Monachium. Wśród nich pojedynek finałowy, w którym Lemieszew zakończył karierę wspomnianego Virtanena, jednego z najlepszych fińskich bokserów wszechczasów.

Reima ''Kila'' Virtanen (ur. 1947) był brązowym medalistą mistrzostw Europy w Bukareszcie (1969, przegrał tam w półfinale z pogromcą Janusza Gortata, legendarnym Mate Parlovem) i Madrycie (1971, półfinałowa porażka z Rumunem Nastacem), a także trzykrotnym mistrzem Finlandii. Boksował z odwrotnej pozycji; dysponował dobrą techniką i nokautującym uderzeniem lewą ręką. W drodze do finału Olimpiady pokonał kolejno: Titusa Simbę z Tanzanii (3:2), Witolda Stachurskiego (TKOI 3, Stachurski doznał kontuzji łuku brwiowego) i Prince'a Amarteya z Ghany (3:2). Jak mówił w wywiadach, atmosfera przed walką z Lemieszewem była bardzo napięta, przede wszystkim z powodu masakry dokonanej przez terrorystów z Czarnego Września. Dodatkowo w Finlandii wciąż panowała nienawiść do Rosjan, podsycana przez polityków i dziennikarzy. Slavę częściej przedstawiano jako narzędzie reżimu niż jako sportowca.

W 1966 roku, podczas turnieju o mistrzostwo Moskwy czternastoletni Lemieszew (zwycięzca w swojej kategorii wagowej i zdobywca nagrody dla najlepszego technika zawodów) zwrócił na siebie uwagę Władimira Konkowa, sędziego międzynarodowego i trenera m.in. dwukrotnego mistrza Europy Wiktora Agiejewa. - To jest przyszły mistrz olimpijski - powiedział o Slavie Konkow. Gwiazda Lemieszewa rozbłysła potem na arenie międzynarodowej, gdy pewnie wygrał mistrzostwa Europy juniorów 1970 w węgierskim Miskolcu. Przed czasem uległ tam Rosjaninowi m.in. Alan Minter i tylko Bułgar Metodiew zdołał przetrwać pełen dystans. Slava obronił tytuł 10 czerwca 1972 roku w Bukareszcie, by 28 sierpnia stoczyć swoją pierwszą walkę na Olimpiadzie. Waga średnia była mocno obsadzona, w gronie faworytów wymieniano Amerykanina Marvina Johnsona, Kubańczyka Alejandro Montoyę i Virtanena. Z tych wróżb niewiele robił sobie dwudziestoletni Lemieszew, który po rozprawieniu się z Indonezyjczykiem Gomniesem (KO 1), Niemcem Brauske (5:0) oraz Turkiem Turanem (TKO 2) zawitał w półfinale, gdzie stanął przeciwko mańkutowi Johnsonowi. Zanim w drugiej rundzie walkę przerwano, agresywny Amerykanin był dwukrotnie liczony.

Finał to 130 sekund egzekucji, trzy firmowe kontry Lemieszewa i trzy upadki mężnego Fina: kułaczny bój z pieśni wieszcza (od 22:10 do 27:10 pierwszego wideo poniżej), tym razem w czerwonym anturażu. Kiedy na radzieckiej piersi spoczywa złoty medal i słychać dźwięki hymnu, przechodzi człowieka dreszcz.

''Później był jeszcze dwukrotnym mistrzem Europy w latach 1973 i 1975 (turniej w Katowicach - przyp.red.), jednak jego gwiazda stopniowo gasła ze względu na nałóg alkoholowy, z którym nie umiał sobie poradzić (z alkoholem zmagał się też Virtanen, przestał pić w wieku 33 lat i żyje do dziś - przyp.red.) Doszło do tego kilka ciężkich porażek przez nokaut z rąk Rufata Riskijewa i w wieku 28 lat Lemieszew był już wrakiem nie tylko boksera, ale i człowieka. Stwierdzono u niego epilepsję, zaburzenia wzroku i poważne uszkodzenie wątroby. Pomimo pomocy ze strony państwa (m.in. próbowano go zrobić trenerem) alkoholizm i wyniszczenie organizmu doprowadziły do przedwczesnego zgonu Lemieszewa w wieku 44 lat (w roku 1996).'' - cyt. Dariusz Chmielarski.

 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

Biłuński zadebiutował na łamach Bokser.org w czerwcu 2011 roku. W ciągu dwóch lat stworzył cztery autorskie cykle: "Artyści ringu", "Boxiana", "Styl robi walkę" i "KSB". Prezentował charakterystyczny styl, który często polaryzował opinie czytelników. Obecnie Biłuński tworzy reportaże dla wydawnictwa Ebr.

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 24-02-2013 20:44:58 
Życie skończył tragicznie...
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 24-02-2013 20:45:20 
Fajny pomysł na pewno będę śledził na bieżąco.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.