CHAVEZ JR. PONAWIA WYZWANIE RZUCONE OSCAROWI

Oscar De La Hoya (39-6, 30 KO), były mistrz sześciu kategorii wagowych, a obecnie szef potężnej grupy Golden Boy Promotions, po obejrzeniu ostatniej walki Julio Cesara Chaveza Jr. (42-0-1, 30 KO), uznał, że młody Meksykanin nie ma talentu do boksu.

DE LA HOYA KRYTYCZNIE O CHAVEZIE

Numer jeden listy WBC w kategorii średniej, który dodatkowo związany jest z konkurencyjną grupą Top Rank, postanowił odpowiedzieć na słowa "Złotego Chłopca".

- Jestem nieco zdziwiony, że Oscar mógł obejrzeć dwie walki, które odbywały się w tym samym czasie, ale cieszę się, że ustanowiłem nowy rekord w telewizji Fox Sports - zauważył Chavez. - Ani ja, ani mój ojciec nigdy go nie krytykowaliśmy. Żaden z nas nie pozwolił sobie na uszczypliwy komentarz, gdy Oscar przegrał przez nokaut z Hopkinsem, nie krytykowaliśmy go też za postawę w pojedynku z Mannym Pacquiao.

Chavez Junior, którego ojciec dwukrotnie mierzył się z De La Hoyą i w obydwu przypadkach przegrywał przed czasem, wiele miesięcy temu rzucił wyzwanie Oscarowi, domagając się szansy rewanżu. Dziś Julio ponownie rzuca rękawicę.

- Wracaj do treningów i stań ze mną do walki we wrześniu. Za całe moje wynagrodzenie zawrę zakład, że na stałe odeślę cię na emeryturę. A potem życzę szczęścia w karierze promotora.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: DarekR
Data: 05-02-2011 10:17:38 
idiota
 Autor komentarza: maciej1979
Data: 05-02-2011 10:21:04 
Jestem ciekaw jak on by wygladał na tle PACMANA.
 Autor komentarza: Jablo
Data: 05-02-2011 10:25:48 
"Za całe moje wynagrodzenie zawrę zakład, że na stałe odeślę cię na emeryturę." - o to nawet ja bym sie mogl zalozyc, Oscar juz jest na stale na emeryturze. Dobrze, ze Ali nie komentowal tej walki. Tlumaczenie Chaveza ze on ani jego ojciec nie krytykowali walk DlH dlatego ten nie powinien robic tego samego - jest co najmniej dziecinne.
 Autor komentarza: Jablo
Data: 05-02-2011 10:32:05 
Z drugiej strony. Mlody pewnie codziennie sciera sie z przykra rzeczywistoscia. Jego ojciec zawiesil mu wysoko poprzeczke, a Bog chyba w calej swojej dobroci nie dal mu tyle talentu co ojcu. Tak jak powiedzial To ODlH.
 Autor komentarza: Thouvionne
Data: 05-02-2011 11:02:16 
Podejrzewam, że JCC jr na zawsze pozostanie "tylko"synem swego sławnego ojca. Drugiego Floyda z niego nie będzie, tak jak nie da rady stworzyć konia z muła.
 Autor komentarza: Ironmen
Data: 05-02-2011 11:02:37 
Nie przepadam za nim, najpierw odwołane walki z Wolakiem i głupie gadanie o najlepszych a teraz to :/ dla mnie dupek
 Autor komentarza: Krueger
Data: 05-02-2011 11:11:03 
A ja tam bym chciał, żeby Oscar spiął się ostatni raz w życiu i wyjechał do Chaveza...
Uważam, że świetnie przygotowany, mógłby jeszcze dać ciekawą szkołę boksu temu pyszałkowi...
25 lat i 42 wygrane walki - rekord pędzony szybciej, niż w stajni Wasilewskiego...
Golden Boy przegrał z Pacquiao, ale z nim przegrywa każdy... a walka Oscara z Mayweatherem... De la Hoya był lepszy...
Na szczęście Oscar nie musi już nic nikomu udowadniać...
 Autor komentarza: DAB
Data: 05-02-2011 11:15:57 
A ja nie przepadam za Oscarem.Dostał baty od Pacmana i tłumaczył się limitami a dokładnie wiedział na co się decyduje.Nie potrafił docenić wyższości rywala.Teraz twierdzi że Floyd pokona Pacmana ponieważ na jego tle wypadł dużo lepiej a nawet śmie twierdzić że był lepszy od Floyda a nie był.Chavez senior przegrał z nim lecz nie był już w optymalnej formie więc teraz niech zawalczy z młodym na ch.j się sadzi.Chavez jr ma ciężko przez idiotyczne porównania do ojca.Wy też porównujecie się z własnymi starymi?Niech robi swoje a Oskar laluś zamknie du.ę
 Autor komentarza: DAB
Data: 05-02-2011 11:18:03 
Krueger
Nie potrafisz oceniać walk bokserskich jeśli twierdzisz że Oskar był lepszy od Floyda.Bił się z powietrzem został ograny w pięknym stylu
 Autor komentarza: nopainnogain
Data: 05-02-2011 11:42:15 
Oczywiscie ze GoldenBoy przegral walke z Moneyem, smieszne byly te akcentowania pod koniec rund przez Oscara.
 Autor komentarza: vvanted
Data: 05-02-2011 12:03:53 
Oczywiście walka by się sprzedała...spece od marketingu zaczęli by śpiewać, że rewanż za ojca itp..sam Chavez Jr. opowiadałby bajeczki, że pomści ojca itp...a poza tym powrót ODLH na ring i kasa leci strumieniami...tylko, że ODLH jest teraz promotorem i dobrze wie, że i tak zarobi na Chavezie organizując walkę za kilkanaście miesięcy Alvarez-Chavez o mistrzostwo (może unifikacje ale mało prawdopodobne patrząc na umiejętności Chaveza)...a synek zbija kapitał po ojcu, trochę tego kapitału znowu wpadnie w ręce Oscara.
 Autor komentarza: weentM
Data: 05-02-2011 12:32:31 
hahahahh on jest przekomiczny:)
meczyl sie z jakims kelnerem Lyelem, i on do Oscara chce?
szybko byłby skarcony
szkoda ze to nastepny cfaniak ktory kozaczy do zawodnika ktory juz nie walczy,
zalozyc sie moge ze Pacmana nigdy nie wyzwie,ani nawet Khana,od walki z Cotto pewnie tez by sie migał,Alvarez by go sprał
beztalencie i miernota
 Autor komentarza: rolnik
Data: 05-02-2011 12:34:48 
szuka dobrej wyplaty.
 Autor komentarza: amadinho666
Data: 05-02-2011 12:45:11 
gdyby Oscar wrocil po takiej przerwie do boku i jeszcze ogral szczeniaka to chavez sr. ze wstydu za synalka by sie spalil. tak powaznie to oscar mialby bardzo duzae szanse zeby go pokonac. pewnie podobne drewniane ruchy mialby po przerwie ale na tle juniora wygladalby znakomicie:D
 Autor komentarza: RaFIChWdP
Data: 05-02-2011 13:45:49 
Oscar byl swietny w swoim prime lał wszystkich po kolei CHavez jr to przy nim płotka,,,,,Jakby porównac Lenoxa Lewisa ku,,a do Bonina
 Autor komentarza: Deter
Data: 05-02-2011 14:32:43 
Nieco to dziwne, chcieć walki z nieaktywnymi.
 Autor komentarza: horhe88
Data: 05-02-2011 14:50:06 
bokser z niego zdecydowanie przeciętny, a cyrk ze ściąganiem ODLH z emerytury świadczy o tym że Chavez jr to przede wszystkim produkt marketingowy.
 Autor komentarza: weentM
Data: 05-02-2011 15:02:18 
chcialbym z tym chavezem na sparing wyskoczyc,bez kitu:)
 Autor komentarza: Krueger
Data: 05-02-2011 19:02:46 
DAB, NOPAINNOGAIN
Być może rzeczywiście - w ocenie walki Oscara z Floydem, kierowałem się w dużej mierze sercem... Oscar był jednym z moich idoli, a Floyda nie lubię...
... inna sprawa jest jednak taka i tu powinniście się zgodzić - Oscar (ten z walki z Floydem) rozjechał by Chaveza jr. Tak uważam...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.