KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Zoran
Data: 24-07-2010 20:14:54 
Tomek fizycznie duży progress
oby przekładało się to na siłe ciosu.
 Autor komentarza: barkor
Data: 24-07-2010 20:18:20 
Adamek jest the best fighter in the world
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 24-07-2010 20:22:50 
To by byly jaja jakby Grant nie tylko nie dal sie znokautowac,ale by jeszcze wyrwal remis:)
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 24-07-2010 20:23:10 
Prz,,uj widac ze sie nie opiepsza na treningach ledwo siedzi hehe,ciezki los Michaela hahaa
 Autor komentarza: Bunkreszta
Data: 24-07-2010 20:23:32 
Tomek, Twoja konswkwencja strasznie imponuje, to niesamowite jak wierzysz w siebie, zero lekceważenia przeciwnika, to chyba jest klucz. Polska górą !!
 Autor komentarza: Klimek
Data: 24-07-2010 20:28:23 
ja to bym sie go zapytał co sądzi o zerwaniu walki Powietkin - Kliczko, o walce Peter Kliczko i czy myśli już o jakiś kolejnym rywalu po Grancie choć znając życie zapewne otrzymałbym wymijającą odpowiedz ;)
 Autor komentarza: Luton
Data: 24-07-2010 20:33:49 
Jakby mi ktoś po walce z Briggsem powiedział, że ten chłopak bedzie kiedyś walczył z dwumetrowym ciężkim w ringu na poważnie, to bym go wyśmiał.
 Autor komentarza: Melock
Data: 24-07-2010 20:36:04 

Bardzo fajny wywiad ale taki ogromny HUK w tle, że aż mnie głowa boli po zdjęciu słuchawek :)

 Autor komentarza: messi1
Data: 24-07-2010 20:54:10 
Widać, że Tomek nabrał mięśni. Kawał chłopa się z niego zrobił. Coś czuje, że będzie KO na "Big" Grancie. :)
 Autor komentarza: Jasiu1976
Data: 24-07-2010 21:02:42 
Bedzie bo Grant szklana szczeke posiada.
Walki z Golym,Lewisem,Guinem,McClinem wyraznie to pokazaly.
Mysle,ze Adamek go skonczy okolo 7-9 rundy.

Co do wywiadu to pan redaktor troche przesadza z wchodzeniem w cztery litery Adamkowi.
Takie moje zdanie.
 Autor komentarza: pain3hp
Data: 24-07-2010 21:05:33 
myślę że tomek wygra w pierwszej rundzie ale nie wiem w której minucie, nie wiem także w której sekundzie ale napewno nie dłużej niż 3 minuty ponieważ runda trwa 3 minuty dziekuje za uwage
 Autor komentarza: Klimek
Data: 24-07-2010 21:10:38 
hehehe ciekawe :D ale już we wtorek zobaczymy jak wygląda Grant !
 Autor komentarza: endriu
Data: 24-07-2010 21:46:11 
Trzeba przyznać że Tomasz należy do pięściarzy którzy robią postępy, na pewno w jego przypadku największym demotywatorem jest forsa. Wykorzystując obecną sytuację w HW zaistniał i ma szanse zdobywając trzeci tytuł w nowej kategorii przejść do historii pomimo tego że nie należy do wielkich geniuszy boksu, a nawet nie posiada takich umiejętności jak nasz najpopularniejszy bokser Trzeba przyznać ze jego karierze towarzyszy niesamowite szczęście począwszy od pierwszej walki z Briggsem, tam na wjazd dostał walke o tytuł Jego wszystkie walki o pas także kończyły się szczęśliwymi werdyktami pomimo wyrównanych walk. Jednak prawdziwe szczęście potrzebne mu będzie własnie teraz W zapiździałej sytuacji na szczycie wagi ciężkiej propozycja walki o pas może już paść po walce z Grantem i oby te szczeście nazywało się Dawid, bo tu umiejętności na pewno wystarczy, jedynie silny cios Haye może odwrócić sytuację. Kliczków jednak nie przeskoczy, przede wszystkim brak warunków na wyrównaną walkę, cios także może nie wystarczyć nawet na Władka, choć pojedyncze deski są całkiem realne w wykonaniu Adamka, on potrafi walnąć w punkt nawet bardzo dobrego technika Choć go nie lubie to życzę mu szczęścia i zdobycia prestiżowego pasa w królewskiej kategorii i dutków a nam niesamowitych wrażeń
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 24-07-2010 21:52:04 
endriu
Pod jakim względem Gołota przewyższał Adamka??? Poza wagą i wzrostem . Gołota nawet w swoim prime nigdy nie pokonał kogoś klasy Arreoli a przegrywał z gorszymi( Grant w swoim prime był znacznie słabszy od Chrisa).
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 24-07-2010 21:53:02 
A już to ciągłe gadanie" waga ciężka dzisiaj to dno" jest tak nudne że na wymioty zbiera.
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 24-07-2010 21:57:40 
Tylko niech zaraz nie odezwą się głosy że Grant miał potencjał tylko Golota go "zdeptał" mimo porażki. Pamiętam jak Lennox przed walką Gołota-Grant zwyczajnie kpił z umiejętności Granta. A Lewis nie miał w zwyczaju poniżać swoich rywali . Tym bardziej tych z którymi jeszcze wówczas nie miał walczyć.
 Autor komentarza: Ironmen
Data: 24-07-2010 22:07:26 
ehh znów się zacznie woja Gołota - Adamek :))

endiu napisał: Trzeba przyznać że Tomasz należy do pięściarzy którzy robią postępy, na pewno w jego przypadku największym demotywatorem jest forsa

Czyli uważasz, że Gołota po dwóch ciężkich wojnach z Bowe wyszedł do Lewisa bo kochał boks?? Gołota kiedyś na kasę był tak samo pazerny jak Adamek, później pod koniec kariery dopiero naprawdę chciał ten pas za wszelką cenę zdobyć po kasy ma jak lodu

endriu napisał:a nawet nie posiada takich umiejętności jak nasz najpopularniejszy bokser

Myślę, że Adamek ma porównywalnie tyle samo umiejętności technicznych co Gołota, podobny poziom tylko, że Tomek ma serce i jaja. Wiesz wątpie by Tomek chiał mieć taką popularność jak Gołota. Czy słyszałeś jakiś kawał o Adamku jak o Gołocie. Spytaj się przeciętnego Kowalskiego o Gołote to ci powie, ucieczka, 53sek itp

Trzeba szanować Andrzeja za dokonania i za walki z Bowe, ale nie oszukujmy się, on nic nie zdobył i wszystkie najważniejsze walki przegrał
 Autor komentarza: rolek
Data: 24-07-2010 22:30:28 
Bravo!! Idealną sprawą byłbo to, jakby Tomek zorganizował walkę w Polsce o coś znaczącego, choć patrząc realnie to watpliwe życzenie. I oby Tomek wiedział że mieszka w PL i Stany to tylko chwilowa "Irlanda", bo tam łatwo rarobić i chyba też łatwo stracić. Wszystkoego dobrego Tomku!
 Autor komentarza: lee
Data: 24-07-2010 22:31:21 
endriu, czas biegnie, Adamek wygrywa kolejne walki a Ty bracie jak byles ograniczony z klapkami na oczach, tak jestes. Ty chyba sobie samemu na zlosc tworzysz takie zlote mysli.
 Autor komentarza: milek762
Data: 24-07-2010 22:37:11 
witam zaczne od tego że redaktor przeprowadzający wywiad to lekkie nieporozumienie!! dużo lepszy jest ten gość młodszy. Myśle że adamek znokałtuje granta ma szanse w Walce z heym dużą rownież z Kliczkami bym go nie przekreśła choć bedzie bardzo cieżko !!wieksze szanse miałbym z Vitalijem niż z Władkiem pozyjemy zobaczymy!!
 Autor komentarza: mixtype
Data: 24-07-2010 22:38:16 
Fajnie by było jakby Tomek znokautował tego dryblasa.Zobaczymy jaka będzie konferencja we wtorek.
 Autor komentarza: shogunteam
Data: 24-07-2010 22:38:57 
endriu, chcialem odpowiedziec na twojego posta, ale doszedlem do wniosku, ze nie warto. jezeli ktos jest ograniczony i cos sobie tam zakodowal w glowce to i tak zaden, nawet najbardziej oczywisty argument tego nie zmieni.
TOMASZ jestes WIELKI!!! (nie chodzi mi w tym wypadku bynajmniej o mase:P)
 Autor komentarza: benwetz
Data: 24-07-2010 22:49:03 
Człowiek czytając komentarze wyżej, aż przestaje lubić Adamka ktoś coś złego na Tomka powie to jest jechany przez całe forum. Według mnie czysto boksersko stoją na podobnym poziomie (według mnie z lekkim wskazaniem na Gołote), natomiast te aspekty "nie czysto" bokserskie jak psychika, serce do walki należą do Adamka.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 24-07-2010 22:52:38 
Kiedys juz mowilem..Wezmy fizycznosc Goloty i psychike Adamka i macie boksera wszechczasow..Obaj zrobili wiele dla polskiego boksu, obaj dostarczyli, dostarcza( Tomek), wielu emocji i obydwu nalezy sie szacunek..Lubic nikt ich nie kaze ale szanowac jest za co i jednego i drugiego..
 Autor komentarza: Bunkreszta
Data: 24-07-2010 23:11:55 
Faktycznie mówienie i cieniźnie HW jest bez sensu, każdy widział jak Kliczko zlał Lewisa. Adamek lekceważącego i wyśmiewającego Gołotę zlał, czy Adamek poniżał Gołotę przed walką ? nie słyszałem.
 Autor komentarza: endriu
Data: 24-07-2010 23:21:26 
lee,shogunteam

Co się tak napinacie, to chyba mój najbardziej chwalebny post o Adamku, oczywiście jak zwykle naszpikowany jadem gratuluje spostrzegawczości

Tak potwierdzam co napisałem Golota miał większe umijętności czysto bokserskie lecz brakowało mu tego co ma Tomaszek a szkoda bo było by tak jak napisał lukaszenko
 Autor komentarza: endriu
Data: 24-07-2010 23:31:25 
Mówię wam, czuję to w kościach Adamek po walce z Grantem dostanie propozycję walki o tytuł Wszystkie gwiazdy na niebie na to wskazują
Bardzo chciał aby padło na Dawida nie dlatego ze będzie łatwo ale dlatego żęby Tomasz skopał mu ten osr.. tyłek


Ironmen, czytałeś kiedyś żeby Golota choćby narzekał na niskie honorarium, ja nigdy, a walczył czasami za śmieszne pieniądze
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 24-07-2010 23:33:13 
endriu
Gwiazda Dawida to wskazuje ))))
 Autor komentarza: endriu
Data: 24-07-2010 23:41:15 
Krzysiek co się czepiasz, mam takie przeczucia i pozatym takie poglądy i sympatię. W sumie nie musisz się ze mną zgadzać

ps. faktycznie jest tu jak w mrowisku, rusz Adamka a oblezą cię wszyscy, ja go nawet nie uraziłem. Wręcz przeciwnie życzyłem szczęścia
 Autor komentarza: Luton
Data: 24-07-2010 23:43:43 
endriu

I oby wygrał w dobrym stylu. Poza tym na hali bedzie kocioł białoczerwony i głośne ADAMEK ADAMEK. Kibice to w boksie ogromna wartość. Gołota w ten sposób dostawał walki o pas bez żadnych eliminatorów.
 Autor komentarza: benwetz
Data: 24-07-2010 23:46:02 
Bunkareszta kryzys jest i to niewątpliwie, zobacz nawet co mówił Steward na temat dzisiejszej wagi ciężkiej. Kliczko z grubym Lewisem dostał po pysku, tak że mógł nawet stracić wzrok w końcówce Kliczko tylko klinczował, a Lewis zawsze wolno się rozkręcał(oprócz Gołoty). Adamek zlał kaleke Gołote, dzisiejszy Andrzej już ciosów nie oddaje tylko przyjmuje, podobnie jak Briggs z Greenem tylko że Briggs to już nawet przyjmować nie może.
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 24-07-2010 23:47:53 
endriu
Żle to odebrałeś , nie czepiam się . Tez uważam ze tak będzie . A eliminatory z Peterem ( do czego na szczęscie nie dojdzie) sa zbędne. Unikałbym już teraz ryzykownych walk ktore de facto niewiele dają .
Ps. nie jestem zaślepionym fanem Adamka ale podziwiam go właśnie za psychikę.
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 24-07-2010 23:50:19 
Luton
Właśnie szczęście!!! Ktoś tu napisał że Adamek miał dużo szczęścia. Może i tak ale ile szczęścia miał Golota dzięki dziadkowi Kingowi . I co z tego???
 Autor komentarza: endriu
Data: 24-07-2010 23:59:27 
Szczęście w boksie jest równie ważne co umijętności , jest wielu dobrych bokserów którzy nigdy nie dostali swojej szansy lub jej nie dostaną
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 25-07-2010 00:03:06 
zaczyna sie ponizanie przeciwnika Adamka
szklanka Grant,Grant nawet w swoim primie byl slabszy od Arreoli
To ze Grant ma 38 lat na karku i kilka nieprzyjemnych nokdaunow na koncie wcale nie musi oznaczac ze Adamek go znokautuje.Jezeli pojedynek rozegra sie na calym dystansie(a tak moze sie stac bo Goral to waciak)to ci co dzisiaj wyszydzaja Granta beda ten fakt wyjasniac w ten sposob ze Grant to ponad dwumetrowy chlop ktorego ciezko jest znokautowac,bo tylko Lewisowinikomu sie to udalo
 Autor komentarza: Bunkreszta
Data: 25-07-2010 00:05:32 
Czy ktokolwiek przyjmuje do widomości że Adamek dostałby taki oklep od Lewisa? Nie, Adamek jest na to za mądry.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 25-07-2010 00:07:31 
mialo byc tylko lewisowi sie to udalo
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 25-07-2010 00:11:11 
andrewsky
Udało się to nie tylko Lewisowi . Adamek to waciak???? Jeżeli Grant wytrzyma cały dystans to nigdy więcej nie bedę z Toba polemizował. Adamek walczył z Arreolą i Estradą , ludźmi o betonowych szczękach . Obok Vitalego chyba najmocniejszych w HW. Bądź k...a obiektywny.
 Autor komentarza: endriu
Data: 25-07-2010 00:11:12 
unkreszta
Data: 25-07-2010 00:05:32
Czy ktokolwiek przyjmuje do widomości że Adamek dostałby taki oklep od Lewisa? Nie, Adamek jest na to za mądry.


Adamek tak czy inaczej dostał by oklep od Lewisa, chyba że był by mądry i nie podią walki, sory za uszczypliwość
 Autor komentarza: Bunkreszta
Data: 25-07-2010 00:17:44 
Oklep to i może by dostał ale chyba nie sądzisz że w takim stylu?
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 25-07-2010 00:20:16 
Adamek dostałby oklep i od Lewisa i od Kliczków. Ale na pewno nie byłoby kompromitacji. I Kliczkowie musieliby walczyć na full a nie na 40% jak z Albertem ktorego bardzo szanuję.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 25-07-2010 00:22:45 
krzysiek34
To komu sie jeszcze udalo znokautowac Granta,mam na mysli klasyczne KO
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 25-07-2010 00:28:39 
andrewesky
Klasyczne KO to rzadkość , nawet w HW. Facet się przewracał wielokrotnie i dobrze o tym wiesz . Oczywiście zaraz powiesz że np. z McClinnem mial kontuzję bodajże nogi(nie pamiętam dokladnie) . Facet ma szczękę nienajlepsza i to bedzie test na cios Adamka. Niepotrzebna szopka z Andrew czy dwie kolejne walki nie odpowiedziały do końca na to pytanie. Chociaż twarz Arreoli nie wyglądała jak po starciu z watą.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 25-07-2010 00:43:33 
krzysiek34
probuje zrozumiec Twoj tok myslenia
apelujesz do mnie o biektywnosc,chociaz sam nie raz dawales przyklady skrajnego extremizmu jesli chodzi o piesciarzy ktorych nie szanujesz
Arreola to rzeczywiscie twardy piesciarz,chociaz raz z Walkerem byl w klopotach,z Vitalijem poddal sie przedd koncem walki bo byla duza szansa ze nie zakonczyl by pojedynku o wlasnych silach.Swiadczy to o tym ze mozna go polozyc.jezewli podnieca cie wyglad twarzy meksykanina po walce z goralem,ktory ma niby swiadczyc o jego sile ciosu to zwroc uwage jak wygladal Chris po walce z Minto.
To prawda ze Estrada to zawodnik ktory nie przewraca sie po pierwszym lisciu,ale z kim on do cholery walczyl do tej pory zeby nazywac go betonem.Povietkin ze srednim ciosem to najlepszy przeciwnik jakiego mial Jason do tej pory.Gdyby przetrwal wojny z McCallem,Lewisem,Mercerem,Briggsem czy Tua to moglby zasluzyc na miano betona.Jak do tej poru to jedynie mozna o nim powiedzieciec ze w rekawicy nie ma nawet waty tylko labedzi puch
Mowisz ze Grant ma nie najmocniejsza szczeke i to bedzie test na sile razenia Adamka,dobre.Ja myslalem ze wiarygodne testy to sie przeprowadza na zawodnikach bardziej odpornych na uderzenia
Grant jaki jest prawie kazdy wie.Ale nikt nie moze zagwarantowac ze zostanie on znokautowany przez Adamka
 Autor komentarza: Bunkreszta
Data: 25-07-2010 00:51:57 
Wystarczy że Adamek z nim wygra, znalazł się znawca od pierza i owczej sierści. Testy to możesz robic na odpustowych maszynach. Wiesz dlaczego ludzie kochaja Adamka? Bo nigdy przenigdy nie poddał, olał, zlekceważył walki.
 Autor komentarza: nopainnogain
Data: 25-07-2010 01:01:51 
Panowie,spory procent forumowiczow przed walka z estrada krzyczala ze Tomek dostanie baty,ze Estrada mocny gosc itd.Przed walka z chrisem to samo.Teraz kazdy juz krzyczy ze bedzie nokaut,moze w pierwszej rundzie a moze puzniej.Mojim zdaniem nie oto chodzi zeby Tomek znokautowal w pierwszej rundzie bo to nic mu nieda,musi przeboksowac z 10rund a moze i 12,wtedy zauwazy swe braki i bedzie jeszcze lepszym bokserem.
 Autor komentarza: benwetz
Data: 25-07-2010 01:03:14 
Ogólnie to Adamek wymowny cios miał tylko w półciężkiej(chociaż i tak nie za mocny), ale dużym atutem Tomka jest to że bije bardzo precyzyjnie więc może jakieś TKO zakładam KO według mnie w gre nie wchodzi.
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 25-07-2010 01:09:16 
andrewsky
Nie chcę sie z Tobą bawić w argumentację swojego toku myślenia. Arreola zostal z Vitkiem poddany bo przegrał wszystki rundy wczesniej i nie było sensu tego ciągnąć. Zreszta zrobil to narożnik a nie on. Estrada nie leżał nigdy , nawet w amatorce. Adamek w cruser pojedynczym ciosem załatwił Banksa , ktory już wtedy był notabene ciężkim.
Jakie ja dawałem przyklady ekstremizmu wobec nielubianych pięściarzy. Może jezeli chodzi o pyskaczy , ale nigdy nie dotyczyło to ich umiejętności. Lubię prosty boks oparty na sile , agresji i skutecznej obronie. Nie przepadam za Byrdami, Jonesami , Dirrelami czy Dawsonami . Alke nigdy nie ujmowałem im klasy . Uważam ponadto ze Adamek przegrałby 9 na 10 walk z Dawsonem w LHW mimo że Dawsona nie poszedlbym nawet za darmo ogladać.
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 25-07-2010 01:26:08 
A co do pyskaczy to kiedyś rozmawialiśmy o Alim gdzie stwierdziłeś że jego rywale darzą go szacunkiem )))) Poczytaj co po wielu latach mowi o nim Joe Frezier.
 Autor komentarza: endriu
Data: 25-07-2010 03:22:02 
Bunkreszta

Napisałes: ,,Wiesz dlaczego ludzie kochaja Adamka? Bo nigdy przenigdy nie poddał, olał, zlekceważył walki. ,,

Nie muszę czytać reszty twoich postów aby poznać Twoje poglądy. Na to zdanie odpowiem Ci krótko Andrzej (bo o niego ci chodzi) przegrywał sam ze sobą. Według tego co napisałeś to powinieneś kochać większość bokserów nawet tych przegranych, większość nie olewa swoich walk i daje z siebie wszystko a pomimo tego przegrywają i zazwyczaj poddawani są krytyce Zgadza się ludzie kochają Adamka i wszystkich innych którzy odnoszą sukcesy zwłaszcza w Polsce A czy kochasz np. Snarskiego, on kocha boks bardziej od pieniędzy Adamek robi biznes a my mamy emocje i gitara. Nie mam nic przeciwko temu że kibicujesz Adamkowi tylko sposób w jaki to robisz besztając drugą ważną osobę która pomimo braku sukcesów ZAWODOWYCH osiągnęła wielki sukces dla polskiego boksu. Powiem tobie jedno zapomnij że istniał by dzisiaj Adamek bez Goloty Napewno nie kumasz o czym piszę więc Ci wytłumaczę: własnie dzięki Gołocie, Rozalskiemu Gmitrukowi Konderowi i temu ,,złemu,, Kingowi powstał Adamek To właśnie Endriu pokazał jaki potencjał finansowy niosą polscy kibice i dzięki temu że Golota jest w przeciwieństwie do Adamka osobą bezkonfliktową zdobywającą z łtwością zaufanie i przyjaciuł Don dał się namówić i wyłożył pieniądze na anonima Adamka, Właśnie dzięki temu masz swojego idola ten idol poza osiągnięciami biznesowo sportowymi olał wszystkich tych ludzi ciepłym moczem, dlatego jako człowieka uważam go za zero Znam całą tą historię i więcej szczegółów niż było pisane w necie Piszesz ze Andrzej ,,olał zlekceważył,, tak jak by było to oczywiste jednak to była psychika która do dzisiaj jest zagadką dla naukowców Tym zdaniem potwierdziłeś że jesteś chorągiewką na wietrze z barwami fanatyzmu. Krytyka w twoim stylu najczęściej jest nadużywana przez ludzi którzy nie osiągnęli takiego sukcesu a tu muszę dodać że pomimo tego co twierdzisz Andrzej osiągną wielki sukces sportowy (IO) MEDIALNY I FINANSOWY. Czas pokaże czy twój idol zbliży się do tych osiągnięć Ogólnie chciał bym Ci przekazać że każdy kto uprawia ten sport zasługuje na szacunek, jeżeli tego nie rozumiesz po prostu przejdź się na sale treningową posmakuj tego chleba choćby przez miesiąc a porem twoje wpisy zapewne nabiorą na wartości
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 25-07-2010 04:14:56 
Autor komentarza: krzysiek34 Data: 24-07-2010 21:52:04
endriu
Pod jakim względem Gołota przewyższał Adamka??? Poza wagą i wzrostem . Gołota nawet w swoim prime nigdy nie pokonał kogoś klasy Arreoli a przegrywał z gorszymi( Grant w swoim prime był znacznie słabszy od Chrisa).

Golota mial lepsza technike i przede wszystkim mial silniejszy cios,a w wadze ciezkiej to bardzo wazne.
Wzrost,waga(jak juz wspomniales),tez sa wazne w HW.Duzy zasieg ramion.
Ale ten cios-to jest to czego Adamek nie ma.
Wygrywal z lepszymi niz Arreola.
Np.z Birdem(ale go sedziowie oszukali bo bylby mistrzem)
Z Ruizem tez dobrze walczyl,
Bowe zlal w 2-uch walkach,ale przegral z samym soba bo uderzal ponizej pasa(niewiadomo dlaczego)
Z Grantem wygrywal na punkty,ale sie poddal.Tez nie wiadomo dlaczego. W boksie sa ogromne pieniadze,mafia rzadzi.Moze musialo tak byc.My tego nie wiemy.
Grant z walki z Andrzejem zjadl by Arreole na sniadanie.
Teraz Grant to juz emeryt.
 Autor komentarza: MARIUSZDZY
Data: 25-07-2010 07:43:33 
Trzymam kciuki Tomek i pozdrawiam!!!!!
 Autor komentarza: Adam89
Data: 25-07-2010 08:29:04 
Ludzie nie rozumiem, niektórych z Was. Zamiast cieszyć się że mieliśmy pięściarza światowej klasy (Gołota) i mamy teraz kolejnego (Adamek), to na siłę próbujecie udowodnić, że któryś z nich jest lepszy. Co więcej najwięksi fanatycy, któregoś z nich wywyższają pod niebiosa jego sukcesy i mają za nic wszystkie sukcesy drugiego. Po co to wszystko? Po co dyskusja, który z nich był lepszy? Przecież nie możemy wiedzieć, kto by wygrał w bezpośrednim starciu, z oboma w najwyższej formie. Te przewidywania, że Gołota zniszczył by Adamka, albo na odwrót to tylko życzenia, bo niby czym je można poprzeć? Moim zdaniem, nie ma żadnych podstaw, żeby powiedzieć że któryś z nich był lepszy.
Zamiast cieszyć się z dwóch wielkich bokserów, którzy przynoszą chlubę Polsce na światowych ringach, to plujecie jadem. Mam wrażenie, że niektórzy porażkę Adamka w zbliżającym się starciu z Grantem, przyjęli z wybuchem radości, bo byłby to świetny argument do gadania, jaki to Adamek jest słaby, a jaki Gołota wspaniały.
 Autor komentarza: Szymonides22222
Data: 25-07-2010 08:35:49 
Tomek ma wszystko by zostac mistrzem głowe do boksu i umiejetnosci, cios niedokonca jest az tak istotny w hw, Byrd takze był waciany a potrafił wygrywac tylko ze Byrd miał styl walki który pozwalał mu na gładkie oklepywanie ciezkich i unikanie ich ciasów był bardzo elastyczny SWtyl Tomka natomiast jest odrebny, i boje sie ze na zdobycie pasa w HW dlatomka bedzie to bardzo trudne zadanie i osobiscie uwarzm ze mistrzem HW niezostanie chyba ze wyjdzie sytuacja w ciezkiej ze nagle mistrzem zostanie ktos z kapelusza i Tomek bedzie miał szanse znim walczyc , na chwile obecna z braćmi Kliczko niema szans z haye szanse sa duze ale jednak wtej walce napewno niebedzie stawiany w roli faworyta pozyjemy zobaczymy
 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 25-07-2010 09:28:31 
W dyskusje się nie wdaje bo nie mam już siły z co niektórymi znów się przekomarzać godzinami....


Tomku, dużo zdrowia i sił !!!!!

Trzymam kciuki za Ciebie !!!!
 Autor komentarza: dybal25
Data: 25-07-2010 09:52:37 
jego sylwetka imponuje:P
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 25-07-2010 09:59:52 
PanJanekTygrys
Typowy "znawca" sportu. Gołota wygrywał tylko się poddał, był lepszy tylko mafia, przegrał sam se soba ale był świetny............. hahahaha
Grant w swoim prime zjadł by Arreolę na śniadanie hahahaha
Myślę chłopaku że Grant w typ wypadku robiłby za Burritos.
Ps. nie mam zamiaru kwestionować talentu sportowego Gołoty który był nieprzeciętny , ale psycha w sporcie jest na ogół decydująca . I też szkoda że Adamek coś tam kiedyś bez zastanowienia palnął na Andrzeja bo wolałbym by obaj pięściarze byli przyjaciółmi.
 Autor komentarza: PenerFastryga
Data: 25-07-2010 12:28:01 
Grant w swoim prime zjadł by Arreolę na śniadanie hahahaha

Nie przesadzajmy, bo Granta zjadły dosłownie Lennox, no ale Lewis to była klasa, a ptrzac na tych co teraz sa w HW to jakby sie Brytyjczykowi chciało to pewnie moglby wrocic po ustawiac kliczków kiedy by tylko chciał..
 Autor komentarza: PenerFastryga
Data: 25-07-2010 12:35:33 
kurde ale ma lapke;D

ps spyta sie go ktos kieyds po co mu amreykasnka flaga jak whcodzi do ringu?sam gadał na darasa za niemiecki a hymn a sam nie lepszy..bez obrazy bo kibicuje Adamkowi ale czasem mnie troch wkurza..
 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 25-07-2010 12:41:54 
Autor komentarza: krzysiek34
Data: 25-07-2010 09:59:52
ale psycha w sporcie jest na ogół decydująca


- na treningach jest pełno ludzi którzy biją rekordy itp itd, ale w chwili prawdy tzn na zawodach 99% z nich jakoś dziwnie ma spadek formy, a tylko 1% robi to tak samo dobrze jak na treningu i to właśnie ten 1% to są mistrzowie !!

Andrzej niestety psychiki nie miał za dobrej... i mistrzem nigdy nie został i co z tego że był technicznie genialny i warunki fizyczne idealne ??? Brak psychiki wszystko przekreślił.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 25-07-2010 12:55:53 
krzysiek34
Miedzy Joe Frazierem i Alim bylo duzo zlej krwi.Wiele by o tym mozna powiedziec.Ali wygral dwie z trzech konfrontacji.Czy Frazier ma go za to kochac? Widzialem jedno z amerykanskich Show w ktorym obaj panowie w dobrej atmosferze opowiadali o historii swoich pojedynkow,a takze spotkan poza kamerami.Znam tez wypowiedzi Fraziera w ktorych nazywa Alego pyszalkiem,no i co z tego.Ma do takich odczuc i przemyslen prawo
Nigdy natomiast nie slyszalem zeby porownal go(jak Ty to zrobiles)do zwierzecia cyrkowego
Bardzo rzadko zgadzalem sie z Twoimi pogladami na rozne tematy wyrazane przez Ciebie na tym forum.Ale po tej jednej wypowiedzi o Alim nie mam do Ciebie zadnego szacunku.Mogl bym zrozumiec takie teksty u jednego z wielu na tym forum infantylnych gowniarzy.Poimo roznic mialem Cie za powaznego faceta
 Autor komentarza: provokator
Data: 25-07-2010 12:56:08 
Adamek niesamowicie się rozbudował. Jak sobie pomyślę, że chłop walczył w połciężkiej, gdzie był chudy jak szczaw, pewnie też osłabiony ciągłym zbijaniem wagi, to aż ręce same składają się do braw, za to, że zdobył tam pas, potem w cruiser, a teraz próbuje w ciężkiej. I proponuje Tomka jeszcze raz zmierzyć ;) Banks ma podobno 191 cm a od Tomka był niższy, Arreola ma 193 cm a też wzrostem nad Adamkiem wcale nie górował :) Nie można nazywać Adamka małym ciężkim, to raczej braci Kliczko trzeba nazwać gigantami :)
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 25-07-2010 13:08:58 
krzysiek34
Jezdzis po roznych bokserach typu Byrd, Dirrel ( bokserzy gumy, ktorych nienawidzisz), Haye, Golota, a teraz jeszcze czepiasz sie "pyskacza" Allego..Natomiast z Arreoli probujesz zrobic topowego boksera..
Wysmiewasz usera PanJanekTygrys, ktory napisal najprawdziwsza prawde nazywajac go "znawaca"..Dla mnie to Ty wlasnie zaczynasz byc takim oto "znawca" tego sportu..
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 25-07-2010 13:10:47 
Prawda jest taka ze gdyby Adamek walczyl w czasach w ktorych Endriu walczyl to do dzis mielibysmy naturalnego najlepszego cruisera na swiecie..Nikt o zdrowych zmyslach nawet by Tomkowi nie proponowal przjescia do wagi ciezkiej..
 Autor komentarza: Melock
Data: 25-07-2010 15:13:21 

Nie przesadzajmy, był wyższy poziom ale nie było supermenów.
Nie zgodzę się z tym że Andrzej był lepszym technicznie bokserem od Adamka. Uważam wręcz odwrotnie, w żadnej walce Gołoty nie widziałem jakieś szczególnej finezji jak w walkach Tomka, a już kompletną różnicę było widać w pokazówce z Arreolą.

Ciekawe kiedy przestaniemy wykłócać się o Gołotę. Myślę, że gwóźdź do trumny jego kariery wbił sam zainteresowany przyjmując propozycję występu w tym "Tańcu z cipami". Po tym dyskutować o nim będą najwyżej znudzone gospodynie domowe.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 25-07-2010 15:15:36 
"Tańcu z cipami"
Heheh..to dobre;))..tu sie zgadzam;)
 Autor komentarza: Zoran
Data: 25-07-2010 15:49:43 
endriu
skoncz już z tą padliną Gołotą
to już jest prehistoria, skamielina
Gołota nawet od Granta dostal TKO...
nigdy niezdobył żadnego liczącego się pasa
a gdy juz miał okazje to konczyło się to skandalem i wstydem.
Adamek zdobył już 2 pasy mistrzowskie w dwóch kategoriach i cięzko haruje na Trzeci w Królewskiej katygori
więc ten kto porównuje Golote do Adamka ten się osmiesza.
-aty facet jestes w tej kwestii wyjątkowym recydiwistą
(smiech)
 Autor komentarza: endriu
Data: 25-07-2010 17:10:22 
Zoran

Zmień zainteresowania bo na boksie się nie znasz, padliną jest to co napisałeś
 Autor komentarza: Ironmen
Data: 25-07-2010 17:30:08 
Zoran to było marne

endriu ta wojenka Gołota - Adamek tak naprawdę od ciebie się zaczęła tekstem "a nawet nie posiada takich umiejętności jak nasz najpopularniejszy bokser"

Szanuję to, że uważasz, że Andrzej był lepszy, możesz mieć takie zdanie, ja mam inne. Lecz jeżeli chcemy takich wojenek unikać to każdy z nas takie teksty niech zachowa dla siebie.
 Autor komentarza: Zoran
Data: 25-07-2010 17:41:28 
Ironmen
marne? to żywa prawda!
a ten clown endriu niech się już niewypowiada
bo takie farmazony wypisywac to juz przechodzi
zdrowy rozsadek!
PADLINA i nic więcej
 Autor komentarza: benwetz
Data: 25-07-2010 17:51:33 
Zoran przecież tu chodzi o umiejętności, a nie osiągnięcia sportowe głupku.
 Autor komentarza: endriu
Data: 25-07-2010 18:10:46 
Widzisz zoran osiągnięcia goloty i adamka zna każdy nawet głupsi od ciebie, a o umiejętnościach nie dyskutuj bo nie masz o tym zielonego pojęcia Padliną nazywasz srebrnego medaliste IO kretynie, nie będę dyskutował z takim idiotą jak ty
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 25-07-2010 18:22:44 
lukaszenko
Na litość boską ! Czytaj ze zrozumieniem moje teksty albo nie rób tego w ogóle. Podobnie andrewsky . Różnimy się znacznie w poglądach ale widać ze nie jesteście laikami . Macie sporą wiedzę o boksie tylko czasami sympatie i megalomania ( podobnie jak emeryci wspominają z sentymentem komunę)przesłaniają zdrowy rozsądek.
Ale to inna sprawa , możemy sie nie zgadzać ale nie wciskajcie mi rzeczy ktorych nie mówiłem , ani nie stosujcie nadinterpretacji.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 25-07-2010 18:36:34 
endriu
szkoda Twojego czasu na na wymiane uprzejmosci z taka chearleaderka Adamka jaka jest zoran
Przeczytaj sobie jego pierwszy post.Adamek zmeczony po treningu siedzi ubrany w czarna koszulke w ktorej wyglada jak bida z nedza a ten wyjezdza z tekstem ze u Tomka widac duzy progres fizyczny i ze on sie przelozy na sile uderzenia:( Wolne zarty,moze on ostatni raz widzial Gorala jako polciezkiego,to rzeczywiscie progres
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 25-07-2010 18:44:52 
krzysiek34
Wszystko mogfe zrozumiec ale najazdy na Golote sa naprawde niepotrzebne..A po Tobie mozna sie spodziewac czegosc wiecej jak po takim zoranie np..Choc oczywiscie nie porownuje tu formy waszych wypowiedzi a jedynie tresc..
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 25-07-2010 21:17:27 
Dużo emocji. Co wcale nie przekreśla możliwości dyskutowania o różnicach między Andrzejem a Tomkiem na argumenty.

Parę dni temu Polsat po raz 3451-wszy zapodał walkę Andrzeja z Sandersem. Obejrzałem ją więc znów - po raz 1237-my. Razem z innymi walkami licząc wielokrotne oglądanie widziałem pewnie z 10.000 rund Andrzeja.

Oczywiście widać to, co wszyscy piszemy - brak psychiki mistrza, nieprzewidywalność, wytrenowane ciało... Z tym nie chcę dyskutować.


Ale muszę rzec, że po latach doświadczeń, po obejrzeniu wielu walk, po nabraniu dystansu do opinii znawców i "znawców" mam inną niż większość opinię o Andrzeju - oczywiście w kwestiach spornych.

1.Andrzej miał bardzo przeciętny cios - Tomek ma już teraz lepszy.
2.Tomek jest lepszy technicznie i zdecydowanie szybszy.

Co do rywali Andrzeja - niestety wokół jego walk narosły legendy, mity... Źle się również interpretuje obecną sytuację w HW, zwłaszcza na tle lat 90tych.

Lata 90-te to wyższy poziom odczuwalny a nie bezwzględny. Odczuwalny oznacza, że było zdecydowanie więcej bokserów o podobnych, równych umiejętnościach. W końcu tylko walka równego z równym może dać emocje. Stąd też tyle fajnego boksu w tamtych latach. Jednakże ówcześni mistrzowie nie przewyższali obecnych. Śmiem twierdzić, że Kliczkowie spokojnie siedzieliby wówczas na tronie, chociaż waalczyli by częściej i bez pewności zwycięstwa. Oczywiście trudno porównywać bokserów z innych lat ale Grant, Sanders, Byrd, Ruiz, Brewster, Rahman, Witherspoon, Tua, Holyfield, Noris, Akinwande, Mercer, McCall czy przeceniany Bowe byliby spokojnie do sklepania przez Kliczków, Haye'a czy Adamka. W więksazości przez Arreolę

Naprawdę. Oglądając te walki sprzed lat widać to jak na dłoni. Tylko trzeba zdjąć z oczu mgiełkę sentymentu.

Twierdzę więc, że atrakcyjność tamtych lat wynikała z porównywalności wielu bokserów a nie ich bezwzględnej wyższości.

Gołota jest tym bardziej widziany sentymentalnie. A był... jednym z wielu - bez szału.

Z tamtych lat wyjątkiem był tylko Lennox, Mike oraz Vitek. Reszta była taka se.

Kończąc - ostatnią walkę jaka widziałem w powtórce to Gołota-Sanders. Aż wstyd, że Andrzej nie wykończył Sandersa, to oklepywanie go nawet po latach mnie dobija - dzisiaj się takie sytuacje po prostu kończy. Widać więc słabe ciosy Andrzeja, ale również fatalna technikę w obronie ówczesnych bokserów, w tym Gołoty, który raz po raz się odkrywał i bodaj pod koniec 7-mej rundy cudem nie poleciał na dechy.
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 25-07-2010 21:36:43 
UrbanHorn
O ile w kwestii Diablo jesteśmy rozbieżni , tak w tym co powyżej napisałeś zgadzam się w 200%. Nawet jednego słowa więcej bym nie dopisał.
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 25-07-2010 21:41:18 
Kurcze - wydawało mi się, że co Diablo też jesteśmy zgodni ;-)
 Autor komentarza: benwetz
Data: 25-07-2010 22:05:11 
UrbanHorn w wielu kwestiach się nie zgadzam, Adamek ma lepszy cios od Gołoty ? Śmiech na sali ! Przecież Adamek to może ma taki cios jak Byrd, owszem Gołota nie był puncherem nie bił nadzwyczaj mocno, ale potrafił powalić pojedynczym ciosem(nawet najkrótszą kombinacją), zobacz ile kaleka Gołota w walce z Adamkiem zebrał i dopiero co długich kombinacjach się wyłożył. Adamek jest może i szybszy, ale czy lepszy technicznie? Wątpie Gołota, to był naprawdę jeden z lepszych techników w tamtej HW, zwłaszcza świetnie operował lewym prostym.

To nie jest nadinterpretacja, tylko to są fakty. W tamtym okresie każdy chciał się bić z każdym, nie było ucieczek, nadarzała się walka o pas to każdy ją brał. Tacy zawodnicy jak Holyfield, Bowe, Lewis, Tyson, MCCAll, Byrd, Mercer, Ibeabuchi, Toney, Briggs czy nawet twardziel Ruiz to zawodnicy świetni którzy zawsze stanowili jakieś ryzyko dla mistrzów, teraz takiego czegoś nie ma i Kliczkowie oprócz może 3 zawodników nie mają równych sobie, zawodnicy którzy teraz są w czołówce w tamtej HW by nie mieli miejsca w 20, poza tym po ciężkich nokautach odechciało by się im walczyć. Bowe nie jest przeceniany, to był wielki talent tylko że tego talentu nie wykorzystał w 100%(jak np Lewis), ten człowiek pomimo takiego wzrostu bardzo dobrze się poruszał po ringu, miał bardzo mocny cios, mocną szczęke, balans, pracę nóg, u niego to najbardziej kondycja kulała i nie przygotowywał się w 100%. Owszem bracia Kliczko mogli by dominować w tamtych czasach, tylko jestem pewien że ta dominacja by tak długo nie trwała. Poza tym zobacz sobie temat "Wycieczka przez historię wagi ciężkiej z Emanuelem Stewardem cz 3", tam Steward nawet potwierdza że tak słabej wagi ciężkiej to jeszcze nie było.
 Autor komentarza: Zoran
Data: 25-07-2010 22:14:24 
benwetz -no brawo ! masz ten łeb !
osiągnięciem Gołoty było : jajobicie z Bowe, blamaż z Lennoxem ,ucieczka przed Tysonem, pośmiewisko z Brewsterem , urwanie głowy od Austina ...
andrewsky - bida z nędzą więc zciorała Gołote,Estrade,Arreole.?
masz pojęcie 14 letnieho hejtera..
Adamek ma 100 KG dobrze zbitej wagi widac więc progress
bo 10 kg samo z siebie nie przyszło mądroku
siła ciosu jest bardzo istotna , niemal kluczowa w HW
dla tego o tym wspomniałem na początku bo np u Travisa Walkera wzrost masy nieprzełozył się na siłe ciosu więc wiem oczym pisze.
a co do trzeciego "oszołoma" :
endriu
skoncz już z tą archeologią i
niewykopij Gołoty z grobu zacznij teraz sledzic wydażenia na parkiecie bo twój idol skonczył z boksem i teraz stara się o mistrza żenady w tancu z gwiazdami"

Ps - co do techniki Gołoty w latach 90...
to pewien szanowany sędzia bokserski w USA miał przyjemnosc sędziowania walk Andrzeja i w wywiadzie stwiedził..:
"najbardziej brutalnym i nieczysto bijącym zawodnikiem jakiego widziałem w ringu jest Andrzej Gołota"
 Autor komentarza: benwetz
Data: 25-07-2010 22:21:20 
Zoran, po raz który mam ci mówić że ja nie dyskutuje o osiągnięciach tylko o umiejętnościach? Mówiąc o technice nie miałem na myśli faulów, tylko o umiejętności np operowania lewym prostym który Gołota miał naprawdę bardzo dobry.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 25-07-2010 22:32:39 
UrbanHorn
Jak to powiedzial kiedys Kazimierz Kutz:ale napierdoliles glupot
1 Andrew mial przecietny cios jak na ciezkiego zgoda,ale Adamek nie ma go wcale
2Adamek jest szybszy,ale czy lepszy technicznie no nie wiem,napewno jest slabszy fizycznie
Ale teaz najlepsze,jeszcze moge sie zgodzic ze prime Kliczko byli by znaczacymi figurami w wadze ciezkiej lat 90-tych.Ale czy przy takiej konkurencji jaka byla wtedy by osiagneli prime.Uwzam ze Wladek gdyby zaczynal kariere w stanach to by ja skonczyl jak Grant. Zapomina sie ze bracia swe pierwsze tytuly zdobywali 10 lat temu kiedy o dobrych niewyboksowanych piesciarzy nie bylo jeszcze trudno i kitrali sie w niemczech pod skrzydelkami Khola.Ale to juz inna historia.Gdzie Adamek,Haye do prime Mercera,Holyfielda,Rahmana,McCalla,Bowe,Ibebauchiego,Briggsa,Moorera czy nawet Byrda,Ruiza.Moze wygrali by po jednej,czy dwie walki z ktoryms z tch piesciarzy i to wszystko.Cale szczescie ze nie twierdzisz ze Adamek obil by Lewisa.No ale widac masz jeszcze szczypte zdrowego rozsadku
Najlepsze jednak to ze ten drewniak Arreola z cyckami jak u rdzennej mieszkanki Papui-Nowej Gwinei,mialby Twoim zdaniem szanse pokonania wiekszosci czolowych piesciarzy z ze zlotej ery wagi ciezkiej.Mgielke to radze zdejmij ze swoich oczu jak nastepnym razem bedziesz ogladal powtorki walk.
Zwruc uwage jak czolowy dzisiaj ciezki Peter walczyl z Vitalijem(chociaz slowo walczyl to w tym przypadku duze nadurzycie) morda do przodu,czlapanie po ringu w rytmie marsza pogrzebowego i od czasu do czasu desperacki cep ktory lecial w strone Witalija z taka predkoscia ze zanim dotarl do barku Vitka to ten jeszcze ucinal sobie krotkie pogawedki z Fritzem Sdunkiem.Porownaj go sobie np.z Rahmanem kiedy mieli po mniej wiecej tyle samo lat.Albo nastepny asior dzisiejszych ringow Czagajev(bialu Tyson)tu porownanie z czarnym Tysonem to juz herezja.Austyn,Walujew,Czambers,Povietkin,Boytsov,Dimitrienko,Ustinov, Thompson,jakze zalosnie brzmia i wygladaja te nazwiska w zestawieniu z czolowka lat 90-tych
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 25-07-2010 22:40:21 
andrewsky
To jak porównasz w takim razie lata 70-te do 90-tych skoro podtatusiały misiaczek Foreman( prime lata 70-te) , po 20 -tu latach od swojejego apogeum formy nakutuje mistrza lat 90-tych Moorera i daje lekcję boksu zakończoną wałem Briggsowi , jednej z największych nadziei zeszłej dekady. Złote lata to były 70-te .
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 25-07-2010 22:41:34 
benwetz - no cóż, żyjesz sentymentami i nie przedstawiasz argumentów.

Obejrzyj sobie walki Gołoty z minimum średniakami tamtych czasów a zobaczysz jak klepał i zaklepać nie mógł. Gołota miał przeciętny cios bo nie miał dynamiki uderzenia. Z drugiej strony w tamtych czasach ignorowano obronę i wiele po prostu zbierano na... szczękę. Stąd kilka razy posyłał przeciwnika na dechy... co na niewiele się zdawało jak np. z Grantem, który wstawał i kończył robotę. A już Sandersa to klepał jak muchę i gość oczywiście stał.

Co do Adamka - facet się niesamowicie rozwija. Chyba nie chciał byś teraz go zobaczyć z Gołotą?

Nie pisz również z kim chciał się bić bo to nie ma znaczenia. Nie pisz o zmarnowanych talentach bo to też guzik ma do rzeczy. Patrz na walki.

A słabość HW już opisywałem. Jeszcze raz powtórzę - widowiska lat 90-tych wynikały z dużej ilości porównywalnych bokserów a niekoniecznie z ich nadzwyczajnej i bezwzględnie wyższej klasy.

Co do Emanuela - ma swoje zalety jednakże żaden z niego analityk - zresztą mało jest w boksie analityków strategicznych. Większość z Emanuelów potrafi analizować dobrze jedynie zderzenie 2 bokserów, typować wynik analizując historię i wąsko widziane trendy. Gdy zaś chodzi o ponadczasowe, wielodekadowe trendy ich umiejętności wnioskowania są przeciętne.
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 25-07-2010 22:59:01 
andrewsky... wystarczy, że dyskusje zaczynasz od oceny adwersarza, czym wystawiasz sobie ocenę.

I zastanów się nad swoimi tekstami typu słabszy fizycznie. Fizyczność jest bowiem zbiorem cech, które dopiero jako komplet mogą podlegać ocenie. Gołota bez szybkości nie stanowił fizycznego zagrożenia, co pokazał Lewis czy Brewster. Fizyczność bez mentalności jest jeszcze bardziej ułomna.

Generalnie w Twoich tekstach nie widać przejrzystej metodologii oceny tylko emocje. Proponuję więc abyś przyjrzał się dokładnie walkom z tamtych lat. Spróbuj ocenić szybkość wyprowadzanych ciosów, ilość, jakość obrony w kontekście zaliczania desek...

Niby nie upłynęło wiele lat ale dzisiaj walczy się inaczej (nie oceniam tego z punktu widzenia kibica) - pięściarze z topu mają zdecydowanie lepszą obronę, więcej myślą, często mają lepszą technikę, lepiej rozkładają siły i generalnie o wyniku w zdecydowanie mniejszym stopniu decyduje przypadek.

Bólem obecnych czasów jest wąska ława porównywalnych bokserów ale TOP nie jest gorszy niż 10-20 lat temu. Twierdzę, że obecnych Kliczków mógłby ruszyć jedynie Lennox, Wladimira może jeszcze Tyson. Nieźle radziłby sobie Haye, w TOP10 byłby Arreola czy Adamek. Reszta owszem nie nadaje się ale ci najlepsi dzisiejsi nie byli gorsi od ówczesnych.

Jeszcze co do Andrzeja - nierealizowalnym marzeniem byłoby jego starcie z Arreolą. Obawiam się, że Gołota dostałby wpier...

 Autor komentarza: benwetz
Data: 25-07-2010 23:01:56 
UrbanHorn no tak pisałem, że Gołota nie był wielkim puncherem, ale cios ma niewątpliwie lepszy od Adamka i każdy fachowiec, to potwierdzi.
Teraz Gołoty z Adamkiem nie chciał bym zobaczyć, bo dzisiejszy Gołota to kaleka który nie oddaje ciosów.
Właśnie, że to ma znaczenie dzisiejsi mistrzowie podważasz wyższość w tamtych latach, a jeśli podważasz to ta rzecz również ma znaczenie, ponieważ dzisiejsi mistrzowie nie chcą ze sobą się bić, czołówka rankingów nie bije się ze sobą, to ma znaczenie ! Nawet o tym mówi, to że Vitalij wziął Sosnowskiego za rywala.
Napisałeś, że Bowe jest przereklamowany więc ci wyjaśniłem, że nie jest więc w czym problem?
No i sam teraz piszesz, że widowiska były tak wspaniałe ponieważ zawodnicy z czołówki byli znacznie lepsi niż dzisiejsi.
No tak, ale jednak to jest trener i wielki znawca który obcował z tamtą wagą ciężką i z dzisiejszą też obcuje więc może więcej od nas powiedzieć.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 25-07-2010 23:05:46 
krzysiek34
Powiem tak Foreman z przed walki z pyskaczem Alim to silacz,atleta o twardej szczece i sile cios jednej z najwiekszej w calej historii H.W Jeden z najlepszych piesciarzy tej kategorii wszechczasow
Potem mial duzy robrat z boksem,ale w przeciwienstwie do innych piesciarzy emerytow nie zostal cpunem,albo alkoholikem,jedynie sie upasl
Gdyby nie sila ciosu i niesamowita odpornosc na ciosy to jego powrot przeszedl bez wiekszego echa.Poza walka z Moorerem przegral ze wszystkimi liczacymi sie wtedy przeciwnikami.Chociaz w latach 70-tych nie brakowalo wiely swietnych piesciarzy to mnie z racji wieku blizej do lat 90-tych.Dlatego uwazam ja za zlota:)
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 25-07-2010 23:39:42 
urbanhorn
Dla mnie boks=emocje.Tak wszystkich moich ocen dokonuje kierujac sie miedzy innymi emocjami.Dzieki temu sa bardziej prawdziwe.
Trzon dzisiejszej elity wagi ciezkiej stanowia piesciarze z szeroko rozumianej europy wschodniej.Bracia Kliczko to mistrzowie poza wszelkim sporem.Pozostalych mozna za wpisac w dwa schematy.Dobrze,badz bardzo dobrze wyszkoleni technicy,o slabych badz przecietnych warunkach fizycznych,i kiepskim ciosie preferujacy bezkontaktowy styl walki to:Adamek,Czagajew,Ibrahimov,Povietkin.Oraz drewniane zwaliste chlopy jak Dimitrienko,Walujew,Ustinov.Ja bardziej cenie tych co mniej kalkulowali w ringu i poza nim,a wiecej walczyli i mam na mysli elite lat 90-tych
Statystyka wyprowadzanych ciosow to iluzja,mozna zadac 1000 ciosow i przegrac walke,mozna zadac 1 i wygrac.Zreszta jesli sie nie myle rekord wagi ciezkiej pod wzgledem wyprowadzonych ciosow w jednej walce nalezy do czolowych piesciarzy lat 90-tych Tua-Ibebauchi
Czy Ty naprawde uwazasz ze gdyby do Kliczkow jako mistrzow wychodzili by niewyboksowani Briggs,Mercer,McCall Rahman i reszta ktorej niechce juz mi sie juz wymieniac to tez te walki mialy by tak jednostronny przebieg jak w przypadku Vitalij-Arreola,czy Wladimir-Czambers zeby daleko nie szukac.Przeciez ci czolowi ciezcy naszych czasow nie odebrali nawet jednej rundy mistrzom.Uznajesz jedynie Lewisa za bezkonkurencyjnego z dzisiejsza wierchuszka.Przypone Ci ze Lewis pomimo tego ze byl genialnym piesciarzem przegral z McCallem i Rahmanem,dosc szczesliwie wygral z Mercerem,meczyl sie z Mavroviczem,Tuckerem,zremisowal z Holyfieldem,mial chwile kryzysu z Briggsem.Nawet kilka wygranych przez efektowny nokaut przyszly mu po ciezkim boju
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 25-07-2010 23:59:15 
andrewsky
To są właśnie rzeczowe argumenty i na takim poziomie zawsze można dyskutowac, nawet jezeli są różne poglądy. Porażka Lewisa z McCollem była przypadkowa a z Rahmanem wynikała z lekceważenia rywala. Nie pamiętam gdzie ale przed walką gdzies nawet jeździł zamiast się przygotowywać. Bracia Kliczko walczą bezpiecznie, bez ryzyka dlatego dla wielu to może być "nudne". Władek raz zlekceważył Sandersa i wiemy czym to się skończyło , a walka 1 z Bresterem jest dla mnie czymś niezrozumiałym .Brakuje teraz topowego zawodnika z USA. Nigdy nim nie bedzie Arreola bo w świadomości amerykanów to jest meksykanin. A taki Chambers jest zbyt miękki. Nawet Byrd w swoim prime był anonimowy w USA ze względu na swój styl.
Ps. analizując to wszystko dokladnie uważam że lata 90-te były mocniejsze niż obecne , jednak różnica jest mniejsza niz większość sądzi.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 26-07-2010 00:25:59 
krzysiek34
McCalla i Lewisa dzielila roznica klasy wygrana tego pierwszego mozna uznac za przypadkowa.Ale gdyby Atomic Bulle nie mial niesamowitej odpornosci na ciosy,porzadnego wyszkolenia,wiary w zwyciestwo atomowego ciosu i dlugich lapsk zeby tym ciosem dosiegnac Lennoxa to nawet przypadkowej wygranej by nie bylo
Dzisiejszej czolowce tego wlasnie brakuje.Bracia walcza w ten sposob w jaki pozwalaja im przeciwnicy,a pozwalaja im na bezkarne obijanie sobie geby.Dzisiaj pada nazwisko jakiegos piesciarza w kontekscie walki z ktoryms z braci to jezeli juz zostanie on zmuszony do wejscia miedzy liny to kibice zastanawiaja sie jedynie w ktorej rundzie zakonczy sie walka.Ale co gorsze przeciwnicy Kliczkow za jedyna ambicje maja nie przegrac przez ciezki nokaut.Czagajev zostal poddany bodajze w 10 rundzie,a za pretekst posluzylo lekkie rozciecie.Arreola tez nie dotrwal do ostatniego gongu,pomimo ze ani razu nie byl liczony i nie mial nawet drobnej kontuzji.To samo Peter,Johnson nie wiem czy nawet raz uderzyl Vitalija,Czambersowi braklo 12 sekund do szczescia.Taki Grant uwazany dzisiaj za szklanego wstawal chyba ze 3 razy po ciezkich nokdaunach zadanych przez Lewisa.Herbie Hide lezal 6 razy na dechach w walce z Bowe,a nadal chcial walczyv.Briggs tez lezal pary razy w walce z Lewisem zanim przegral.O Sosnie juz nawet nie wspomne bo nie chce byc okrutny.Zreszta Dragon w latacg 90-tych za chinskiego boga nie dostal by walki o pas.To wlasnie swiadczy o slabosci dzisiejszej czolowki
Solis przy bodajze 14 zawodowych walkach i 20 kilogramach nadwagi jest jednym z pretendentow,toz to zart.Povietkin i jego 30 miesieczne okupywanie pozycji nr1 w rankingu IBF co to bylo
 Autor komentarza: Melock
Data: 26-07-2010 00:29:03 

UrbanHorn
Bardzo mądrze gadasz.
Polecam poczytać jego ostatnie komentarze, bardzo trafne oceny poparte argumentami.

 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 26-07-2010 14:08:35 
mimo przeniesienia do archiwum odnise się jeszcze do kilku kwestii :-)

1.Tak - uważam, że większość "niewyboksowanych" ówczesnych ciężkich nie miałaby większych szans z Kliczkami.
2.Bowe to dramatycznie przereklamowany bokser.
3.Rola techniki i taktyka jest olbrzymia a w latach 90tych bagatelizowano znaczenie tych czynników.
4.Arreola wiele by zdziałał bo boksuje jak w latach 90-tych, podobnie do wielu z wymienianych w tej dyskusji.
5.Adamek ma już dziś mocniejszy cios niż Gołota. Co najważniejsze zdecydowanie bardziej precyzyjny w czasie (timing) i w przestrzeni (celność).
6.Adamek ma zdecydowanie lepszą technikę u podstaw której leży świetna motoryka.


W kwestii metodologii oceniania - ciągłym błędem jest porównywanie siły ciosu w dwówch różnych stylach walki: punchera i technika. Tego nie można porównywać bo zasoby energetyczne w tych stylach są z zasady inaczej rozkładane.

I jeszcze raz powtarzań - marzę o sytuacji z lat 90tych ale wyraźnie widzę na czym ona polegała - NA PORÓWNYWALNOŚCI WIELU BOKSERÓW. Dzisiaj problemem jest niewielka ilość porównywalnych klasą zawodników a w konsekwencji jednostronne walki. Przykładowo w USA nie sa zainteresowani KLiczkami nie dlatego, że są nudni. Nudny jest szerszy kontekst, czyli brak równorzędnych przeciwników. Tego czego nie kupią Amerykanie kupują zaś Niemcy dla których ważniejsze jest piwo a nie ciekawy boks.

Oczywiście można analizować przyczyny tego stanu rzeczy niemniej jednak tak to wygląda a sposoby na reformę sytuacji zostawmy osobnej dyskusji (rola federacji, telewizji, postawy na rynku niemieckim...)

 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 26-07-2010 14:53:19 
dodam jeszcze, że porównywalność przeniosła się do niższych wag i co ciekawe przekracza granice kategorii wagowych.

Dzisiaj niższe kategorie dają wiekszą kasę niż HW a porównywalność zawodników buduje to co najważniejsze - ATRAKCYJNOŚĆ BOKSU. Atarakcyjny zbalansowany krąg zawodników pozwala rozwijac im również umiejętności.

Tak więc nie mylmy bezwzględnej wartości z odczuciami.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.