EKSPRESOWA KARIERA WOJOWNIKA

Sportowa kariera Rafała Jackiewicza (34-8-1, 18 KO) jest znakomitym przykładem na to, że w życiu nigdy nie należy mówić "nigdy". Już w nadchodzące wakacje "Wojownik" reprezentujący barwy Bullit KnockOut Promotions stanie przed szansą wywalczenia tytuł mistrza świata federacji IBF w niezwykle mocno obsadzonej kategorii półśredniej. Nie będzie łatwo, bo rywal Polaka Isaac Hlatshwayo (28-1-1, 10 KO) z RPA ma już "na rozkładzie" kilku bardzo mocnych zawodników, w tym królującego jeszcze niedawno w kategorii lekkiej Nate’a Campbella, ale Jackiewicz nie "pęka" i zapewnia, że mógłby z Hlatshwayo bić się już w sobotę.

A jeszcze we wrześniu zeszłego roku 32-letni dziś Jackiewicz był nie tylko w świecie ale i w Polsce postacią niemal anonimową. Tego, jaki w nim tkwi potencjał świadom był chyba tylko jego trener Fiodor Łapin i kilka osób z najbliższego otoczenia "Wojownika".
- Rafał jest teraz jak dojrzały owoc i każde półrocze dla niego bez wielkiej walki to stracony czas.- przekonywał podczas sierpniowego zgrupowania w Zakopanem szkoleniowiec.

Wówczas to, zapewne ufając trafnym jak zawsze obserwacjom Łapina, do akcji wkroczył promotor Jackiewicza Andrzej Wasilewski, który zaryzykował i zainwestował w sprowadzenie do Polski cieszącego się znakomitą opinią mistrza Europy Jacksona Osei Bonsu. Do starcia Jackiewicz – Bonsu doszło we wrześniu w Kielcach. Ku zaskoczeniu zdecydowanej większości ekspertów i kibiców Polak w znakomitym stylu rozbił w 12 rundach faworyzowanego Belga, odbierając mu pas EBU.
- To jest jak sen. Trudno mi uwierzyć w to, że jestem mistrzem Europy.- mówił po wrześniowym triumfie Jackiewicz.
Jednak sen „Wojownika” trwał dalej…

Po wygranej z Bonsu nazwisko Jackiewicza zaczęło pojawiać się w rankingach najbardziej prestiżowych federacji bokserskich, ale wtedy o walce o mistrzostwo świata raczej nikt jeszcze głośno nie mówił, tym bardziej, że czołówkę kategorii półśredniej ostatnich miesięcy tworzyły takie postaci jak Floyd Mayweather Jr, Miguel Cotto, Antonio Margarito, Paul Williams, Andre Berto, Kermit Cintron, Zab Judah czy Carlos Baldomir. Dodatkowo zaledwie dwa miesiące po wywalczeniu tytułu mistrzowskiego władze Europejskiej Unii Bokserskiej nakazały Jackiewiczowi obronę pasa z niepokonanym Janem Zaveckiem
- Walka z Zaveckiem była niesamowicie trudna, ale dała mi też sporo pewności siebie, bo zrozumiałem, że, mając nawet zły dzień, można walczyć o zwycięstwo z najtrudniejszym rywalem.- wspomina z perspektywy czasu bardzo ciężką, choć zwycięską, 12-rundową przeprawę z nieustępliwym Słoweńcem Jackiewicz.

Gdy w lutym tego roku "Wojownik" po raz drugi obronił pas EBU, gładko pokonując Włocha Luciano Abisa i tym samym dodatkowo umacniając swoją pozycję na listach rankingowych najważniejszych federacji bokserskich, zaczęto już coraz śmielej myśleć o szansach Jackiewicza na tytuł światowy. Zadanie jednak nie było łatwe, bo pasy mistrzowskie należały do takich asów jak: Cotto, Clottey, Mosley i Berto a Jackiewicz jeszcze pół roku wcześniej praktycznie nie istniał na bokserskiej mapie świata. Jak w takiej sytuacji dostać mistrzowską walkę? Przepis na sukces jest "prosty": zawodnik, który swoją postawą w ringu zapracuje na uznanie przez światowe federacje, skuteczny i przewidujący promotor, który zadba o obecność swojego podopiecznego we właściwym rankingu i trochę szczęścia…

Jak sprawy wyglądały w praktyce? W marcu Jackiewicz znalazł się na 4. miejscu rankingu International Boxing Federation. Dla osób orientujących się w realiach boks-biznesu było już nieco wcześniej niemal pewne, że Joshua Clottey, chcąc zmierzyć się z mistrzem WBO Miguelem Cotto, będzie musiał zwakować pas IBF. Tak się ostatecznie stało, a ponieważ liderujący w zestawieniu IBF Delvin Rodriguez nie zdążył na czas dostarczyć zaświadczenia o kontuzji, jakiej się nabawił, federacja w obliczu ogłoszonego wakatu Clottey’a nie mogła postąpić inaczej jak wyznaczyć dwóch najwyżej sklasyfikowanych "dostępnych" zawodników, czyli Hlatshwayo i Jackiewicza do walki o mistrzowskie trofeum.
- Moje ostatnie osiągnięcia sportowe w porównaniu z tym, gdzie byłem jeszcze niedawno to już jest mistrzostwo świata. Ale to, że teraz dostałem walkę o pas IBF to mistrzostwo wszechświata Andrzeja Wasilewskiego.- ocenia ochrzczony "Polskim Rockym" Jackiewicz.

Jest zatem szansa, że już latem Polska będzie mogła się pochwalić trzema bokserskimi mistrzami świata. Przypomnijmy, że aktualnie posiadaczem pasa IBF w wadze junior ciężkiej jest Tomasz Adamek, a 16 maja o tytuł federacji WBC w tym samym limicie wagowym z Włochem Giacobbe Fragomenim walczył będzie Krzysztof "Diablo" Włodarczyk. Pozostaje już tylko trzymać kciuki za naszych…

RAFAŁ JACKIEWICZ: SERWIS SPECJALNY >>

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Ciosza
Data: 16-04-2009 18:40:03 
Super!!
Przyznam ze ucieszyła mnie ta wiadomośc ;)
Ale ciekawe jak to bedzie w ringu.. oby pozytywnie!
 Autor komentarza: FANBOX
Data: 16-04-2009 18:40:59 
Więc jest szansa na drugi pas IBF dla naszego, gratulacje dla promotora.
 Autor komentarza: Olaf
Data: 16-04-2009 18:42:17 
SZOK !!! Rafał musisz wykorzystać tą szansę bo to będzie najważniejsza walka... co ja mówię to będzie najaważniejszy czas w twoim życiu. Możesz przejść do historii jak i do wielkich pieniędzy. Jedziesz z nim Rafał!!!
 Autor komentarza: abdel1908
Data: 16-04-2009 18:42:22 
Niesamowita sprawa, wspaniała informacja. Są szanse na wygraną Jackiewicza. Jeśli walka będzie w Polsce to koniecznie trzeba się będzie wybrać.
 Autor komentarza: Refus
Data: 16-04-2009 18:43:15 
Nizła niezła robota no a raczej naprawde wielka sprawa Powodzenia starymoze bedzie walka w Polsce ktos wie czy za tym Hlatshwayo stoijakas wieksza grupa promotorska??? powodzenia Rafał
 Autor komentarza: abdel1908
Data: 16-04-2009 18:47:04 
Jeśli się nie mylę to za Hlatshwayo nie stoi żadna grupa promotorska. Sam jest swoim menedżerem.
 Autor komentarza: iron
Data: 16-04-2009 18:51:19 
Jeśli masz rzcje abdel1908 to świetna widomśc sznse na wlke w polsce są duże!
 Autor komentarza: Maro
Data: 16-04-2009 18:58:08 
Super wiadomość xDDD
Bo z Clotteyem miałby mniejsze szanse a Isaaka i tak musiałby pokonać.
 Autor komentarza: mch
Data: 16-04-2009 19:02:14 
Super sprawa! To najważniejsza walka dla niego, od wygranej z Bonsu jego kariera ruszyła błyskawicznie. Rafał trenuj ostro i bedzie pas!;)
 Autor komentarza: jacek93
Data: 16-04-2009 19:10:29 
będzie Rafałowi cholernie ciężko. Hlatshwayo to bokser nieprzeciętny.Moim zdaniem za wcześnie ta walka dla Jackiewicza no ale cóż trzeba brać jak dają :). Jestem niemal pewien(chciałbym się mylić) że Isaac wygra,raczej na punkty. Z polskich bokserów najbardziej jestem za Cyganem Kosteckim bo to bokser oryginalny i charyzmatyczny(jak Andrew Golota) daje widowiskowe walki :) i talent do boksu(bójek)może mu zapewnić mistrza.
 Autor komentarza: golota86
Data: 16-04-2009 19:15:32 
Wow!!!!!!!!!!!!!!!!
 Autor komentarza: puncher48
Data: 16-04-2009 19:22:31 
świetna informacja rywal niezwykle trudny ale Bonsu to też miał być taki mur berliński i tak jak w NRD tak też w ringu Jackiewicz go zburzył, tu niewątpliwie równiez nie będzie faworytem ale ja w niego wierzę da walkę życia i pas będzie w Polsce.
 Autor komentarza: fop
Data: 16-04-2009 19:22:57 
Co wy wypisujecie ... eh. Rafał to wielki talent ale w tak późnym wieku to cud, że w ogóle boksuje na tym poziomie. Nie uważam by Hlatshwayo był lepszy ale to sie okaże ;) i dobrze.

Jacek93 masz rację Cygan jest orginalny i nawet talentu mu nie brakuje ale by zostac mistrzem trzeba miec jeszcze cos, jak mi sie wydaje poukładane w głowie ( i kondycje chociaz na 10 rund) i jeżeli tak sie nie stanie bedziesz ogladał Cygana albo jak go leją albo jak on bedzie lał kelnerów.
 Autor komentarza: Piachotropina3
Data: 16-04-2009 19:29:22 
Rafał trzymaj się!
Jedyny z BKP który ma jaja i nie boi się walczyc z bokserami światowej klasy...

Jeśli Jackiewicz to wygra to będzie polskim człowiekiem ringu i o nim ktoś napisze książkę.
 Autor komentarza: taktoja
Data: 16-04-2009 19:29:27 
Brawo Wasilewski!!! Nie wiem jaki będzie wynik ale jestem pewien że Rafał da z siebie wszystko i nie będziemy musieli się za niego wstydzić!
 Autor komentarza: Rico
Data: 16-04-2009 19:33:13 
Fantastyczna wiadomość, niema co ukrywać iż Hlatshwayo to przeciwnik z górnej półki, ale wierze że w tym pojedynku Rafał wykrzesa z siebie maximum możliwości i pokaże z jak najlepszej strony a wtedy mam nadzieje będziemy mieć kolejnego mistrza IBF, także nie pozostaje mi nic innego jak powiedzeć POWODZENIA RAFAŁ.
 Autor komentarza: salces
Data: 16-04-2009 19:37:49 
Gratulacje!! Naprawdę ogromny SZACUN!!
 Autor komentarza: Mario1977
Data: 16-04-2009 19:45:28 
Wiadomość numer 1 w polskim boksie. Pozostaje tylko trzymać kciuki za Rafał.
 Autor komentarza: gonzo1992
Data: 16-04-2009 20:14:58 
No fenomenalnie. Brawo panie wasilewski. brawo , brawo i jeszczed eraz brawo

A co do walki to moze byc roznie. stawiam na rafała ale to jest boks
 Autor komentarza: maTys84
Data: 16-04-2009 20:18:46 
Walka zapowiada się przednio, znowu wielkie emocje. Myśle, że tym razem jak Jackiewicz rzeczywiście trzyma wage to będzie w super formie. Jedynie martwi mnie to, że na zagranicznym forum, które odwiedzam czasami, za bardzo nie cieszą sie z tej walki, są głosy ze bedzie walka słaba i mowią ze IBF sobie jaja robi. Nie wiedzieć czemu ale tak jest, a przecież ostatnie walki jackiewicz to było mnóstwo ciosów, dobre akcje, po prostu świetne walki.
 Autor komentarza: gonzo1992
Data: 16-04-2009 20:25:18 
Ja wiem czemu. bo na zagranicznym forum ludzie nie znaja sie na boksie w takim stopniu jak polacy.. tzn my ogladamy wszystkich swietnych, dobrych, i przecietnych bokserow(amerykanskich, brytyjskich i meksykanskich) natomiast oni z europy znaja Calzaghe moze kesslera i to tak naprawde tyle i taka jest prawda. no zapomnialem o adamku i Braciach klitschko ich tez moga znac
 Autor komentarza: payback
Data: 16-04-2009 20:29:34 
Gratuluje, postawie jakas kase na CIASTECZKOWEGO ;-) Ciekawe czy BKP bedzie w stanie zrobic ta walke w PL...
 Autor komentarza: misiek1906
Data: 16-04-2009 20:31:26 
Gratulacje dla promotora! Teraz trzeba się wziąć ostro do pracy, myśle, że motywacji nie brakuje
 Autor komentarza: wolnyjakkeczap
Data: 16-04-2009 20:37:02 
fajnie, nawet bardzo fajnie.
 Autor komentarza: piotruspan
Data: 16-04-2009 21:36:44 
Fajna wiadomosc. Dobry ruch ze strony promotora. Jackiewicz to zawodnik już ukształtowany i wóz albo przewóz. Mocno trzymam kciuki za Wojownika. Będzie ciężko, ale przecież to walka o pas IBF.
 Autor komentarza: pjaxz
Data: 16-04-2009 21:39:41 
Świetna wiadomość. Wiadomo, że Jackiewicz nie jest faworytem, ale o to, że da z siebie wszystko nie ma się co martwić. Gdyby wygrał, byłaby to największa sensacja w historii polskiego boksu. Oby!!!
 Autor komentarza: WRIGHT
Data: 16-04-2009 21:46:46 
super i tyle
 Autor komentarza: kolarek
Data: 16-04-2009 21:52:14 
No poprostu genialnie. Byłem pewien że rafał zaboksuje o mistrza ale nie myślałem zę tak szybko. Co do tego że będzie świetnie przygotowany nie ma chyba nikt wątpliwości, jednakże najbardziej obawiam się że Hlatshwayo będzie w kapitalnej formie a wtedy o wynik może być kiepsko. Ale o tym nie myślę. Nie mówię o przegranej ale bardzo będe oczekiwał po rafale boksu na wysokim poziomie co nie tylko powinno go wypromować aniżeli jak bardzo umocnić jego renomę jako boksera światowej klasy.
 Autor komentarza: pepelko2
Data: 16-04-2009 21:52:58 
Wierzę w Rafała wiem,że może wznieść się na wyżyny trzymam kciuki tak jak wszyscy
 Autor komentarza: gonzo1992
Data: 16-04-2009 21:56:48 
Jedno mnie troche niepokoi tzn. ze rafał nie ma zadnego czynnika ktory by mial kapitalny, on jest we wszystkim dobry.. tzn dobra szybkosc, dobra sila ciosu, dobra praca nog, dobrze bije kombinacjami, ma srednie warunki fizyczne ale niestety boje sie ze nie bedzie mial tego czegos co pozwoli mu przechylic szale na swoja strone... No chyba ze zrobi jeszcze postepy co przy jego walecznosci, zawzieciu i dazeniu do celku moglo by byc kapitalne.3mamy kicuki rafał
 Autor komentarza: oskarpolo2
Data: 16-04-2009 21:56:57 
dasz rade raf pozdrawiam !!!
 Autor komentarza: Expert
Data: 16-04-2009 22:06:29 
Super info. Jest jedno ale. Jackiewicz nigdy w życiu nie walczył z zawodnikiem tej klasy co Hlatswayo. Zwycięstwa nad Baloyi, N'dou czy Natem Campbellem świadczą o tym,że Isaac to pięściarz świetny. Czy Jackiewicz wygra czas pokaże. Jeśli tak się stanie to będzie mega,ale to mega niespodzienka. Ja obstawiam,mimo wszystko zwycięstwo na pkt Hlatswayo.
 Autor komentarza: Rendi77
Data: 16-04-2009 22:07:40 
To dobra wiadomość. Ciekawi mnie jak Rafał poradzi sobie w tej walce.
 Autor komentarza: wolnyjakkeczap
Data: 16-04-2009 22:11:17 
ekspert, to nie będzie mega niespodzianka, to przecież mistrz europejski, to już coś, a nie????
 Autor komentarza: wolnyjakkeczap
Data: 16-04-2009 22:12:01 
da radę i już!
 Autor komentarza: wolnyjakkeczap
Data: 16-04-2009 22:12:47 
praca czyni cuda
 Autor komentarza: Poco
Data: 16-04-2009 22:29:32 
Własnie wróciłem z pracy i mówią krótko ucieszyła mnie ta informacja bardzo.Wiadomo jak walczy rodak o pas nie moze byc inaczej.No Rafała czeka ciężka przeprawa bedzie musiał wzniesc sie na wyżyny.Jestem bardzo ciekawy jak to bedzie wyglądało w ringu.Trzymam kciuki i czekam na kolejny pas dla naszego pięściarza.
 Autor komentarza: Piachotropina3
Data: 16-04-2009 22:31:39 
Też myśle,że Rafał stanie na wysokości zadania i da rade!
To jest chyba jedyny bokser z BKP,którego szanuje-naprawde gość z charakterem.
Najpierw Bonzu,potem Zaveck,Abbis,a teraz Hlatshwayo,a kto potem?
Cotto,Margaritto,Mosley,może Mayweather.
 Autor komentarza: Expert
Data: 16-04-2009 22:38:11 
Mistrz EBU to tytuł cenny,ale tylko w Europie. Rafał nie walczył jeszcze nigdy z kimś takim jak Hlatswayo. Bonsu to nikt w porównaniu do Isaaca.
 Autor komentarza: Expert
Data: 16-04-2009 22:39:27 
Tak Piachotropina. Zapewne Mayweather,który wróci z emerytury,aby zawalczyc z Jackiewiczem. Myśl co piszesz.
 Autor komentarza: Piachotropina3
Data: 16-04-2009 22:42:28 
Expert a wiesz co to jest ironnia?

na bloggach zagranicznych tylko Polacy widzą szanse Jackiewicza w tej walce-na eastside ludzie uważają tę walkę za cyrk!
 Autor komentarza: Expert
Data: 16-04-2009 22:47:21 
Sorry,nie myślałem,że napisałeś to z przekąsem. Spoko. Pozdro
 Autor komentarza: Expert
Data: 16-04-2009 22:48:10 
JakTy oceniasz szanse Rafała w tej walce? Ja nie daję więcej niż 15 procent.
 Autor komentarza: Piachotropina3
Data: 16-04-2009 22:58:07 
Expert po Rafale nie wiadomo czego możemy się spodziewac.
Szanuje Rafała głównie za progres bo gdyby ktoś kilka lat temu dał hasło-Rafał będzie mistrzem Europy a bycmoże i świata,to wszyscy bysmy sie smiali,niczym z Tomka Bonina i jego szpagatach!

Szanse Jackiewicza są dość spore bo:
po 1.Walka odbędzie się w Polsce(wysoce prawdopodobne)
po 2.Hlastwayo nie ma nokautującego ciosu tylko 10KO w rekordzie
po 3.Isaac stoczył ostatnio słabą walkę którą powinien przegrac

Tu widze szanse Rafała,że wyjdzie zdeterminowany i pojedzie konkretnie z tym Afrykańcem...

Zycze zwycięstwa Wojownikowi!
 Autor komentarza: remyy
Data: 16-04-2009 23:23:22 
Szanse Jackiewicza są dość spore bo:
po 1.Walka odbędzie się w Polsce(wysoce prawdopodobne)- czyli mogą zrobić wałek tak jak ostatnio
po 2.Hlastwayo nie ma nokautującego ciosu tylko 10KO w rekordzie - nie trzeba mieć podkowy w rękawicy żeby wygrać z Jackiewiczem
po 3.Isaac stoczył ostatnio słabą walkę którą powinien przegrac- ale wygrał (Jackiewicz też ostatnio powinien przegrać)

niech wygra lepszy a nie ten który będzie walczył u siebie
 Autor komentarza: Koriano
Data: 16-04-2009 23:33:22 
remyy - z Abisem powinien przegrac, jesli o ta walke ci chodzi?( a to byla ostatnia walka Rafala ) to raczej nie sadze...
 Autor komentarza: remyy
Data: 16-04-2009 23:51:31 
Koriano
Data: 16-04-2009 23:33:22
sorry małe sprostowanie do mojego wczesniejszego koment chodziło mi o Jan Zaveck. Na usprawiedliwienie mogę tylko napisać że nie jestem zagorzałym fanem Jackiewicza nie oznacza to że życze mu zle
 Autor komentarza: valmont
Data: 17-04-2009 07:46:51 
Wiadomość dnia, ciężko mi cokolwiek powiedzieć na temat Hlatshwayo, ale zwycięstwa nad Campbellem i Baloyi robią wrażenie, na pewno nie jest to człowiek z przypadku, najtrudniejsza przeszkoda na drodze Rafała. Chyba to jest jedyna szansa dla naszego zawodnika na zdobycie pasa mistrza świata (na dodatek jest to najmocniej obsadzona waga w boksie zawodowym, chyba się zgodzicie). Wierzę, że Rafał zrobi wszystko co możliwe i pobije przeciwnika, mimo, że nie będzie faworytem.
 Autor komentarza: lufio
Data: 17-04-2009 09:40:24 
dobrze ze trzyma wage to przynajmniej o forme bedzie latwiej, a wierze ze Ciacho to wygra to jest wojownikiem
 Autor komentarza: Danny
Data: 17-04-2009 09:43:06 
Rafał ma szanse zostać obok Darka i Tomka następnym Championem.Dla mnie zrobił bardzo dużo,zdobywając pas EBU.Myśle,że szanse są niezłe ale bedzie cięzko,natomiast Rafał to ,,Kozak,,jakich mało potrafi w ringu bić i boksować:)....ma wiele atutów.Niektórzy prześmiewcy z forum naśmiewali sie z niego jak stawał z Bonsu...ciekawe co będzie jak ten człowiek zbije afrykanczyka i będzie Mistrzem...czego sobie i Rafałowi bardzo życze:)!!

,,chodziło mi o Jan Zaveck,,

...walka z tym Zaveckiem była nieporozumieniem ze strony szefostwa EBU,taki mały odstep miedzy walkami mistrzowskimi i to po cięzkiej 12-rundówce,szkoda gadac!

pozdrawiam.
 Autor komentarza: remyy
Data: 17-04-2009 09:50:31 
Danny
Data: 17-04-2009 09:43:06

...walka z tym Zaveckiem była nieporozumieniem ze strony szefostwa EBU,taki mały odstep miedzy walkami mistrzowskimi i to po cięzkiej 12-rundówce,szkoda gadac!

więc przyznajesz że Jackiewicz powinien ją przegrać
 Autor komentarza: draak
Data: 17-04-2009 09:58:38 
Się Majer lekko zapędził twierdząc że trener Łapin ma trafne jak zawsze obserwacje, nie będę mówił co mam dokładnie na myśli. Ale prawdziwe się zapędził Jackiewicz mówiąc że fakt dostania walki o pas poważnej federacji to mistrzostwo wszechświata. To chyba było powiedziane pod wpływem euforii.
Czekam aż ktoś łaskawie podeśle na linki do jakiejś walki Hlatshwayo , najlepiej jakiejś nowszej może z galaktycznym Wojownikim - co ca lamerski przydomek dobrze że naprawdę dobrze boksuje. Dlatego wstrzymam się co do oceniania szans Jackiewicza w tym pojedynku ale sądząc jakie nazwiska ma murzyn, Jackiwicz ma małe szanse. Tylko nie piszcie że tak samo było przed pojedynkiem z Bonsu bo kogo pokonał naturalizowany Belg a kogo Hlatshwayo.
Gratulacje dla Pana Wasilewskiego za walczenie o interesy swoich zawodników, dobra robota choć nic nie przebije majstersztyku z wywalczeniem obecnej pozycji Krzyśka Włodarczyka czy roli obowiązkowego pretendenta dla Fragomeniego.
Ja chyba skuszę i jednak obejrzę ten pojedynek jak Jackiewicz.... dostaje lanie??????? za swój przydługi język.
Wbrew pozorom nie posiadanie ciężkiego ciosu nie jest wyznacznikiem czy pięściarz jest niebezpieczny patrz bardzo szybki Cuunigham, który potrafił zamęczyć Hucka.
 Autor komentarza: lufio
Data: 17-04-2009 10:00:49 
ja uwazam ze z Zavekiem walka blisko remisu i pas powinien zostac u Rafala nie doszukiwal bym sie walka. mistrza trzeba fest pokonac i tak zawsze bylo patrz Sosnowski- Pianeta i wiele innych
 Autor komentarza: draak
Data: 17-04-2009 10:08:20 
Jackiewicz nie tyle powinien ją przegrać, co nie powinien jest wygrać, a to oznacza że jak nie chcieli i dać zwycięstwa Słoweńcowi to powinni ogłosić remis. Remis wydaje mi się sprawiedliwszym werdyktem bo fakt że mistrza trzeba wyraźnie pobić nie znaczy że trzeba mistrzem wycierać ring. Co jak co ale Jackiewicz tej walki nie wygrał. Uważam że Zaveck był minimalnie lepszy ale z racji że walka była u nas i że bił się o mistrzostwo to powinien być remis ale nie wygrana Jackiewicza. Nie będę też wspominał jak dowcipny ale mało wygadany Jackiewicz sam właściwie sobie zaprzeczał mówiąc o tej walce i jej wyniku przy okazji pisząc te bzdury o kibicach.
 Autor komentarza: lufio
Data: 17-04-2009 10:09:58 
Diablo czy ci sie to draak podoba czy nie bedzie mistrzem, pozniej mam nadzieje Jackiéwicz i moze doprowadzi Wasilewski do Cygana walki o pas, a jak sie uda to w tym roku Kuziemski
 Autor komentarza: draak
Data: 17-04-2009 10:12:43 
Akurat Sosnowski-Pianeta to marny przykład ja osobiście wytypowałem 8 wygranych rund przez Alberta choć dopuszczam że wygrał 7 rund i wydaje mi się to najwłaściwszą punktacją bo wyraźnie było widać że mimo potwornej choroby Alberta (podobną miał Adamek przed Dawsonem tyle że to była noc przed walką) Polak ją wyraźnie wygrywał i Niemcy może???? bali się zrobić kolejny przekręt.
 Autor komentarza: piotruspan
Data: 17-04-2009 10:15:13 
w przypadku Jackiewicza, to on sam zapracował na taką szansę. Dla promotora to plus, ale za to że wybrali tę drogę, a nie obrony europejskiego pasa. Droga bardzo ryzykowna, ale chłopak dostał szansę i chyba o to chodzi. Ponadto, nawet przegrana (tfu tfu) nie zamyka drogi do walk na wysokim poziomie (=kasa). Jackiewicz może być bowiem postrzegany z tym swoim rekordem za zawodnika do spokojnego przejścia dla czołówki swojej kategorii lub zawodników dobijających się do tej czołówki. Dlatego myślę, że on propozycje walk będzie miał niezależnie od wyniku tej walki.
 Autor komentarza: draak
Data: 17-04-2009 10:28:20 
Wielokrotnie mówiłem że Krzysiek nie ma innej opcji jak wygrać z tym tetrykiem Fragomenim. Jeżeli mimo zabezpieczeń Wasilewskiego, Włosi zdołają zrobić jakiś szfindel to tylko taką nieuczciwą wygraną Włocha dopuszczam do myśli. Fragomeni to już dziadek, po obejrzeniu pogromcy Makaroniarza (nie tego) wydaje mi się że jest gorszy nawet od niego Fragomeniego. Powtarzam jeżeli Krzysiek uczciwie przegra z Włochem nie ma czego szukać na światowych ringach.
Póki co nie wiem jaki jest ten obywatel RPA dlatego wstrzymam się co do faktycznych szans Jackiewicza.
Co do Aleksego to jeżeli będzie walczył z z tym bezpłciowym Węgrem (nawet nazwiska zapomniałem ) czy z Diaconu (ma jeszcze pas) to będzie mistrzem świata czy w tym roku czy w przyszłym zależy od promotora.
Był taki czas że Cygan był na krótko na fali ale to było dawno póki co Wasilewski jakby stracił koncepcję co z nim zrobić wciąż obija kelnerów i jeszcze ta ostatnia walka - tragedia. Jedyny progres jaki zauważyłem u Kosteckiego to rozwinięcie muskulatury. Z tym że mam wrażenie ze on te nokauty nie jako wymusza, te jego ciosy nie są od tak silne z natury.
 Autor komentarza: draak
Data: 17-04-2009 10:41:02 
tfu pomyliłem się ten Ola A. jest nawet lepszy od Fragomeniego.
Oczywiście szacunek należy się Jackiewiczowi że nie bierze walk łatwych i nie idzie najmniejszą linią oporu - pamiętacie z kim miał bronić pasa IBF Włodarczyk?
Logika piotruspana jest z jednej strony słuszna a z drugiej nie bo jeżeli Jackiewicz trafi na profesjonalistę który nie patrzy na rekord tylko co ostatnio reprezentuje z sobą jego przeciwnik to wtedy nie odpuści sobie przygotowań.
Ja uważam Jackiewicza za bardzo solidnego pięściarza który w każdym elemencie jest dobry ale nie ma tego polotu/iskry być faktycznym mistrzem. Zobaczymy czy do walki z Isaac Hlatshwayo dojdzie a jak dojdzie to w jakiej formie będzie murzyn jeżeli w dobrej a mimo to Jackiewicz uczciwie wygra będę musiał taki pogląd zrewidować.
 Autor komentarza: piotruspan
Data: 17-04-2009 10:55:09 
draak, ale mi nie chodziło o to, że będzie wygrywał, bo się przeciwnicy słabo przygotują. W ogóle nie miałem wyniku walk na myśli,lecz wyłącznie dobre nazwiska w statystyce. Nawet jak przegra tę walkę, czy kolejne (tfu tfu) to z bardzo dobrymi lub dobrymi zawodnikami, a to nie wstyd. Na tym etapie kariery Jackiewicz nie ma odwrotu, musi łapać szansę i zarabiać pieniądze. Dobre nazwiska w statystyce pomogą mu nawet, jak będzie miał z nimi tyły. Tak to widzę.
 Autor komentarza: menyy
Data: 17-04-2009 11:07:15 
Na ocecie podaja, ze Adamek jest prawie ugadany z RJJ.
 Autor komentarza: lufio
Data: 17-04-2009 11:49:41 
czytalem na onet faktycznie ze finalizuja Adamek RJJ - fajnie bo zawsze chcialem zobaczyc Tygrys vs RJJ to chociaz to zobacze
 Autor komentarza: puero
Data: 17-04-2009 11:53:26 
Ja z innej beczki jest ktoś z okolic Stalowej, Lublina, Kraśnika, RZeszowa któ wybiera sie na jarosławską galę?
 Autor komentarza: Karor84210
Data: 17-04-2009 12:08:28 
nie potrzebnie nadmuchują atmosferę Jackiewicz pokazał na co go stać i zobaczymy co będzie dalej nie ma co się zachwycać.tyle.
 Autor komentarza: gonzo1992
Data: 17-04-2009 12:45:02 
Jak dobrze Pojdzie to pod koniec roku bedziemy mieli conajmniej 4 pasy mistrzow swiata...
Adamek- IBF Cruiserweight
Diablo- WBC Cruiserweight
Kuziemsky- WBO- Połciezka
Kostecki- WBC no moze za rok:)
Rafał- IBF półsrednia:)

Jeszcze moze albertowi uda sie zawojowac o EBU, a za rok , moze EBU Jonaka, Chcialbym jeszcze conajmniej EBU proksy,no i jeszcze unifikacja Adamka z Jones'em. No i w 2010 roku mozemy miec z 4-5 pasow mistrzow swiata i z 2- EBU
 Autor komentarza: lufio
Data: 17-04-2009 13:04:49 
gonzo oby tak bylo ale mozna jeszcze jakies unifikacje w cruiser dodac
 Autor komentarza: waden14
Data: 17-04-2009 13:06:16 
Moim zdaniem nie możliwe jest żeby zawodnik nie posiadający tytułu nie przygotował się należycie do pojedynku mistrzowskiego. Ja jednak większych szans nie daje Polakowi mimo wszystko. Oglądałem walkę z Cambellem i tam Hlaatschwayo zaprezentował się naprawdę bardzo dobrze. Mam nadzieję że walka odbędzie się w Polsce - sędziowie i jednak wybrałbym się na tą galę...
 Autor komentarza: waden14
Data: 17-04-2009 13:08:01 
Piachotropina3
"Też myśle,że Rafał stanie na wysokości zadania i da rade!
To jest chyba jedyny bokser z BKP,którego szanuje-naprawde gość z charakterem.
Najpierw Bonzu,potem Zaveck,Abbis,a teraz Hlatshwayo,a kto potem?
Cotto,Margaritto,Mosley,może Mayweather"

Dla Cotto, Mosleya czy Mayweathera to on mógłby być bardzo dobrym sparingpartnerem.
 Autor komentarza: lufio
Data: 17-04-2009 13:29:39 
dobry sparinpartnerow to on wlasnie teraz potrzebuje zeby sie przygotowac
 Autor komentarza: draak
Data: 17-04-2009 14:49:51 
Niektórym to chyba ... rzuca się na mózg, pojedynek z Cotto, Mayweathera czy Mosleya zakończył by się nokautem, nie wykluczam że ciężkim, Polaka. Przecież Mayweather czy Cotto zabiliby szybkością Jackiewicza. Mosley siłą ciosu. Niedługo to pewnie co niektórzy będą pisać że Jackiewicz zlałby równocześnie Cotto i Molseya. Za to pomysł wspólnych sparingów jest całkiem dobry.
 Autor komentarza: lufio
Data: 17-04-2009 17:04:30 
cos sobie przypominam ze przed walka z Bonsu wiekszosc na tym forum tez mowila ze chyba na mozg sie komus rzuca a jak sie skonczylo to wiemy - wiec nic nie jest przesadzone
 Autor komentarza: waden14
Data: 17-04-2009 17:13:18 
lufio
"cos sobie przypominam ze przed walka z Bonsu wiekszosc na tym forum tez mowila ze chyba na mozg sie komus rzuca a jak sie skonczylo to wiemy - wiec nic nie jest przesadzone"

Ale jednak nawet Hlatschwayo to zdecydowanie wyższa półka od Bonsu. Moim zdaniem oprócz świetnej gardy to Jackiewicz nie ma atutów w tej walce. Skoro Jackiewicz miał kłopoty z Janem Zaveckiem to pozwolicie że pozostawie to bez komentarza. Dla mnie to Hlatschwayo zdecydowanie nie ta sama półka. Sukcesy Hlatschwayo to pokonanie N'Dou, Balloyi czy Campbella, a sukces Jackiewicza to pokonanie Bonsu, Abisa czy Zavecka (moim zdaniem nie słusznie)
 Autor komentarza: puero
Data: 17-04-2009 17:25:49 
Waden - do walki z Zaveckiem moim zdaniem za szybko doszło Rafałowi brakowało swieżości był zmęczony jeszcze walka z Bonsu. Zgadzam się, że Hlatschwayo jest lepszym pięsciarzem niż Bonsu , jednak nie skreślałbym z góry Rafała. To jest jego życiowa szansa i na pewno będzie w 100 % przygotowany fizycznie i psychicznie do tego pojedynku.W moim odczuciu Rafał nie stoi na straconej pozycji .
 Autor komentarza: gonzo1992
Data: 17-04-2009 17:36:42 
Moim zdaniej jesli rafał wygra to bedzie mial naprawde duza szanse abyh zawalczyc z kims naprawde wielkim. jeden podstawowy powod jesli ktorys z tych wielki przegra walke i bedzie mu szybko potrzebny pas to wybor bedzie prosty i najłatwiewjszy bo beda mogli sie przetrzec i przy okazji zdobyc pas walczac ewengtualnie z rafałem
 Autor komentarza: kolarek
Data: 17-04-2009 17:42:59 
Zgadzam się z puero. A słaba forma dotycząca przede wszystkim brakiem szybkości dotyczyły przede wszystkim jego nadwagi przed walka. Dlatehoteż powstał zakład między jackiwiczem a szpilką i diablo aby do takich sytuacji więcej nie doszło. Podobna sytuację mieliśmy np. abraham w walce z ladji. Brak nie wątpliwie profesjonalkizmu w tamtym czasie czy to u jackiewicza czy też Arthura spowodowały takie o to konsekwencje. Gdyby zamiast Ladji w tej walce wystąpiłby np taki bardzo przyszłoścowy bokser lorenzo z slinym ciosem nikt nie mówił by dzisiaj o walce Abraham - Pavlik.
Nie mozna porównywać walki z zaveckiem do tej najbliższej ponieważ rafał bedzie w znakomitej formie i na pewno nie cofnie kroku nawet gdy walka nie będzie szła po myśli jestem pewien że jako bokser zdecydowanie lepszy niż europejska pokaże charakter i skupiając ostatek sił da radę pokonać Hlatshwayo
 Autor komentarza: kelIf
Data: 17-04-2009 22:11:59 
"Jak dobrze Pojdzie to pod koniec roku bedziemy mieli conajmniej 4 pasy mistrzow swiata...
Adamek- IBF Cruiserweight
Diablo- WBC Cruiserweight
Kuziemsky- WBO- Połciezka
Kostecki- WBC no moze za rok:)
Rafał- IBF półsrednia:)

Jeszcze moze albertowi uda sie zawojowac o EBU, a za rok , moze EBU Jonaka, Chcialbym jeszcze conajmniej EBU proksy,no i jeszcze unifikacja Adamka z Jones'em. No i w 2010 roku mozemy miec z 4-5 pasow mistrzow swiata i z 2- EBU"

No i jak dobrze pójdzie, to jeszcze Cieślak Youth IBF :)
 Autor komentarza: waden14
Data: 17-04-2009 22:13:31 
No jak dobrze pójdzie to Szpilka za dwa miesiące pokona Kliczkę,,,
 Autor komentarza: Mietek22
Data: 18-04-2009 19:34:51 
Mysle ze rafal nie ma nic do stracenia nawet jak przegra to i tak juz duzo osiagnol rok temu malo kto by na niego postawil ze bedzie mistrzem europy.Ja osobiscie zycze mu jak najlepiej
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.