ALIMCHANULI I LARA PEWNI SWEGO PRZED UNIFIKACJĄ WBA/IBF/WBO

- To walka unifikacyjna, jeśli więc wygram, pokażę wszystkim, że to ja jestem najlepszy na świecie - mówi Erislandy Lara (31-3-3, 19 KO). Już w sobotnią noc potyczka o trzy pasy wagi średniej!

Kubańczyk zasiada na tronie WBA. Naprzeciw niego stanie Żanibek Alimchanuli (17-0, 12 KO), championa według IBF i WBO.

- Ten pojedynek i zwycięstwo ugruntuje moje dziedzictwo. Ludzie zobaczą moją najlepszą wersję, a ja wiem co muszę robić w ringu, żeby wygrać z Alimchanulim. Wielu ludzi postrzega go jako tego najlepszego i najgroźniejszego. Zobaczymy więc, co powiedzą po 6 grudnia. Będę wyprowadzał więcej ciosów niż ostatnio i jeśli tylko nadarzy się okazja, pójdę po wygraną przed czasem. A jeśli wszystko przeciągnie się na dwanaście rund, to będę go ranił. To nie będzie łatwa walka, Żanibek to typ twardziela, będę jednak przygotowany na wszystko co on zaproponuje mi między linami - dodał już 42-letni Lara.

- Oglądałem i analizowałem jego walki jeszcze w czasach, gdy startowałem na ringach olimpijskich. Kiedyś bardzo często rywalizowałem z innymi mańkutami, to nie będzie dla mnie żadna nowość. To znany i ceniony bokser, a dzielenie z nim ringu będzie dla mnie prawdziwym zaszczytem. To klasowy zawodnik, ale znam kubańską szkołę boksu i szczerze mówiąc nie wydaje mi się, aby to była dla mnie jakaś trudna walka - ripostuje Alimchanuli.

Poniżej materiał grupy Top Rank przedstawiający najważniejsze fragmenty zawodowej kariery niepokonanego Kazacha.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 01-12-2025 13:25:51 
Generalnie, gdyby Lara był młodszy choćby z walki Hurdem to sytuacja miałaby się diametralnie inaczej. Dzisiaj bazuje na swojej technice i doświadczeniu, a czasami jak się uda nawet zabawi się w punchera (LaManna
). Alimchanuli jest młodszy, świeższy i zarazem hybrydowy w swoim boksowaniu, Kubańczyk również, ale ze względu na wiek, bo i nogi już nie te jak za lat młodzieńczych (m.in. Alvarez), gdy robiły duża robotę raczej faworytem nie jest. Może się pobawić w Hopkinsa i spróbować rwać tą walkę punktując przy okazji i tu jego cwaniactwo, oraz doświadczenie jest w stanie przynieść korzyści, w innym wypadku wygrać to powinien zwyczajnie Kazach. Ciekawa walka, choć Bernard był tylko jeden.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 01-12-2025 15:35:45 
Walka była by fascynująca gdyby Lara był prime i wtedy było by pewnie koło 50/50. Teraz max co Lara osiągnie to przyzwoita przegrana.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.