ŁOMACZENKO: PO HANEYU PO PROSTU STRACIŁEM MOTYWACJĘ

Wasyl Łomaczenko (18-3, 12 KO) odszedł jako być może najwybitniejszy bokser olimpijski w historii (rekord 396-1), a i w boksie zawodowym został czterokrotnym mistrzem świata trzech kategorii.

Półtora roku temu genialny Ukrainiec odzyskał tytuł mistrza świata wagi lekkiej, potem długo się wahał z ostateczną decyzją, aż w końcu zawiesił rękawice na kołku. Skąd taka, a nie inna decyzja?

- Moim celem było zostanie niekwestionowanym i bezdyskusyjnym mistrzem świata wagi lekkiej. Po walce z Haneyem zrozumiałem, że zabraknie mi czasu i nie mam już na to szans. Straciłem motywację i tak naprawdę wewnątrz mnie poczułem, że moja przygoda z boksem dobiegła końca - przyznał Łomaczenko.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 01-12-2025 10:04:08 
Odszedł na swoich zasadach jak na mistrza przystało, a co do walki z Haneyem każdy wynik wchodził w rachubę, w sumie remis byłby najlepszy, bo i w pewien sposób wymuszałby rewanż, ale padło na Amerykanina, co w sumie nie dziwi i jest do zaakceptowania. W końcu Haney to dobry techniczny bokser, który może nie zawsze walczy spektakularnie, ale umiejętności to raczej trudno mu odmówić.
 Autor komentarza: selik
Data: 01-12-2025 11:01:27 
Ale przy jego potencjale i umiejętnościach, co zabrzmi dziwnie, lekko niespełniona kariera. Dla mnie najbardziej utalentowany pięściarz XXIw. Czegoś zabrakło, nie wiem, psycha, prowadzenie, może odrobina szczęścia jakie miał jego większy kolega Usyk, coś do końca nie pykło ...
Był, jest wielkim mistrzem i dobrze, że odchodzi w koronie a nie po przypadkowej porażce czy nieudanym powrocie .
 Autor komentarza: Furmi
Data: 01-12-2025 11:16:46 
Dla mnie jego rekord wynosi 20-1. Tylko z Lopezem wyszło mi 113:115, dwie pozostałe porażki miałem 115:113.
 Autor komentarza: Pismen
Data: 01-12-2025 11:39:09 
Z Lopezem mógł spokojnie wygrać gdyby nie oddał pierwszej części walki. Jak wrzucił drugi bieg to już było po frytkach
 Autor komentarza: Furmi
Data: 01-12-2025 12:43:59 
Wtedy widać poczuł coś i okazał mu zbyt wiele szacunku. W rewanżu, "nauczony Lopezem", Łoma pewnie wygrałby dość pewnie.
 Autor komentarza: SWJar
Data: 01-12-2025 14:56:57 
Umiejętności genialne, ale zabrakło warunków fizycznych, chyba właśnie tak. Z Lopezem ostatnia runda potwierdziła że Łoma nie mógł sobie po prostu na niego isc wszystkie rundy i zarzucać ciosami w swoim wyrafinowanym stylu.
W rewanżu tez sądzę że dałby radę Łoma.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.