JOSHUA POTWIERDZA, ŻE BĘDZIE TRENOWAŁ Z EKIPĄ USYKA
Anthony Joshua (28-4, 25 KO) potwierdził kilka plotek krążących od jakiegoś czasu. Były dwukrotny mistrz świata wagi ciężkiej 19 grudnia w Miami spotka się z Jake'em Paulem (12-1, 7 KO).
Po pierwsze, AJ przyznał, że pierwotnie w ten weekend miał skrzyżować rękawice z Cassiusem Chaneyem (24-3, 17 KO). I - podobnie jak z Paulem - miała to być walka ośmiorundowa. Amerykanin podpisał nawet swój kontrakt i był spakowany na podróż do Rijadu, ale na ostatniej prostej pojawiła się oferta walki z Paulem. Brytyjczyk potwierdził także zapis o tym, że nie może przekroczyć granicy 111,1 kilograma, choć w dniu gali nie będzie już ważony po raz drugi.
I najważniejsze - plotki o tym, że rozstaje się z Benem Davisonem i teraz będzie trenował z Usyk Team potwierdził sam Joshua.
- Zostałem zaproszony na trening przez ekipę Usyka i to był naprawdę dobry trening. To było wspaniałe doświadczenie, ale też duże wyzwanie. Będę z nimi szykował się do walki z Paulem na obozie w Hiszpanii - powiedział Joshua.
- Chaney? Był już raz na moim obozie i bardzo dobrze sobie z nim wtedy radziłem. Jestem szybki, zwinny, mam świetną pracę nóg, twardą szczękę, zadaję nokautujące ciosy i świetnie pracuję ciałem. On twierdzi, że pokaże mi parę sztuczek, ale ja przecież na co dzień trenuję z mistrzami świata - ripostuje Paul.
Ale przynajmniej AJ szanuje swoich przygłupich fanów i dupcy ich na chajs z klasą tz jest gra wstępna, nastrojowa muzyka i świece :)
Nie bardzo. Niszczy zdrowie tak jak Masternak.
Masternak pewnie jest czysty ale Yoshua bierze koks?
Jest taki czołowy kulturysta. Taki z tatuażami na twarzy. Poza zawodami tył i dziś nie jest kaleką jak Colleman.
Przeważający procent czołowych kulturystów nie niszczy sobie zdrowia i też odpoczywa.
Cały rok dociętą sylwetkę mają modele z instagrama.
Ok, a serio inna sytuacja, on się tam przenosi, to zrobią trening pod niego, a nie tak z doskoku w stylu naśladuj Usyka.