DUBOIS TEŻ NIE CHCE WALCZYĆ Z SANCHEZEM W ELIMINATORZE IBF
Redakcja, BoxingTalk
2025-11-20
Frank Sanchez (25-1, 18 KO) zaczyna się jawić jako najbardziej unikany zawodnik wagi ciężkiej. Wydłuża się droga do eliminatora IBF.
Na godziny przed terminem z przetargu wycofał się Daniel Dubois (22-3, 21 KO). Tym samym dołączył do pokaźnej grupy zawodników, którzy nie chcieli zaboksować z Kubańczykiem. Wcześniej odmówili mu również Ee Ajagba, Moses Itauma, Richard Torrez i teraz właśnie Dubois.
Następny w kolejce, a w zasadzie rankingu IBF, jest Jared Anderson (18-1, 15 KO). Czy on podejmie rękawicę?
Championem IBF, podobnie jak WBC i WBA, pozostaje niezmiennie Aleksander Usyk (24-0, 15 KO).
Anderson jest zbyt dziurawy na kontrboksera jak sanchez, zreszta ten ciepły małolat powinien ogarnąć sobie prywate bo ostatnio rozrabiał i zwiększyć aktywność.
Sanchez ma "kubanski problem" - walczy mało efektownie równocześnie będąc niebezpiecznym coś jak Rigo czy przez lata Lara (ten chyba jako jeden z nielicznych jako tako ciągnie kariere walcząc z dobrymi rywalami). Jednym z niewielu kubano w ostatnich latach, który walczył efektownie był Gamboa, jednakże skoki do nie swoich wag i ofensywny styl nie dały mu długowieczności jak w przypadku innych kubańczyków bazujących na kontrboksie.
Obecna sytuacja w HW jest lekko skomplikowana bo na horyzoncie nie widać nikogo kto może zagrozic Usykowi, cała czołówka ma też porażki na koncie. Jest niby ten Wardley ale to prymityw z rodzaju Joe Joyca - twardy łeb, brak obrony. Jest jeszcze Itauma, ale ja w przeciwienstwie do wszystkich nie podniecałbym się jego potencjałem bo jest za mało materiału do analizy i może się okazać że "ostre zęby też potrafią wypadać".
3 lata to moze przesada, wiesz czasami jest tak, ze mamy zawodnika X, ktory generuje kupe kasy i zawodnika Y, ktory jest no-name i sa zglaszani do eliminatora np. z podzialem 50/50. Wiec zeby zaspokoic potrzebe tego X to nikt nie wylozy drugie tyle dla Y-ka.
Gdyby np. jakas federacja wyznaczyla do walki o wakat Tysona Furego i Marcina Siwego z podzialem 50/50 to kto by tu przepłacał. Oczywiscie w przypadku niedogadania sie jeden z nich powinien wyleciec z rankingu ale 3 lata w zawodowym sporcie to bardzo dlugo. Jednakze zgadzam się, że jakaś karencja powinna być.