JERMAINE FRANKLIN SPRAWDZI 24 STYCZNIA MOSESA ITAUMĘ

I to jest walka oraz rywal, która powinna dać doświadczenie i rundy Mosesowi Itaumie (13-0, 11 KO). Miesiąc później niż pierwotnie zakładano, ale lepiej późno niż wcale.

Szykujący się do 21. urodzin Brytyjczyk odpuścił grudniową galę w Manchesterze, ale wróci do tego miasta 24 stycznia. Na nowej rozpisce nie będzie już jednak Dereka Chisory.

Naprzeciw gorącego prospekta wagi ciężkiej stanie prawdziwy weteran, Jermaine Franklin (24-2, 15 KO). Amerykanin, który przegrywał na punkty tylko z Joshuą i Whyte'em, w połowie września sprawił duża niespodziankę, pokonując na punkty Iwana Dyczkę. Inna sprawa, że nawet narożnik Franklina robił wielkie oczy po ogłoszeniu werdyktu. Tak naprawdę wygrać powinien nudny i jednostronny Dyczko, ale oficjalnie wygraną w rekordzie ma 32-latek z Saginaw w stanie Michigan.

Tuż przed daniem głównym między linami zameldują się Willy Hutchinson (19-2, 14 KO) i Ezra Taylor (13-0, 9 KO) na zapleczu czołówki wagi półciężkiej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 10-11-2025 14:50:13 
Ja bym nie przesadzał, kibice na boxrecu też wskazali delikatnie na Franklina z Dyczką. Oczywiście nie jest to ostateczny wyznacznik, ale jednak jakoś tam wskazuje, że to nie był wielki wałek jak np. Parker Buatsi (gdzie kibice mieli to 100-90 dla Parkera).

Natomiast samo zestawienie bardzo dobre i takie o którym już od dawna się mówiło, że to optymalny wybór dla Itaumy. Franklin jest bardzo solidnym bokserem, dał dobrą walkę Whytowi (wg kibiców nawet wygraną) i przyzwoitą Joshui, nie był w nich zagrożony. Ma szanse dać kilka rund Itaumie. Przy tym ma w łapach watę wiekszą niż ktokolwiek inny z top 50 - nie chodzi nawet o sam % KO, ale że generalnie nokautuje jedynie bokserów typu 5 setka boxreca albo niżej. A i to nie zawsze. Jeśli Pavel Sour wytrzymał z nim 10 rund, to już o czymś świadczy.
Zatem jest to opcja na pewno bezpieczna. Ale czy wytrzyma z Itaumą całą walkę, to nie jestem pewien, bo jeśli młody nie poczuje respektu do jego ciosów to Franklinowi będzie ciężko się od niego odgonić samą defensywą.

Tu jest też taki aspekt o którym niedawno wspominałem odnośnie Knyba Kabayel. Franklin wziął walkę w UK, ok przegrał, ale pokazał się z dobrej strony, wyrobił sobie markę na Wyspach i dostał walkę z AJ, a teraz Itaumę. Z Knybą, jeśli zawalczy ładnie, może być podobnie.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 10-11-2025 15:50:33 
Buatsi vs Parker to drukowanie niczym za czasów "Fryzjera" w polskiej piłce, a to był bokserski poker w brytyjskim wydaniu. Franklin to dobry wybór dla mieszanego Anglika, o ile faktycznie da te rundy doświadczenia, a ponadto znokautować nie może, ale trochę poślizgać na agresywnym Itaumie. Ludzie to będą chcieli zobaczyć, choćby tylko ze względu na to, czy Amerykanin wytrzyma pełen dystans, albo przynajmniej więcej niż jego połowę.
 Autor komentarza: Mike555
Data: 10-11-2025 17:03:47 
No może wytrzyma ze 2 rundy więcej niż poprzednicy.
 Autor komentarza: omus79
Data: 10-11-2025 19:54:47 
Ło Matko toż Franklin nie wytrzyma nawet połowy walki. Nie wiem czy ludzie będą chcieli to zobaczyć. Z takimi rywalami Itauma powinien walczyć co miesiąc 🤦 pozdro
 Autor komentarza: Yaponka
Data: 10-11-2025 22:14:05 
A dlaczego nie Anderson czy np Huni? Trudno się ekscytować kiedy wynik z góry znany
 Autor komentarza: mchy
Data: 10-11-2025 22:19:47 
Do tanga trzeba dwojga. Zapewne powyższa dwójka przeostro się wyceniła.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 11-11-2025 12:32:12 
coz a nie mowilem..dobry rywal..
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 11-11-2025 12:40:30 
Franklin wytrzymal pelen dystans z AJ ktory byl wtedy jeszcze w gazie..
 Autor komentarza: canislupuscampestris
Data: 11-11-2025 13:37:45 
@Lukaszenko, AJ już nie był wtedy w gazie, to były walki na odbudowanie, na dodanie sobie pewności. AJ bał się tam śmielej zaatakować, mimo iż Franklin nie miał go czym postraszyć. Itauma zrobi z Amerykaninem niemalże to samo, co zrobił z Whyte. Tylko zapewne nie w pierwszej rundzie.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 11-11-2025 17:14:25 
up
Niekoniecznie..Franklin jest swiezszy i bardziej sliski od Whyta to moze pujsc nawet na pelen dystans..
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.