RIDDICK BOWE: WILDER NIE MIAŁBY PRAWA WYGRAĆ Z TYSONEM

Z cyklu co by było gdyby... Tym razem Riddick Bowe zapytany o to, czy Deontay Wilder w szczycie formy mógłby znokautował będącego na szczycie Mike'a Tysona?

- Absolutnie nie - ucina spekulacje "Big Daddy", wicemistrz olimpijski z Seulu (1988) i późniejszy dwukrotny mistrz świata wagi ciężkiej.

- Czemu nie? Bo Wilder polował na jedno, mocne uderzenie prawą ręką. W ogóle nie bił kombinacjami, a jedna akcja czy cios to za mało na kogoś takiego jak Mike. Ja, Tyson czy Holyfield, wydłużaliśmy kombinacje do 3-4 uderzeń. Walcząc tak jak Wilder możesz zapomnieć o znokautowaniu kogoś tak dobrego jak Mike. Tym bardziej, że stajesz się łatwy do rozszyfrowania i Tyson skontrowałby ten prawy swoją akcją. Tak więc nie, Wilder nie miałby prawa wygrać z Tysonem - przekonuje Bowe.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 03-11-2025 14:17:49 
Tyson by go zabil..o czym mowa..
 Autor komentarza: Fakulaev
Data: 03-11-2025 15:19:21 
Głupie gadanie, prime Wilder mógłby jednym prawym wygrać z każdym. Na dodatek duża dysproporcja w warunkach fizycznych tylko by mu w tym mogła pomóc. Jakby zestawić ich w najlepszych swoich formach to pewnie z 70/30 na korzyść Tysona ale nie ma co odbierać szans takiemu puncherowi jak Wilder.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 03-11-2025 15:51:03 
@Fakulaev
Wilder, nawet w prime, czyli mniej więcej okresie, w którym jednym prawym nokautował takich srogich zabijaków jak Duhaupas, Molina czy Szpilka, nie wytrzymałby z Tysonem nawet trzech rund. Mike nie pozwoliłby mu tego prawego wyprowadzić. Bo to był długi cios, piekielnie szybki, ale wymagający odległości. A Tyson siedziałby na Wilderze jak na łysej kobyle, w ciągłym półdystansie, czego Wilder nigdy nie umiał.
 Autor komentarza: DyktaT
Data: 03-11-2025 16:53:03 
Myślę, że zakończyłoby się ciężkim kalectwem Wildera
 Autor komentarza: Capgras
Data: 03-11-2025 17:17:58 
Fakulaev
Akurat dysproporcja wzrostu mogła by właśnie działać na niekorzyść Wildera. Styl Tysona był stworzony dla kogoś o parametrach Mike'a i sądzę że Wilder nie byłby w stanie uciec z pół dystansu a gdyby raz Mike w niego wszedł to byłby koniec Deo. Wilder miałby tylko wzrost po swojej stronie a to za mało ,zwłaszcza że Tyson słynął z nurkowania pod dyszlem i ścinania sierpem dryblasów . Oczywiście jakiś lucky punch mógłby dać Wilderowi zwycięstwo jak Buster Douglas ale raczej 9 na 10 walk wygrywa Mike
 Autor komentarza: puncher48
Data: 03-11-2025 17:24:53 
Wróżbita Maciej by coś wiedział na ten temat, młody Mike faworytem, aczkolwiek Wilder jakikolwiek by nie był drewniany to u swe szczytu zawsze miałby szanse punchera, o wiele mniejsze, ale jednak. W końcu wiatraki robią sporo szumu, ale jak dojdą celu fartem czy też nie, to mogłoby być ciemno przed oczami. Tylko to czysta statystyka być może 1 walka na dziesięć, niemniej niektórzy w tej materii są w czepku urodzeni.
 Autor komentarza: MirKiewicz
Data: 03-11-2025 22:49:02 
Riddic myślał że raz na zawsze rozstrzygnie sprawę, a tu taka burza ... :)
 Autor komentarza: PitersonJ
Data: 03-11-2025 23:00:39 
Wyłożyłby sie kołami do góry jak Szpilka jak sie z nim bił. Tylko stało by sie to max w 2 rundzie

Puncher48 bliżej raczej 1/100 ale nie musimy sie zgadzać.

Tyson był zbyt szybki, zbyt zaskakujący, zbyt agresywny, zbyt eksplozywny, zbyt silny, zbyt trudny do trafienia, a już zwłaszcza byłby wręcz nienamierzalny, dla kogoś takiego jak Wilder. Tyson by go skasował bardzo szybko i brutalnie. Był po prostu na poziomie daleko poza zasięgiem Wildera. Każdy inny rezultat takiej walki, niż zwycięstwo Tysona przez KO do 2 rundy byłby dla mnie zaskoczeniem, im więcej rund tym szok większy
 Autor komentarza: selik
Data: 04-11-2025 09:41:33 
To mogłoby tak wyglądać :

https://www.youtube.com/watch?v=2hbUcmHS6Go
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 04-11-2025 13:17:38 
Jestem absolutnie tego pewnien ze Wilder by zostal zmasakrowany przez prime Tysona..To w ogole nie jest ten lewel..A Taki Usyk nawet dzisiejszy prime Wildera by osmieszyl..Wilder nie byl jakolims tam bumem ale to nie jego liga..Prime AJ by go zabil takze..
 Autor komentarza: Sikso4
Data: 04-11-2025 14:52:37 
To tak jakby porównać złoto do tombaku niby tombak też się świeci ale no do czasu i tak by też było z Wilderem do póki by był w stanie jakoś zatrzymać na dystans Tysona ( chodź było by to piekielnie trudne ) to jakieś minimalne szansę tym prawym by miał minimalne ale byłby ale gdyby szybki na nogach Tyson wszedł w pół dystans i kropnoł tym atomowym sierpem to tak by to się skończyło jak właśnie Wilder vs Szpila szpitalem i to dłuższym pobytem w nim dla Wildera lubię go bo to taki niezbyt może rozgarnięty bokser jeśli chodzi o inteligencję ale jednak w ringu no bez kalkulacji albo Ja albo przeciwnik ale tutaj nie widzę absolutnie żadnych szans Deontaya w tym pojedynku
 Autor komentarza: puncher48
Data: 04-11-2025 16:04:49 
Jednego jest szkoda i to jest pewne, a odnosi się to obecnych czasów, że niedoszło do pojedynku Joshua vs Wilder, kiedy obaj naprawdę się liczyli w tej kategorii. Przespano świetną walkę, coś na wzór Roy Jones Jr. vs Dariusz Michalczewski i pozostały tylko historyczne spekulacje.
 Autor komentarza: SWJar
Data: 04-11-2025 23:00:40 
@puncher48

Zgadzam się, mi też bardzo szkoda tej walki, nawet dziś bym ją obejrzał, lepsze to niż nic. Byle obaj z kimś zaboksowali i wypadli mniej więcej podobnie by rozbudzić trochę emocje. Ale jest jakieś zatwardzenie i nic się nie dzieje w tym kierunku.
Ale z czego się cieszę, że ma być Pac vs May 2. Wiem to już może zalatywać ustawką czy inną pokazówką, ale jeśli chodzi o fakt przeterminowania to nie mam z tym problemu bo obaj są w dobrej formie. Pamietam jak się nakręciłem ich pierwszą walką i walką poprzedzającą Garcia vs Matthyse. To była fajna noc.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.