RIDDICK BOWE: WILDER NIE MIAŁBY PRAWA WYGRAĆ Z TYSONEM
Z cyklu co by było gdyby... Tym razem Riddick Bowe zapytany o to, czy Deontay Wilder w szczycie formy mógłby znokautował będącego na szczycie Mike'a Tysona?
- Absolutnie nie - ucina spekulacje "Big Daddy", wicemistrz olimpijski z Seulu (1988) i późniejszy dwukrotny mistrz świata wagi ciężkiej.
- Czemu nie? Bo Wilder polował na jedno, mocne uderzenie prawą ręką. W ogóle nie bił kombinacjami, a jedna akcja czy cios to za mało na kogoś takiego jak Mike. Ja, Tyson czy Holyfield, wydłużaliśmy kombinacje do 3-4 uderzeń. Walcząc tak jak Wilder możesz zapomnieć o znokautowaniu kogoś tak dobrego jak Mike. Tym bardziej, że stajesz się łatwy do rozszyfrowania i Tyson skontrowałby ten prawy swoją akcją. Tak więc nie, Wilder nie miałby prawa wygrać z Tysonem - przekonuje Bowe.
Wilder, nawet w prime, czyli mniej więcej okresie, w którym jednym prawym nokautował takich srogich zabijaków jak Duhaupas, Molina czy Szpilka, nie wytrzymałby z Tysonem nawet trzech rund. Mike nie pozwoliłby mu tego prawego wyprowadzić. Bo to był długi cios, piekielnie szybki, ale wymagający odległości. A Tyson siedziałby na Wilderze jak na łysej kobyle, w ciągłym półdystansie, czego Wilder nigdy nie umiał.
Akurat dysproporcja wzrostu mogła by właśnie działać na niekorzyść Wildera. Styl Tysona był stworzony dla kogoś o parametrach Mike'a i sądzę że Wilder nie byłby w stanie uciec z pół dystansu a gdyby raz Mike w niego wszedł to byłby koniec Deo. Wilder miałby tylko wzrost po swojej stronie a to za mało ,zwłaszcza że Tyson słynął z nurkowania pod dyszlem i ścinania sierpem dryblasów . Oczywiście jakiś lucky punch mógłby dać Wilderowi zwycięstwo jak Buster Douglas ale raczej 9 na 10 walk wygrywa Mike
Puncher48 bliżej raczej 1/100 ale nie musimy sie zgadzać.
Tyson był zbyt szybki, zbyt zaskakujący, zbyt agresywny, zbyt eksplozywny, zbyt silny, zbyt trudny do trafienia, a już zwłaszcza byłby wręcz nienamierzalny, dla kogoś takiego jak Wilder. Tyson by go skasował bardzo szybko i brutalnie. Był po prostu na poziomie daleko poza zasięgiem Wildera. Każdy inny rezultat takiej walki, niż zwycięstwo Tysona przez KO do 2 rundy byłby dla mnie zaskoczeniem, im więcej rund tym szok większy
https://www.youtube.com/watch?v=2hbUcmHS6Go