PARKER: DZIŚ JESTEM DUŻO LEPSZY NIŻ WTEDY, GDY BYŁEM MISTRZEM
- On nie ma doświadczenia z ringów olimpijskich, ale to też jakiś plus. Jest nieprzewidywalny i mam wrażenie, że momentami sam nie wie, co zaraz zrobi i jak zada cios - mówi Joseph Parker (36-3, 24 KO) przed sobotnim starciem z Fabio Wardleyem (19-0-1, 18 KO).
Nowozelandczyk dzierży pas WBO w wersji tymczasowej, natomiast Brytyjczyk WBA, również w wersji tymczasowej. Obaj są więc challengerami dla Aleksandra Usyka (24-0, 15 KO), bezdyskusyjnego króla wszechwag. Kto wygra w sobotę, ten na pewno dostanie mistrzowską szansę.
- Nie jestem wychudzonym i rozbitym Wilderem, nie jestem również spasionym Bakole, nie jestem także starym Zhangiem. Ja również bym z nimi wygrał. Wniosę do ringu coś znacznie więcej - odgraża się Wardley.
- Każdy zawodnik wnosi do ringu co innego, ale będę przygotowany i na niego, i na to, co mi zaproponuje już w walce. W żadnym wypadku go nie lekceważę. Różnicę zrobi moje doświadczenie. I nie chodzi tu o fakt, że boksuję znacznie dłużej niż on, bo to akurat ma małe znaczenie. Kluczowe jest to, z kim się mierzyłem i czego się nauczyłem z tych walk. Jestem przekonany, że właśnie teraz znajduję się w najlepszym okresie swojej kariery. Dziś jestem lepszym zawodnikiem niż wtedy, gdy zasiadałem na tronie federacji WBO. Prowadzę się znacznie lepiej, zdrowo, po sportowemu i jak spoglądam na siebie w przeszłość, to aż nie mogę uwierzyć, na co sobie potrafiłem pozwalać. Plan na walkę? Chcę go roztrzaskać i szybko wrócić z rodziną do domu, by móc wykąpać się w moim basenie. A potem, po krótkim odpoczynku, bardzo chciałbym zawalczyć z Usykiem, choć nie wiem, czy on sam tego będzie chciał. I nie dlatego, że się mnie obawia. On już udowodnił swoją wartość i na pewno się nie boi nikogo. Po prostu niosę duże zagrożenie, a on pewnie mógłby zarobić więcej na walce z kimś znacznie łatwiejszym niż ja - dodał Parker.
Galę z Londynu w systemie PPV transmitować będzie platforma DAZN. Zakupu można dokonać TUTAJ >>>
Suma za 5 wystepow 400mln usd, pol miliard? To sa hajsy