HEARN PODPISAŁ BENA WHITTAKERA

Eddie Hearn starał się o tego zawodnika już wcześniej. W końcu dopiął swego i zasilił wagę półciężką swojej grupy Matchroom.

Nowym pięściarzem jego stajni dziś ogłoszono Bena Whittakera (9-0-1, 6 KO). Wicemistrz olimpijski z Tokio (2021) ostatni pojedynek stoczył w kwietniu, udanie rewanżując się Liamowi Cameronowi (TKO 2) za wcześniejszy remis.

Brytyjczyk rozstał się z ekipą Boxxer i podpisał - tu cytat, "długi kontrakt" ze stajnią Matchroom. Jak długi? Na jakich zasadach? Tego mamy się dowiedzieć podczas piątkowej konferencji prasowej...

Whittaker pomimo małego stażu na ringach zawodowych już pojawił się w światowych rankingach - WBC #9, WBA #11 i IBF #13.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Pismen
Data: 06-10-2025 21:17:08 
No z taką strategią rekrutacyjną sprytnego edzia to Warren może być pewien, że dalej będzie go łoił przy każdej okazji.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 06-10-2025 22:03:18 
Fakt że Hearn ma bardzo ciężki czas ostatnio, chyba tylko Biwoł mu został z wielkich gwiazd a poza tym generalnie wtopy.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 07-10-2025 06:58:20 
Edward gra takimi kartami, jakie mu rozdali. A rozdali mu blotki. Wiele lat temu poszczęściło mu się z Joshuą i to AJ przez wiele lat był głównym koniem pociągowym stajni Hearna. Teraz, kiedy AJ w mocno średnim stylu zbliża się do końca kariery, Edi ma problem. Biwoł to wspaniały zawodnik, ale ma kiepskie "pochodzenie", szczególnie przy uwzględnieniu formalnej, zachodniej niechęci do Rosji.

Ponadto Biwoł, absolutna czołówka pod względem sportowym, pod względem generowanych dochodów nijak ma się do Joshuy. Dlatego Hearn kombinuje. Zakontraktowanie Whittakera może świadczyć o próbie pójścia w stronę cyrku. Bo Ben pod względem sportowym to cienizna, ale z odpowiednio dobranymi przeciwnikami walczy widowiskowo. Do tego zapewnia "efekt Mayweathera" - kibice nie mogą się doczekać, kiedy ten klaun w końcu dostanie konkretnie w cymbał. I nie ucieknie przed porażką w udawanie kontuzji, jak zrobił to w pierwszej walce z Cameronem.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 07-10-2025 11:03:44 
Jak rozdali - jest od dawna głównym graczem i podpisuje na wolnym rynku rywalizując głównie z Warrenem (bo UK) i trochę Shalomem. Talię ma mocną z Biwołem, Opetaią czy Rodriguezem. Po prostu ostatnio ma słabą passę, bo wysypało się kilka asów, oczywiście głównie Joshua, ale też Huni, Benn, Madrimow, Yafai czy silny marketingowo Fisher.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.