WOKÓŁ WAGI CIĘŻKIEJ (6 PAŹDZIERNIKA 2025)
Wracamy do stałego formatu, czyli skrótu wiadomości związany tylko z wagą ciężką.
24-letni Juan Alberts (6-0-1, 5 KO) to ciekawy zawodnik z RPA, który ma szybkie i ciężkie ręce. Przekonał się o tym zastopowany już w pierwszej rundzie Kareb Shitana (6-2, 5 KO).
Justis Huni (12-1, 7 KO) wychodzi do rewanżu, ale nie z Fabio Wardleyem, a Nowozelandczykiem Kiki Toa Leutele (12-2-2, 8 KO). Blisko trzy lata temu Huni wygrał na punkty, ich druga walka odbędzie się 6 grudnia na gali Opetaia vs Cinkara.
- Boks to całe moje życie. Trenuję, walczę, trenuje innych, jestem menadżerem, boks jest moim życiem. Przede mną bardzo trudna walka, wierzę jednak, że odniosę najważniejsze zwycięstwo w mojej karierze. Ale żeby tak się stało, muszę stoczyć perfekcyjną walkę - mówi David Allen (24-7-2, 19 KO), który w sobotę skrzyżuje rękawice z Arslanbekiem Machmudowem (20-2, 19 KO).
- Kiedy mówiłem wszystkim, że Usyk pokona Fury'ego, inni śmiali się ze mnie. A on pokonał go nawet dwukrotnie. Tylko Itauma może pobić Usyka, ale jeszcze nie teraz, na ten moment Moses potrzebuje jeszcze dłuższej walki i dziesięciu rund - przekonuje Tony Bellew.
- Podobno jesteśmy głównymi kandydatami do walki z Joshuą. To dla mnie nowość, bo jestem menadżerem Martina i nic o tym nie wiem. Ale wystarczy, że Eddie Hearn odbierze telefon i rozpoczniemy negocjacje. Od dawna powtarzamy, że chcemy tego pojedynku. Wierzę, że mój zawodnik ma sposób na AJ-a i go pokona - mówi Billy Nelson, trener i menadżer Martina Bakole (21-2-1, 16 KO).
Generalnie odwrotna pozycja jest mocno niedoceniania i jedynie mniej niż 20% zawodników walczy w ten sposób. Walczy, bo niekoniecznie są to naturalni mańkuci, np. Łomaczenko czy Crawford zostali ustawieni i wytrenowani w ten sposób, tak aby mieć przewagę nad pozostałymi 80%.
Jedyne z czym się z Tonym nie zgadzam to to, że moim zdaniem Itauma już teraz jest gotowy na Usyka. Sądzę, że do tej walki nie dojdzie właśnie z tego powodu - Ukrainiec ma świetny, analityczny sztab i pewnie wiedzą, że pierwszy raz Ołeksandr nie byłby faworytem. Umiejętności, doświadczenie, mental nadal po stronie Usyka ale jednak rozmawiamy tu o 18 lat młodszym, leworęcznym byczkiem w sile wieku i dojrzałości w pełni ukształtowanego faceta.
Poza tym nie wiem na czym miałaby polegać ich przzewaga leworęczności, skoro Usyk też jest leworęczny. Co najwyżej w tym aspekcie byłoby po równo, ale nie ma podstaw, żeby przypuszczać, że Usyk boksuje gorzej przeciwko mańkutom. Miał owszem mało takich walk, ale z Głowackim czy Mchunu poradził sobie bez problemów (walki o pas), podobnie z Furym jak ten przechodził na southpaw.