VERGIL ORTIZ ZAPRASZA CRAWFORDA DO WAGI ŚREDNIEJ
Kiedy teraz Terence Crawford (42-0, 31 KO) brylował jeszcze w wadze półśredniej, kibice zacierali ręce na jego potencjalną walkę z Vergilem Ortizem Jr (23-0, 21 KO). Czy teraz, po kilku latach, ich walka w końcu zostanie dopięta?
Ortiz startuje dziś w wadze junior średniej (69,85 kg), natomiast Crawford został właśnie królem kategorii super średniej (76,2 kg). Ten pierwszy więc chciałby spotkać się po środku, w limicie wagi średniej (72,55 kg. dop. Redakcja).
- Jestem bardzo duży jak na wagę junior średnią i zawsze powtarzałem, że mogę zaboksować w średniej. Chcę więc spotkać się z Crawfordem w dywizji średniej - powiedział Ortiz Jr.
Póki co w dywizji junior średniej, w której piastuje pas WBC w wersji tymczasowej, Vergil spotka się z Ericksonem Lubinem (27-2, 19 KO).
Pamiętam wypowiedź Crawforda, że "Co osiągnął Ennis, żeby ja miał z nim walczyć?" więc Crawford ewidentnie kalkuluje, że Ennis i Ortiz są jednocześnie mocno i zbyt mało medialni, żeby walka z nimi się opłacała finansowo i PR'owo.
Zawsze uważałem, że Ennis jest ewidentnie lepszy niż Ortiz, ale ostatnio to tylko ten drugi idzie do przodu i daje dobre walki.
Przegrana z Canelo miałaby dużo mniejsze znaczenie niż przegrana z Ennisem lub Ortizem bo każdy by pamiętał o kategoriach wagowych. Poza tym, różnica w zarobkach i popularności między walką z Canelo a pozostałą dwójką.
Dla Crawforda Ennis i Ortiz to za duże ryzyko w stosunku do zysków.
Nie Polakos xd ale pamiętamy jakie długie przestoje miewał TC między walkami i jak wielu z nas narzekało na to. Walką z Canelo i pokonaniem go zaprocentował i zaspokoił gusta, ale ogólnie mówię jak było. Był niedosyt względem niego. No ale może być i tak że czekają aż Ennis i Ortiz staną się gwiazdorami by wyciągnać więcej z tych walk, jednak to też ryzykowna taktyka. Nawet nie wiem czy zespół Crawforda ma taką taktykę bo przecież to się wiąże z czekaniem, a TC nie jest młodzieniaszek.
Pewnie Madrimov wypadł najlepiej chyba z rywali Crawforda, tylko chodziło mi o to że nie był medialny, a go wzięli. No moze to wynika z potencjału Ortiza i czekają aż będzie ta walka bardziej kasowa. Zreszta ostatnio miał TC co robić, więc nie narzekam.
Ej jakbym był Polakosem to chyba by mi tak łątwo nie przychodziło pisanie o kolejnym "oprawcy" Canela. Nawet kibicowałem mu.