MADRIMOW: CRAWFORD POKAŻE CANELO COŚ, CZEGO DOTĄD NIE WIDZIAŁ
- Crawford dobrze znosił moje ciosy, a i sam potrafi mocno uderzyć. Bo kiedy trafiał czysto, odczuwałem te uderzenia. A potrafi przecież dobrze przycelować - mówi Israil Madrimow przed sobotnim starciem Terence'a Crawforda (41-0, 31 KO) z Saulem Alvarezem (63-2-2, 39 KO).
Wielu ludzi skreśla Crawforda w tej walce przez pryzmat rywalizacji z Madrimowem. Bo choć wygrał, to Uzbek napsuł mu sporo krwi. Sam Madrimow wysoko ocenia szanse swojego niedawnego rywala.
- To obecnie najbardziej intrygująca walka jaką mogę sobie wyobrazić i dlatego nie mogę się już jej doczekać. Canelo będzie większy, ale moim zdaniem Crawford jest najlepszym bokserem na świecie. Potrafi składać ciosy w fajne kombinacje, jest ostry, a potrafi również fajnie skontrować. Czuje się dobrze i z bliska, w półdystansie, i z daleka. No i może zmieniać pozycję w trakcie walki bez utraty jakości. Crawford jest bardzo wszechstronny, lecz spotka się przecież z królem limitu 76,2 kilograma. Jedną z rzeczy, która może zaszkodzić Crawfordowi, jest zbyt duży przyrost masy mięśniowej. To bym mu odradzał, a na zdjęciach wyglądał na naprawdę dużego. Wydaje mi się jednak, że w dniu walki Terence nie będzie ważył dużo więcej niż dzień wcześniej podczas ceremonii ważenia. To byłby błąd z jego strony. Dla mnie to walka z rodzaju 50 na 50 i Crawford na pewno ma szansę, aby ją wygrać. Najważniejsze będzie to, jak zareaguje na siłę i ciosy Canelo. Bo ten będzie chciał złamać go, zarówno fizycznie jak i mentalnie. Nie zdziwię się jednak, jeśli Terence zaskoczy go kilka razy i pokaże coś, czego Alvarez jeszcze dotąd w ringu nie widział - dodał Madrimow.
Wszystko o walce Canelo z Crawfordem przeczytacie w naszym serwisie specjalnym TUTAJ >>>