VERGIL ORTIZ: CANELO MA CIĘŻKIE RĘCE, STAWIAM NA NIEGO
- Bardzo dobry duży zawodnik na logikę powinien pokonać bardzo dobrego, ale mniejszego rywala - mówi Vergil Ortiz Jr (23-0, 21 KO) przed sobotnią galą w Las Vegas.
W daniu głównym Saul Alvarez (63-2-2, 39 KO) wystawi na szalę pasy WBC/WBA/IBF/WBO wagi super średniej. W rolę pretendenta wcieli się były mistrz świata czterech niższych kategorii, Terence Crawford (41-0, 31 KO). A więc czy rozmiar ma znaczenie?
- Są różne rodzaje siły. W przypadku Canelo, to tak trochę siła, której nie da się przeciwstawić. Jego ciosy nie były może eksplozywne, ale facet ma ciężkie ręce. Crawford stoczył jedną walkę w wadze junior średniej, by przeskoczyć o kolejne dwa limity w górę. I to nie do byle kogo, tylko lidera tej kategorii. Moim zdaniem powinien przed starciem z Canelo najpierw zawalczyć w wadze super średniej z zawodnikiem mniejszej klasy, żeby naprawdę poczuć tę kategorię, poczuć te ciosy, a dopiero potem zabrać się za Alvareza. Z drugiej strony to przecież Terence Crawford i w jego walce wzystko może tak naprawdę się zdarzyć. On posiada wielkie umiejętności i nawet gdy stoi obok Canelo, to wygląda na równie dużego, jak nie większego. Tylko to jedna sprawa, inna to naturalna bądź nienaturalna waga zawodnika. Możesz być duży, lecz jeśli to nie jest naturalny limit, wszystko wygląda nieco inaczej. Nie skazuję Crawforda na porażkę, wątpię natomiast, aby zdołał pokonać Canelo - dodał Ortiz Jr, który dobrze zna Alvareza z kilku wspólnych sparingów.
Dodajmy, że Ortiz 8 listopada zmierzy się z Ericksonem Lubinem (27-2, 19 KO).
Tak w dużym skrócie
To fakt ale nie takie mury już kruszały na naszych oczach.
Ale fakt ryj rudego jest betonowy