RANKING IBF: MASTERNAK I CZERKASZYN BEZ ZMIAN

Dziś zaprezentowano nowy ranking International Boxing Federation. Tak jak przed miesiącem mamy tylko dwóch swoich przedstawicieli i obaj zachowali pozycje sprzed miesiąca.

W wadze średniej drugą dziesiątkę otwiera Fiodor Czerkaszyn (26-1, 16 KO).

Natomiast w kategorii junior ciężkiej Mateusza Masternaka (49-6, 32 KO) wyprzedzają tylko Huseyin Cincara oraz stary znajomy Chris Billam-Smith. Dodajmy, że "Master" już 4 października w Zakopanem ma spotkać się z siódmym na tej liście Leonardo Mosqueą (17-0, 10 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 07-08-2025 09:58:30 
Kariera tego Czerkaszyna to tez ugrzezla jak Pan z Wasem pod Staliningradem..Niby w rankingu a na horyzoncie nie widac tych cuekawych walk a to juz by byla chyba ta pora..
 Autor komentarza: MirKiewicz
Data: 07-08-2025 10:50:05 
Od dziesięcioleci obserwuję ten kawałek przemysłu sportowego i mam takie spostrzeżenie: zarobki średniej klasy pięściarzy są często roczną albo i wieloletnią przeciętną niesportowca. O dochodach gwiazd nie wspominam. Więc nie mają potrzeby. Nie mówię, że nie chcieliby, ale nie ma ciśnienia. Nie uciekną promotorom z tego biznesu, bo gdzie tyle dostaną i czekają na kolejny występ. Nie szukając daleko - tylko polskie podwórko. A wielokrotnie przywoływano np Słowaków, którzy walczą raz - dwa w miesiącu za 1500 EUR. Inna perspektywa życia.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 07-08-2025 11:23:07 
Tylko ciekawa jaka perpspektywa zycia po zakonczeniu kariery takiego Slowaka..
 Autor komentarza: MirKiewicz
Data: 07-08-2025 11:48:25 
Taka sama jak ponad połowy ludzi w Polsce. Współpracuję z małymi firemkami jak i wielkimi korporacjami. Codziennie widzę młodziutkich ludzi, i ludzi dojrzałych i wszystkich innych którzy lecą na poranną czy popołudniową zmianę. Na czysto bardzo często minimalna (800 EUR...) + jakiś mniejszy - większy dodatek. Łącznie 1000 EUR miesięcznie i perspektywa 40 lat pracy dzień w dzień. I przygniatająca większość Polaków nie będzie miała innej perspektywy za swego życia.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 07-08-2025 14:38:15 
Wazne aby brygada byla usmiechnieta..😋
 Autor komentarza: Hugo
Data: 07-08-2025 14:59:28 
Też mieszkam w Polsce i mam zupełnie inne spostrzeżenia. Nie wiem, kto pracuje za 1000 Euro miesięcznie, bo ja takich nie znam. 1000 Euro to sobie życzy tzw. fachowiec za robotę do wykonania w 1-2 dni i jeszcze robi przy tym łaskę. Bokserzy zawodowi jak za swój ciężki i ryzykowny fach nie zarabiają dużo poza garstką niekoniecznie najlepszych, ale najbardziej lansowanych i znanych. Byle piłkarzyna z II ligi zarobi rocznie więcej, niż przeciętny dobrej klasy bokser (TOP30-50) po odliczeniu podatków, promotora, sparingów i innych kosztów.
 Autor komentarza: MirKiewicz
Data: 07-08-2025 15:09:37 
Hugo, to Ty nie mieszkasz jednak w Polsce.
 Autor komentarza: MirKiewicz
Data: 07-08-2025 15:13:30 
Mniej niż 5 tys. zł miesięcznie. Nowe dane o pensjach Polaków
Mediana wynagrodzeń w gospodarce narodowej w lipcu 2024 r. wyniosła 6641 zł i była niższa o 19 proc. od przeciętnego wynagrodzenia brutto - poinformował GUS. To oznacza, że po potrąceniu podatków i składek połowa pracujących otrzymywała mniej niż 5 tys. zł miesięcznie. Średnie zarobki w Polsce przekraczają 8 tys. zł brutto.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 07-08-2025 15:26:23 
OK, ale teraz mamy sierpień 2025, a nie lipiec 2024. W międzyczasie płace skoczyły wyraźnie. Nie twierdzę, że nie ma w Polsce ludzi pracujących za 1000 Euro miesięcznie lub mniej. Jest dużo, ale jeśli dotyczy to młodego, zdrowego mężczyzny, to albo jest mało zaradny albo nie lubi się przepracowywać.
 Autor komentarza: MirKiewicz
Data: 07-08-2025 18:12:26 
Pozostawmy wątek społeczny. chodzi mi generalnie o to, że częstotliwość jest tak mała bo przyzwoici pięściarze zarabiają nieźle i nie muszą naciskać aby walczyć bardzo często.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 07-08-2025 18:20:00 
Widzę to inaczej. Bokserzy na pewno chcą walczyć częściej, ale nie mają nic do powiedzenia. To promotorzy boją się ryzyka, że bokser przegra i straci na wartości marketingowej. Wolą ich zestawiać przez wiele lat z bumami, sztucznie budować bilanse i trzymać jako potencjalne mięso armatnie na złoty strzał.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.