ANTHONY YARDE: STAĆ MNIE NA ZNOKAUTOWANIE BENAVIDEZA
Redakcja, The Ring
2025-07-29
Anthony Yarde (27-3, 24 KO) już dwukrotnie atakował tron mistrza świata wagi półciężkiej, na jego drodze stawali jednak świetni Rosjanie - Kowaliow i Beterbijew. Do trzech razy sztuka?
Brytyjczyk 22 listopada w Rijadzie zaatakuje Davida Benavideza (30-0, 24 KO) i jego pas WBC w limicie 79,4 kilograma. Faworytem nie będzie, ale mało sobie z tego robi.
- Nawet jeśli ludzie skazują mnie na porażkę w tej walce, w ogóle o to nie dbam. Generalnie mało mnie interesuje, co mówią i myślą inni, zawsze tak było i będzie. Ja jestem w stu procentach przekonany, że mogę go znokautować i odebrać mu tytuł. Kibice będą podekscytowani tym, co zobaczą - obiecuje Yarde.
Moim zdaniem ta walka wcale nie jest taka zła, jako że dwóch najlepszych LHW ma stoczyć 3-walke miedzy soba to poza Smithem ciezko znalezc jakiegos rywala dla Davida. Chociaz sam Smith tez nie bylby dla mnie faworytem w zestawieniu z Benavidezem, mimo że tego ostatniego też nie uważam za jakis wielki postrach i wydaje mi sie, że ruscy by go rozjechali, ale co bedzie za rok czy dwa? moze sie to zmienic, bo z calej ekipy to DB jest najmlodszy, a Beterbiew to już pryk i mimo, że trzyma sie jeszcze niezle to za 2 lata moze byc juz wrakiem, Bivol też już nie jest dzieciakiem, w tym roku skonczy 35 lat.