JONES JR I LEWIS ZGODNI: NAJWIĘKSZĄ SZANSĘ Z USYKIEM MA PARKER
Już dawno sprawy w wadze ciężkiej nie wydawały się tak przejrzyste. Królem jest Aleksander Usyk (24-0, 15 KO), a najwłaściwszym pretendentem Joseph Parker (36-3, 24 KO).
Tak widzą to kibice, ale tak samo legendy boksu, z emerytowanymi Lennoxem Lewisem i Royem Jonesem Juniorem na czele. Zresztą Parkera mistrzowi narzuca federacja WBO. Więcej o tym przeczytacie TUTAJ >>>
- Teraz największe szanse z Usykiem ma Parker. Ostatnio był niestety trochę zamrożony, więc powinien wcześniej wrócić z kimś innym i zdjąć szybko ringową rdzę. On długo czeka już na swoją szansę i w sumie nie do końca wiem dlaczego jeszcze tej walki mistrzowskiej nie dostał? Według mnie to on powinien być pierwszy w kolejce do Usyka. Nikt chyba teraz nie pokona mistrza, ale jeśli miałbym wskazać tego, który ma największą szansę na wygraną, byłby nim właśnie Parker - powiedział Lewis.
- Gościem, który według mnie jest najbliżej pobicia Usyka, jest Joseph Parker, szczególnie od kiedy podjął współpracę z Andym Lee. I mam też nadzieję, że on będzie jego najbliższym przeciwnikiem. To byłaby dobra i ciekawa walka. Nie twierdzę, że Parker pokonałby Usyka, lecz miałby z nim spore szanse - stwierdził w podobnym tonie Jones Jr.
Niestety Turki i Arabowie chcą tylko najbardziej kasowych walk i wolą walkę z Itaumą lub trzecią z Furym. Nie jest to dobre dla boksu bo pretendenci którzy zasłużyli na walki mistrzowskie będą musieli wybijać się między sobą a przebrzmiałe gwiazdy jak np. Joshua dalej będą dostawać kasowe pojedynki.
Także niewiele się zmieniło pod tym kątem, za to na plus z
Za to na plus zmieniło się to że dużo łatwiej zorganizować wielkie walki a czołówką walczy ze sobą a nie bumami.
Akurat co do Vita to mam wątpliwości. Widziałem wypowiedzi Usyka dotyczące braci i w jego opinii to Wład był lepszy, a są pewne ploteczki z ludzi z obozu treningowego gdzie rzekomo Usyk jeszcze jako nieopierzony zawodnik Włada ośmieszał w ringu.
Wiec jezeli Usyk mówi, że Wład był lepszy od Vita a sam Włada klepał to być może z Vitem w ringu też stał. Oczywiscie walka to nie sparing - zdaje sobie z tego sprawe. Jednakże, Vit w mojej opinii jest przereklamowany ze względu na betonowy łeb oraz legendarna walke z past Lennoxem. Chisora w prime nawkładał Vitowi i mało co nie doprowadził go do zawału, Solis (co prawda walka trwałą 1 runde bez paru sekund) też lokowal ciosy. Mysle, ze Usyk ogralby Vita, ze wzgledu na swoje ringowe IQ - zobacz, ze on z różnymi zawodnikami walczy inaczej, potrafi i nacierac, potrafi chodzic w kółko - mysle, ze wbrew temu co sie mowi "ze sie nie oglada walk bo od tego jest trener" to tak naprawde profesjonalisci przygotowuja na rywali bardzo zlozone taktyki i walki przeciwnikow ogladaja dziesiatki razy zeby wylapac mocne i slabe strony.
Co do prime LL to juz kwestia otwarta, bo ten jak byl przygotowany (a nie zawsze byl) to tez swietnie czytal rywali, dodatkowo mial kurewskie upercaty, a Usyk w wielu walkach pokazał że miewa problemy przed tym ciosem. Dodatkowo LL.
Co do gabarytów, to Usyk jest wiekszy od Holiego, po prostu po białasach nie widać pełnego mięsnia i żyły jak w przypadku zawodników czarnoskórych. Usyk jako "maly ciezki" to mit. Bo zdecydowana wiekszosc wielkich mistrzów była porównywalnych gabarytów, po prostu w erze zawodników-kolosów Usyk wydaje sie maly, ale wystarczy zobaczyc ile na wage wnosil Ali, Fraizer, Foreman (z 70-tych), Holmes, Tyson. Nastepnie porównać ich wzrost i zasieg i wtedy czarno na białym widzimy, że Usyk to nie ułomek. Po prostu my mamy w głowie Włada, Furego czy nawet Zhanga i sie wydaje, że Usyk to jakiś kurdupel. Nawet jeżeli jest mniejszy od rywali o te 5-10kg i nizszy zalozmy 3-7cm to w ringu np. z Dubois nie bylo widac zeby byl duzo mniejszy, a Dubois to gabaryt mniej wiecej Lennoxa.
Bądźmy poważni. Poczytajcie sobie swoje własne wpisy sprzed 3 lat, jakim to wielkim kozakiem jest Joyce. Albo sprzed 2, jakim kozakiem jest Zhang. Sprzed 1.5 roku - Sanchez. Rok temu - Bakole. Itd. itp. To jest trochę niepoważne tak się spuszczać nad każdym meteorytem, który akurat przeleci przez ciężką i za 5 minut zgaśnie. OK sportowo Usyk - Parker powinna się odbyć, bo nie ma alternatyw, ale nie nakręcajmy 10. raz spirali, że nagle to ma być dla Usyka jakieś wielkie wyzwanie i jakiś super przełomowy skalp, bo akurat to co miał do udowodnienia, to już udowodnił w 100%.
Natomiast Parker napchany, rozrosniety, moglby przycelowac taka bomba jak ta, ktora skonczyla iluzje Bakole. Ma wyzsze IQ niz chocby DD, bylby wiekszym zagrozeniem.
..Raczej Usyk zejdzie juz niepokonany..Fury i AJ dwoch dobrych bokserow go nie zdjelo..plus swietny punczer Dubois tez nie dal rady..Zatem no Parker boksersko mu nic nie zrobi..wieksze szanse Agit ..Ale bedzie pewnie zbyt wolny...Usyk juz raczej nie zostanie ustrzelony tym bardziej ze to niby ma byc ostatnia walka..
Chyba że lucky punch tylko Aj lezał, Whytem lezał, JJ leżał a Usyk nigdy.
No i do tego na dystans do siebie i poczucie humoru.