POZOSTAŁE WYNIKI WEEKENDU
Dużo działo się w ten weekend. Uzupełniamy wyniki walk, których nie mogliśmy pominąć.
Brandon Figueroa (26-2-1, 19 KO) pokonał w eliminatorze do pasa WBA wagi piórkowej Joeta Gonzaleza (27-5, 15 KO). Sędziowie punktowali 115:113 i dwukrotnie 116:112.
Nelvie Tiafack (1-0, 1 KO) - brązowy medalista olimpijski wagi super ciężkiej z Paryża (2024) i mistrz Europy (2022), udanie rozpoczął zawodową karierę. A wszystko kosztem naszego Jakuba Sosińskiego (8-12-1, 3 KO). W połowie drugiej rundy Niemiec zahaczył prawym sierpowym czoło Polaka i ten przyklęknął, ale szybko powstał. Mimo tego sędzia od razu zakończył pojedynek.
Isaac Cruz (28-3-1, 18 KO) miał dziś walczyć z Angelem Fierro, ten jednak rozchorował się wczoraj i w zastępstwie dla "Pitbulla" sprowadzono na ostatnią chwilę Omara Salcido (20-3, 14 KO). Ten dzielnie sobie radził, ale w końcówce ostatniej, dziesiątej rundy, spuchł, dostał ostrzeżenie a tuż przed ostatnim gongiem był jeszcze liczony. Punktacja 100:88 i dwukrotnie 99:89 najlepiej oddaje obraz tej potyczki.
Były mistrz wagi piórkowej Mark Magsayo (28-2, 18 KO) pewnie wypunktował 98:92 i dwukrotnie 100:90 Jorge Matę (21-3-2, 13 KO).
Inny dawny champion dywizji piórkowej - Gary Russell Jr (32-2, 19 KO), zastopował na początku dziesiątego starcia Hugo Castanedę (15-3-1, 11 KO).
Mający na koncie olimpijski medal "średni" Eumir Marcial (6-0, 4 KO) zatrzymał w trzeciej odsłonie Bernarda Josepha (11-3-1, 5 KO).
Diego Pacheco (24-0, 18 KO) po raz drugi z rzędu na pełnym dystansie. Na plus fakt, że groźny Trevor McCumby (28-2, 21 KO) przegrał wyraźnie - 120:108 i dwukrotnie 119:109. Tak oto Pacheco zachował pierwsze miejsce rankingu WBO w wadze super średniej.
"Półśredni" Omari Jones (3-0, 3 KO) - brązowy medalista olimpijski z zeszłego roku, w połowie trzeciej rundy lewym hakiem na wątrobę znokautował Alfredo Blanco (24-15, 11 KO).
Ważący 129 kilogramów Gurgen Hovhannisyan (9-0, 8 KO) odprawił w trzecim starciu sporo mniejszego Chrisa Thomasa (15-2-2, 10 KO).