BARRIOS DEKLARUJE ZERO LITOŚCI DLA PACQUIAO

Na godziny przed starciem z legendarnym Mannym Pacquiao (62-8-2, 39 KO) Mario Barrios (29-2-1, 18 KO) deklaruje zero litości i skrupułów dla swojego rywala.

Amerykanin zdaje sobie sprawę, że nie będzie walczył z najlepszą wersją "Pacmana", ale nie zamierza go lekceważyć, zwłaszcza mając na uwadze ostatnie przeciętne występy pokazowe Filipińczyka.

- Mówią, że wypoczął i jest szybszy. Przygotowywałem się na Pacquiao z ostatnich dziesięciu lat, nie jego najlepszą formę. W jego ostatniej pokazówce wyłapałem kilka starych nawyków Manny'ego, ale mierzył się z kimś dużo wyższym i cięższym, nie przywiązuje do tego zbyt dużej uwagi. Niemniej cztery lata to dużo, nawet jak na pięściarza w najlepszych latach, a co dopiero dla 46-latka.

- Kiedy będę miał go napoczętego, nie zamierzam się wahać ze względu na to, że jest legendą. Pociągnę po prostu za spust i dokończę sprawę. Wiem przecież, że on wchodzi do ringu po pas, który jest w moich rękach - podsumował 30-latek z Teksasu.

 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: mchy
Data: 19-07-2025 13:01:27 
Legenda mojego pokolenia i absolutne top 2 obecnego wieku razem z Floydem, ale to zdecydowanie będzie jeden most za daleko.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 19-07-2025 14:46:38 
ten z Thurmana by dał radę, ale o było dokładnie 6 la temu (no bez jednego dnia). No i Barrios to najwyższy przeciwnik Mannego w karierze.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 19-07-2025 21:47:57 
Roznica warunkow chyba wieksza niz wieku. Trudna noc dla Pacmana
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.