WIDEO: USYK NAJCIĘŻSZY W KARIERZE, DUBOIS I TAK CIĘŻSZY
Redakcja, USYK17
2025-07-18
Aleksander Usyk (23-0, 14 KO) najcięższy w karierze. Daniel Dubois (22-2, 21 KO) również cięższy niż w pierwszym pojedynku. Przed nami walka o wszystkie cztery pasy królewskiej kategorii!
Lawrence Okolie (21-1, 16 KO) vs Kevin Lerena (31-3, 15 KO)
Okolie 119 kg - Lerena 105,45 kg
Daniel Dubois (22-2, 21 KO) vs Aleksander Usyk (23-0, 14 KO) - o pasy WBC/WBA/IBF/WBO wagi ciężkiej
Dubois 110,6 kg - Usyk 103,1 kg
Transmisję z gali w Londynie przeprowadzi platforma DAZN w systemie PPV za 75.99 PLN bez dodatkowych opłat. Dostaniecie w tej cenie tygodniowy dostęp do archiwum DAZN. Już teraz możecie dokonać zakupu naszym reflinkiem POD TYM LINKIEM >>>
Foto: Queensberry/Leigh Dawney
Ale może też być to taktyka na tura Dubois.
No...wszystko się okaże, chciałbym aby Dubois go rozkurwił.
Mam wrażenie że Usykowi wydaje się że Dubois jest do "skończenia" i to ten sam "mięczak" którego wystarczyło przycisnąć w pierwszej walce żeby poszedł na kolanko. Nie wiem czy to dobrze czy źle ale Usyk też miał powody by nabrać jeszcze większej pewności siebie- nie dość że dwukrotnie pokonał w ostatnim czasie ciężkiego uważanego za nr. 1 to dodatkowo był w stanie tak nim wstrząsnąć że nawet Wilder nie doprowadził go do takiego stanu.
Usyk wbrew pozorom potrafi się odgryzać. Potrafi też pierdolnąć tak mocno że i twardzi zawodnicy tańcują w rytm Wawrzykowiaka. Pytanie czy Dubois stał się twardzielem którego nic już nie ruszy czy jednak potrzeba kogoś takiego jak Usyk by demony przeszłości znów przywołać.
Co by się nie wydarzyło odpowiedź na pytanie po co Usykowi taka walka już znam. Za takie pieniądze to on by pewnie wyszedł do ringu do 3 takich Danielów na raz. Cóż znaczy ryzyko porażki czy osłabienie historycznej pozycji jak facet zarobi pół miliarda złotych xD
A jak Usyk przegra i będzie rewanż, to zarobi 2 razy po pół miliarda złotych. Jemu nie opłaca się wygrywać.
Nie wierzę że Usyk mógłby się podłożyć. Według zapowiedzi przed nim jeszcze jedna walka i nie widzę powodu dla którego w pożegnalnym starciu miałby nie zarobić również naprawdę solidnej kwoty być może takiej samej (bo byłby stroną A cały czas a jak przegra to role się odwrócą) jak w przypadku tej walki.
Podłożenie się byłoby bez sensu.
Jeśli chodzi o mnie to bardziej obawiam się że Usyka naprawdę mogą mieć już dość. Facet popsuł tyle planów na to jak to miało wyglądać że dziwi mnie że jeszcze nie doszło do żadnego skandalu/wałka sędziowskiego itd. I oby już nie doszło.
Jeżeli przed Usykiem jeszcze tylko jedna walka, to najbardziej opłaca mu się rewanż z Dubois, bo z żadnym innym rywalem takich pieniędzy nie zarobi. Skoro jest w kontrakcie jednostronna opcja rewanżu (tylko dla Usyka), to być może jest też uzgodniona satysfakcjonująca go proporcja podziału kasy za ten rewanż. Opłaca mu się jutro przegrać.
Ale nie trzeba aż tak daleko w przeszłości szukać.
https://www.youtube.com/watch?v=IoRaiUzM2k8
Sam Daniel przed pierwszą walką miał dokładnie te same podejście. Podsumowanie można zobaczyć na tym video. To nie była jedna próba. Walił poniżej pasa wielokrotnie.
W walce z Hrgovicem też faulował jak najęty bez reakcji ringowego i choć wiele osób przyjęło to na zasadzie "Hrgovic faularz to mu się należało" to warto odnotować że tam też bił poniżej pasa oprócz notorycznego rozbijania Filipa wchodzeniem głową.
https://www.youtube.com/watch?v=8EFnMUWFB4A
Dubois to obecnie największy faularz w wadze ciężkiej. Do tego to tur z mega silnym ciosem i genetyką prawdziwego goryla. To nie może być łatwe starcie a jeśli dodatkowo Warren żądny zemsty za Fury'ego użyje swojej "perswazji" by przekonać ringowego że nie warto zwracać uwagi na "narzekania" Ukraińca ten może mieć naprawdę trudny wieczór.
No chyba że siłą spacyfikuje gościa.
Czy ja wiem? Ja powiem szczerze byłem wczoraj w lekkim szoku czytając ile oni zarobią za tą walkę. Dla mnie żadne wydarzenie sportowe nie jest tyle warte ale pomijając to walka nie jest dla mnie takim majstersztykiem żeby generować tak gigantyczne przychody.
Nie wiem z czego to wynika. Ale czy gdyby za Duboisa wstawić kogoś innego byłoby mniej? Przecież Dubois z całym szacunkiem do gościa nawet nie jest popularny. Spojrzałem sobie orientacyjnie ile ma followersów na instagramie (tak wiem jak to brzmi ale nie w tym rzecz) i facet nie dobił nawet do pół miliona będąc mistrzem.
Dla porównania taki Fury ma prawie 7 milionów a Joshua 17...
Nie dziwota że tak mało o nim słychać. Gość jako mistrz jest po prostu niewidoczny. Myślę że Usyk może zarobić równie solidnie za walkę z kimś innym. Znaczy mój błąd. Zabrzmiało to komicznie. Usyk może zarobić naprawdę dobrze za inną walkę nie bawiąc się w wrestling psując sobie całą spuściznę. A czy znów zarobiłby z kimś innym takie dziwaczne i kosmiczne kwoty? Nie wiem. Widać wyobraźnia szejków nie zna granic.
Usyk jutro specjalnie przegra i zniszczy swoja legende, zeby dostac trzecia walke z Dubois xD myslalem ze ty troche mądrzejszy
Nah. Jeśli ktoś nie stał się popularny po zdemolowaniu Joshuy i to nawet na własnym rynku to nie pomoże mu i 3 krotne pokonanie Usyka z rzędu. I piszę to z całym szacunkiem i zrozumieniem że Usyk jest dziś królem tak naprawdę.
Po prostu Dubois ma inteligencję i charyzmę przeciętnej 12 latki. Jest po prostu lichy. Ja wiem że boks nie polega na tym by wygrywać konkursy elokwencji ale jak widać nawet jego team ma problem żeby zrobić z tego gościa kogoś ciekawego.
Jest mistrzem tyle czasu a artykułów o nim jak na lekarstwo. Wypowiedzi też. Ale co się dziwić jak jedyne przebłyski tego gościa są wtedy gdy ktoś nauczy go fajnej kwestii (jak wtedy z Millerem i tekstem że każde baby ma swojego daddy).
"Jeśli wygra Usyk, to z kim zmierzy się z pożegnalnej walce?"
A tu przyznam szczerze nie mam pojęcia z kim. Na pewno nie z Agitem choć ten działa na wyobraźnię kibica. Parker? Może...
Ale jest jeszcze chętny do powrotu Fury. Wystarczy ten pseudoemeryt i kasa będzie na wystarczającym poziomie by się nie próbować podkładać...
A może Usyk po ewentualenej wygranej poczeka? Może właśnie dlatego tyle dostał żeby opłacało mu się poczekać i zawalczyć np z wygranym walki Joshua vs Fury? ? Kto wie to są układy. Natomiast nie na takim szczeblu żeby tak dumnny facet jak Usyk bawił się w Malika Scotta...
Trochę wiary Hugo. Jak Usyk by się podłożył i było by to widoczne (a pewne rzeczy mimo scenariusza bystre oko wychwyci) to ja z automatu przestaję interesować się tym sportem bo i niby jaki to miałoby sens??
Bo ja wiem czy nie kupią? Może w tym momencie to sobie trudno wyobrazić ale gdyby panowie stoczyli świetną walkę to walka ze zwycięzcą jak znalazł.
Poza tym czy nie jest trochę tak że niezależnie od poziomu który mogą obecnie zaprezentować taki Fury czy Joshua to zawsze będzie gwarancja zainteresowania?
Poza tym o jakim "kupowaniu" mówisz jak Turki właśnie ogłosił że kończą z PPV? Bilety nawet dziś gdyby odwołali walkę Dubois vs Usyk pewnie by się rozeszły na walki z tymi dwoma.
Według mnie Dubois nie jest żadnym gwarantem gigantycznej kasy. To w ogóle ciężko zrozumieć że tyle wyłożyli za to starcie. Albo ja po prostu już odpłynąłem i nie zauważyłem jak giagantyczną popularnością się to stacie cieszy.
Za Fury'ego lub Joshuę w pożegnalnej walce Usyk mógłby dostać dużą kasę teoretycznie. Gdyby znalazł się głupi organizator walki, który wypłaciłby bokserom gaże idące w setki milionów USA, a sam popłynął finansowo na te kwoty, bo chętnych do oglądania takich walk nie będzie.
Już Ci kiedyś radziłem żebyś wyluzował z tym "obrażeniem ale rzucona dziewczynka" odnośnie AJ-a bo słabo to wygląda.
A czy ktoś chce oglądać Joshue? Nie wiem jak w boksie ale śledzi go nadal 42 razy więcej niż osób niż Duboisa mimo że dostał od niego wpierdol.
Więc chyba ktoś jednak chce go oglądać.
Poza tym pomijając AJ-a bo on w tej dyskusji właściwie ma miejsce tylko przypadkowe to Dubois mistrzem po prostu jest lichym.
Dostał pas po Usyku i będac jego włascicielem właściwie moment już zdążył w dziwaczny sposób uciec przed walką...
Dodatkowo naprawdę mało go w mediach.
No nie radzi sobie facet i tyle. Jest "mistrzem", ma sukcesy i kolosalnie teraz zarobi. Tyle.
Wystarczy prześledzić twoje wpisy odnośnie AJ-a i typy by wiedzieć kiedy pękło ci serce i z miłośnika stawiającego na jego wygrane stałeś się przebrzydłym hejterem...
A... I o finanse Antka to ty się nie martw. Z ciekawości wczoraj wpisywałem zarobki bokserów i póki co w hw AJ jest nr 1 nadal przed Furym. Z głodu raczej więc nie zginie jak "nikt nie da mu zarobić" bo lukaszenko się obraził xD
No nie...
Fury? Już zapowiedział że wraca i trenuje pod Usyka. Opcja nr 1. Kasowo prawdopodobnie na poziomie rewanżu po porażce z Dubois po podłożeniu.
Joshua? To nadal mega gwiazda i choć może w tym momencie walka z Usykiem hitem nie jest to po np ewentualnej walce z Furym z wygranym? Hit.
Parker i Kabayel to tylko opcje zapasowe...
Obowiązki mistrza? Bez kitu. Na to nabrać się można raz ewentualnie dwa razy. Jak Usyk ppnownie zbierze wszystkie pasy do kupy po złojeniu kolejny raz "najlepszego zawodnika" to warunków nie będą mu stawiać organizacje. Będzie czekał tyle ile chce na kogo chce. A jak się ktoś zacznie udzielać to najwyżej wyrzuci te pasy do śmieci...
Dubois to absoulutnie nie jest jedyna opcja. A przynajmniej nie na tyle by mu się podkładać bo "opłaci się"...
Sorry ale ciekawie sobie tu dyskutuję z @Hugo.
Nie potrzebujemy tu wynurzeń obrażonej nastolatki w między czasie. BTW nie piszę o pożegnalnej walce Usyka z Antkiem tylko o jego pożegnalnej walce z np wygranym z walki AJ vs Fury. To róznica ale wiem że na słowa Joshua, AJ, Antek, Anthony reagujesz silnym bólem dupy...
Może tym że jeszcze do niedawna toczyła się między nimi gra o to kto jest lepszy? Może tym że pokonał w 10 x lepszym stylu kilku przeciwników z którymi Fury namordował się jak cholera...
Może tym że są największymi gwiazdami na rynku UK i ludzie marzyli od zawsze o tym zestawieniu??
No jest parę "zasług".
"dawno mowilem odstaw picie..no nie posluchales black dog nie posluchales a szkoda..moze zlapal bys kontakt z baza ze kibice maja juz dosc tego przegrywa i tej ciotki.."
A to jest akurat mega słaba część twojego i tak słabego wpisu. Co to w ogóle ma znaczyć? Nawet jeśli byłbym pijakiem to gdzie tu widzisz utratę kontaktu z bazą? Jak można komuś wyciągnąć takie argumenty przeciwko drugiej osobie będąc poważnym człowiekiem?
Aż mi się przypomniały czasy jak mi tu jechali od "puzonów" bo się zdradziłem że jestem muzykiem kontrabasistą xD
No przed walką z Duboisem? Wallin Top 10 w tamtym momencie i facet z którym Fury naprawdę się namordował + Ngannou z którym według wielu kibiców Fury co najwyżej zremisował. Co zrobił z nim Joshua chwilkę później przecież wiesz...
Skoro Fury oklepywał drugą ligę w lichym stylu to Joshua chyba może oklepywać ją w znacznie lepszym? Czyż nie? Z Usykiem wypadli bardzo podobnie. Lekko na korzyść Tysona. Rzekłbym minimalnie.
Dziewczynką nazywam Cię nie dlatego że jestem pijakiem tylko dlatego że ciągle wklejasz posty odnośnie "cioty" AJ-a który jest skończony i jest mięczakiem i w ogóle się boi...
Problem w tym że nawet walka z Duboisem którą wziął z własnej woli przeczy temu o czym bredzisz. I to rzeczywiście brzmi jak głos "obrażonego dziecka/dziewczynki. Już Ci to tłumaczyłem.
I nie próbuję zestawić AJ-a z Usykiem tylko ewentualnego zwycięzcę walki Fury vs Joshua z Oleksandrem. To spora różnica.
Zresztą. Jak chcesz to dalej lataj i pod każdym tematem wspominał o ciocie AJ-u i jak to się wszystkiego boi. To nie ja wtedy wyglądam na przygłupa tylko ktoś inny.
A szkoła muzyczna zawsze na propsie! Gratulacje.
Ja Wam zaraz wyjaśnię tę kwestię...
PANOWIE.
CIESZY MNIE, ŻE SIĘ DZIEJE, ŻE JEST DYSKUSJA.
Ostatnio jak widziałem tak mało komentarzy czułem, że coś umiera. Coś umiera jakby ogólnie.
Na co te dziewczyny, podróże...czułem stan depresyjny mimo że mam niemal wszystko; you know, hundreds girls...parties...
Mimo to czułem że coś umarło widząc tak mało komentarzy na TAK WIELKĄ WALKĘ.
Ale jak zobaczyłem że jednak się tu jednoczycie i rozmawiacie - poczułem dziś spokój i komfort.
PANOWIE.
Oto moja wizja walki:
Usyk podskakuje, kitajcuje, czuć agresję z obu stron.
Czuć intensywność i nerwowość.
Dubois uderza mocny cios który powoduje lekkie zachwianie Usyka.
Usyk tańczy, bije mocne skrętowe ciosy, walczy miejscami ofensywnie, Dubois średnio-nieporadnie się chowa i odpala swoje brutalne bomby. Czuć kontrowersyjne sytuacje i teraz zależnie czy sędziowie puszczą to i nie będą robić upsetu - Usyk przetrwa momenty i dowiezie zwycięstwo być może kończąc TKO.
Albo wielki upset.
Wiedząc że choć tobie jednemu udało się przywrócić wiarę w ludzkość bardziej niż setki opłaconych ladyboys w Tajlandii mogę spokojnie iść spać...
Choć sam przyznasz że te predykcja walki to taka po Ch... fest.
Znalazłbyś jaja w końcu jak za najlepszych czasów i postawiłbyś jak facet wreszcie. Tym bardziej że naprawdę swojego czasu miałeś spektakularne wyniki... Widać Cię te imprezy wykastrowały...