ŚWIEŻUTKIE WYNIKI Z CAŁEGO ŚWIATA

Przed nami wielki weekend z boksem, ale w tygodniu poprzedzającym sobotę odbyło się kilka ciekawych walk godnych odnotowania.

Nieky Holzken (15-1, 11 KO) - znakomity holenderski kickbokser, wrócił do boksu po ponad siedmiu latach przerwy i pewnie pokonał Edisona Demaja (14-5-1, 8 KO). Sędziowie punktowali 100:90 i dwukrotnie 99:91.

Zaledwie 18-letni Yoandry Rodriguez (6-0, 5 KO) mierzy 201 centymetrów, waży grubo ponad 120 kilogramów i właśnie zdemolował w pierwszej rundzie Terrella Jamala Woodsa (29-64-10, 21 KO). I niech Was nie zmyli słaby rekord amerykańskiego journeymana...

Patrick Teixeira (36-5, 27 KO) - były mistrz świata wagi junior średniej, teraz rywalizuje w super średniej i zastopował w trzeciej odsłonie Fernando Brito (13-6, 13 KO). Wszystko zakończył krótki prawy sierp na skroń.

Występujący i wysoko notowany (WBC #3, WBA #8) w kategorii bridger Kris Terzievski (14-1-2, 11 KO) po pięciu jednostronnych rundach w szóstej zastopował Troya Pilchera (10-2-1, 8 KO).

Po nokaucie z rąk Opetaii udanie do rywalizacji powrócił David Nyika (11-1, 10 KO). Nowozelandczyk przez pięć starć rozbijał Nikolasa Charalampousa (23-7-2, 11 KO) i ten nie wyszedł po przerwie do kolejnej odsłony.

Alex Leapai Jr (5-0-1, 4 KO) - syn byłego pretendenta do mistrzostwa świata wagi ciężkiej, jest nawet większy od ojca, waży 127 kilogramów i właśnie rozbił w pierwszej rundzie Herve Silu Matę (3-4-1, 2 KO).

W daniu głównym gali w Sydney spotkało się dwóch znanych niegdyś rugbystów romansujących z boksem, oczywiście w limicie wagi ciężkiej. Paul Gallen (16-2-1, 8 KO) pokonał sławniejszego na boisku Sonny'ego Billa Williamsa (9-2, 4 KO), po czym ogłosił zakończenie kariery. Tej bokserskiej, bo jako rugbysta już dawno jest emerytem. Sędziowie punktowali niejednomyślnie - 77:74, 74:77 i 76:75.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: HNS
Data: 17-07-2025 12:54:11 
Może umknęło to mojej uwadze ale 2 tyg temu na gali w Stambule pierwszej zawodowej porażki doznał złoty medalista z Tokio - Albert Batyrgadżiew. Porażka niespodziewana, przez KO, równocześnie oznaczała utratę pasa IBA
https://www.youtube.com/watch?v=I1zTYSTTKys&t=13s
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.