ANTHONY JOSHUA: WRÓCĘ Z HUKIEM I ZNÓW PODBIJĘ WAGĘ CIĘŻKĄ
Przez całą zawodową karierę Anthony'emu Joshui (28-4, 25 KO) towarzyszył promotor Eddie Hearn. Szef grupy Matchroom odniósł się do powrotu swojego wieloletniego pupilka między liny.
AJ we wrześniu zeszłego roku został mocno pobity przez Daniela Dubois. Miał klauzulę rewanżu, postanowił jednak poddać się różnym zabiegom, wyleczyć wszystkie kontuzje, ale przede wszystkim po prostu odpocząć. Na pewno jednak jeszcze w tym roku mamy go zobaczyć w akcji. Z kim?
- Anthony wróci w listopadzie lub grudniu. Zawalczy z kimś z czołowej piętnastki rankingów. Mam nadzieję, że wygra w efektowny sposób, co doprowadzi nas być może do przyszłorocznej potyczki z Furym - stwierdził Hearn.
- Wziąłem sobie tak długą przerwę po raz pierwszy od trzynastu lat. Zrobiłem to, żeby doprowadzić swoje ciało do porządku. Jestem na innym etapie kariery, gdzie mogę spojrzeć na czas trochę inaczej. Dzięki temu kiedy już wrócę, wrócę naprawdę z hukiem i znów podbiję wagę ciężką - zapewnia sam Joshua.
Ale AJ nie walczy tak często. Mam wrażenie, że nie chodzi o ciało a psychikę.
Między Ruzem a Pulewem był rok ; między Pulewem a Usykiem rok ; między Usykiem a Usykiem też rok, potem było gradobicie, Dubois i znów rok przerwy
Po dobrej serii przyszła katastrofa z Duboisem po czym podnieść się będzie bardzo ciężko. Poza tym cały team Joshua wygląda obecnie tak jakby im się wysypał plan i nie wiedzą za bardzo co teraz zrobić.
Żeby się nie okazało że źle wybiorą przeciwnika na ten powrót i wszystko zakończy się na tej 1 walce. Z Antkiem może być różnie po tym KO. Pierwszy raz został zgaszony na amen.
Uratować by go mogła praca z kimś na miarę Chyckiego, kto dobierze mu idealną wagę i nauczy rozluźniać mięśnie. On jest totalnie nabitny, przez co jest mniej zwinny i przyjmuje na sztywno ciosy. Pytanie tylko czy 35-letniego gościa można jeszcze tak dużo nauczyć od nowa. Zostały mu ze 3 lata na jako takim poziomie, a konkurencja już rośnie w postaci np Itaumy. Brytujczycy szybko znajdą sobie nowego bohatera, tak więc zegar tyka głośno.
Ja osobiście już w walce z Povietkinem widziałem, że coś mu pewność siebie spadła. W walce z Ruizem też średnio wyglądał pod względem psychiki już od pierwszej rundy. Wystarczy to porównać do walk z np z Kliczko albo Takamem, które były chwile wcześniej.
dobre..ancymomt wedlug mnie jest skonczony jak Wilder, Fury, i ciekawe jak Usyk..?..jak w formie to znajdzie sposob ns schematyczego Dubois..ale nie wiem..zaeuzykuje obstawienie Mlodosci, szybkosci i determinacji ale jesli przegram to wielkie brawa dla Usyka..
Kto wie w jakiej jest Usyk formie i w jakiej Dubois? Może Dubois odstawił sok z gumijagód? Są plotki, że dlatego odwołał walkę z Parkerem...