AGIT KABAYEL WRÓCI TYM RAZEM W NIEMCZECH
Agit Kabayel (26-0, 18 KO) jest przynajmniej tak dobry jak byli Krasniqi czy Schulz, ale sławą w Niemczech im nie dorównuje. Dlatego wróci na niemiecki rynek, przynajmniej na ten najbliższy pojedynek.
Dwukrotny mistrz Europy wagi ciężkiej ostatnie trzy walki stoczył w Arabii Saudyjskiej, odprawiając kolejno Arslanbeka Machmudowa (TKO 4), Franka Sancheza (KO 7) i Zhanga Zhilei (KO 6). Ale to przecież Niemcy muszą wspierać go najbardziej, co doskonale wie brytyjski promotor Kabayela, Frank Warren.
- Chcielibyśmy jesienią zorganizować galę w Niemczech, gdzie Agit byłby jej główną atrakcją. Jest wiele ciekawych opcji, ale mam w głowie dla niego odpowiedniego rywala. On już udowodnił, że ma szybkie ręce, potrafi boksować, a kiedy trzeba, to i się pobić. A przede wszystkim daje ekscytujące walki - powiedział szef grupy Queensberry Promotions.
Przypomnijmy, że Kabayel posiada obecnie pas WBC wagi ciężkiej w wersji tymczasowej. Pozostaje więc obowiązkowym pretendentem do tytułu, a gdyby Aleksander Usyk przeszedł dziś na sportową emeryturę, Niemiec z miejsca stałby się pełnoprawnym mistrzem.
Agit ciekawy moment kariery, moze jatka z Parkerem o pelnoprawny tytul?