USYK ROZCHODZI SIĘ ZE SWOIM WIELOLETNIM PROMOTOREM
Po wielu latach owocnej współpracy rozchodzą się drogi Aleksandra Usyka (23-0, 14 KO) i jego promotora Aleksandra Krasjuka. A wszystko na cztery tygodnie przed pełną unifikacją wagi ciężkiej przeciwko Danielowi Dubois (22-2, 21 KO).
"To była niesamowita podróż i dwanaście lat wspólnych sukcesów. Dwóch młodych marzycieli spotkało się, aby zmienić zasady gry. W 2013 roku dałem wam słowo i dotrzymałem go. Wtedy nikt nie wierzył, że możemy osiągnąć to, co sobie założyliśmy. Ale zrealizowaliśmy, wydawało się, niemożliwą misję do spełnienia. Dziękuję ci za wszystko, przez co przeszliśmy i za zaszczyt bycia promotorem niekwestionowanego mistrza świata dwóch kategorii" - napisał Krasjuk w krótkim oświadczeniu.
Przypomnijmy, że Usyk wraz z Krasjukiem na pokładzie najpierw sięgnął po pas WBO kategorii cruiser, potem dorzucił trzy pozostałe i przeniósł się do wagi ciężkiej. Również w krainie olbrzymów zunifikował wszystkie tytuły, lecz przez rewanż z Furym stracił jeden z nich - ten w wersji IBF. Ale już 19 lipca na Stadionie Wembley w Londynie, jeśli po raz drugi pokona Dubois, znów będzie bezdyskusyjnym championem.
Na pewno to byl zgrany duet. Usyk nietuzinkowy (intelektualnie), a Krasjuk nie odstawal w tym aspekcie od niego.
Widze pierwsza slabosc AU przed Dubois
Dla ludzi świadomych zdecydowanie nielegal, celowanie za nisko i odejmowanie punktów a finalnie dyskwalifikacja mimo że nie tak klarowna jak było u naszego Andrzeja G.
Ludzie którzy się zgadzają z tym że Danielek kokos nie zasłużył na przegraną - czas się obudzić!
Na szczęście Usyk go ubił bo był dwie klasy lepszy i trzymam kciuki że teraz będzie tak samo albo nawet trzy klasy lepszy.
Co do sytuacji z Wrocławia, tym razem na poważnie. Cios był na pograniczu. Nic co by się nie zdarzało praktycznie w każdej walce. Centralnie w jajca to dostał Bowe czy Kovaliow a nie on. Jego kumpel Łomaczenko dostał od Salido takich ciosów kilkadziesiąt. Więc to że on się tarzał po ziemi pięć minut jak mała suka pozostawia lekki niesmak.
Radzę odkopać ten filmik na YouTube i przeanalizować.
Widać po wielu że nie mogą przełknąć że sterydowy pajac nie dostał więcej fory.
Cios wcale nie musi być w same kulki ale juz
Odszukałem proszę uprzejmie:
https://youtu.be/IoRaiUzM2k8?si=1VTqsPuyvGPw2h-X
Any blows on the belt are fouls.
Ogarnięty byl sędzia ale reszta pokazuje ile razy kokos walił poniżej ustalonej granicy. Że sędzia był zbyt rozkojarzony podjarany stawką walki to pewnie od presji przepaliło ku styki i stres blokował mu wzrok i egzekwowanie tego co sam ustalił.
Obejrzyjcie cały klip
https://www.youtube.com/watch?v=KdxdcQbyhok