PROMOTOR ITAUMY: WHYTE TO DLA NIEGO OGROMNY PRZESKOK

Najważniejszy jest dobry matchmaking. Frank Warren wie, że ma w ręku wielki talent, ale nie może go zagłaskać, z drugiej strony nie może  zbyt szybko puścić go na zbyt głęboką wodę.

Mowa oczywiście o Mosesie Itaumie (12-0, 10 KO). Ciekawą historię zaledwie 20-letniego Brytyjczyka przedstawialiśmy Wam szerzej TUTAJ >>>

Młody prospekt wagi ciężkiej 16 sierpnia w daniu głównym gali w Rijadzie spotka się z doświadczonym, twardym, silnym jak tur i nie aż tak starym Dillianem Whyte'em (31-3, 21 KO). Niewątpliwie będzie to, przynajmniej na papierze, najtrudniejszy dotąd test Itaumy.

- To dla tego chłopaka ogromny przeskok. Do tej pory wyglądał znakomicie, ale Whyte nie jest idiotą, wie co robi i on bardzo się napalił na taką walkę. Przecież nie widzieliśmy jeszcze, jak Moses zachowa się jeśli przyjdą te późniejsze rundy? Bo zaboksować na pełnym dystansie to jedno, ale spotkać się z kimś, kto w dziesiątej rundzie nadal może cię znokautować, to coś zupełnie innego. A Whyte jest takim rywalem. Na własne oczy widziałem, jak nokautuje ludzi w samej końcówce i byli to zawodnicy światowej czołówki. Dlatego dla Mosesa to ogromny przeskok i spore ryzyko - przekonuje Warren.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Polakos
Data: 19-06-2025 21:39:55 
Whyte to już wrak, ostatni raz dobrze wyglądał 6-7 lat temu. Trochę się przypomina jak z Roya Jonesa przez lata rywale robili worek treningowy patrząc też jak ciężko obaj byli usypiani.
 Autor komentarza: piotr
Data: 19-06-2025 22:07:32 
Nie napisał bym aż tak dosadnie, jak przedmówca, ale się zgodzę..
 Autor komentarza: hardcore
Data: 19-06-2025 23:16:01 
Warren zna się na robocie i wie co ma mówić.
 Autor komentarza: omus79
Data: 20-06-2025 00:30:46 
A ja nie. Tacy pięściarze i ich style się nie starzeją. White wierzy, że może pokonać Itaumę w końcówce i dlatego przyjął tę walkę. On leci na instynkcie i kontrze. Zbija barami i rękoma i szybka kontra. Tu nie ma co się zestarzeć. Bo nawet jak przy odchyleniu coś go o otrze, to i tak z całej pary skontruje💪 Ale to moja subiektywna ocena. Niemniej będę zadowolony jak Itauma go rozgryzie i wygra. Piękna walka, bez wyraźnego faworyta- wg mnie😅 pozdr
 Autor komentarza: WielkiBokser
Data: 20-06-2025 06:45:08 
Jeśli łajdak trafi raz moses zatańczy
 Autor komentarza: HNS
Data: 20-06-2025 09:21:51 
Whyte jest past. Swój prime miał w okolicach 2017r. Między walkami fatalnie się prowadzi. Ogólnie żaden z niego wirtuoz, zawsze leciał na instynkcie. Dobry sprawdzian dla Itaumy, zdobycie doświadczenia i rozpoznawalności, fajne nazwisko do rekordu, złapanie kilku rund. Bo to, że wygra Moses to nie mam wątpliwości. Jedyna zagadka to to czy Whyte padnie po firmowym dla siebie ciosie podbródkowym czy też Itauma zakończy to w inny sposób.
 Autor komentarza: Figaro
Data: 21-06-2025 15:39:42 
https://wywnioskuj.blogspot.com/2025/06/mao-sportu-w-tym-sporcie.html
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.