IBEABUCHI KIONTRA WILLIAMS 5 LIPCA, CZYLI 104 LATA I 'KIEDYŚ TO BYŁO'

Kiedyś obaj straszyli swoimi ciosami i ich mocą, dziś mają po 52 lata i karierę dawno za sobą. Mimo tego ktoś postanowił skonfrontować ich między sobą.

Danny Williams (55-33, 42 KO) po wygranej nad Mike'em Tysonem dostał nawet walkę o mistrzostwo świata wagi ciężkiej, na jego drodze stanął jednak Witalij Kliczko. Ike Ibeabuchi (20-0, 15 KO) nigdy takiej walki nie dostał i do dziś uważany jest za jednego z najlepszych, którzy nigdy mistrzami nie zostali. Miał w swoim CV Davida Tuę (PKT 12) czy Chrisa Byrda (TKO 5), ale przez oskarżenie o gwałt zamiast konfrontować się w ringu z Lennoxem Lewisem, co było już dogadywane, spędził kilkanaście lat w więzieniu.

Nigeryjczyk, który ostatnią walkę stoczył w 1999 roku, właśnie z Byrdem, poinformował w swoich mediach społecznościowych, że jego walka z Williamsem odbędzie się 5 lipca. Dodajmy, że Ibeabuchi był przymierzany już w grudniu do powrotu, wtedy jednak nic z tego nie wyszło. Jak będzie teraz?

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Olimp85
Data: 11-06-2025 21:41:24 
Gdyby miał 38-40 lat mógłby jeszcze spróbować dobić się do czołówki.
Dzisiaj jedyną opcją na zarobienie hajsu w ringu to walki freakowe.
 Autor komentarza: hardcore
Data: 12-06-2025 00:02:35 
Powrót po 26 latach z czego większość przesiedziana w pierdlu. To jest fenomen naszych czasów że takie "wydarzenia" się sprzedają i są ludzie chętni to oglądać.

Z drugiej strony jak pomyślę o Gromdzie...
 Autor komentarza: Koko
Data: 12-06-2025 19:45:28 
a co ma Gromda z tym wspolnego ?
 Autor komentarza: hardcore
Data: 12-06-2025 21:15:15 
@Koko

Tak się składa że Gromda ma wiele z tym wspólnego :)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.