ALLEN BRYTYJSKĄ OPCJĄ DLA WILDERA
David Allen (24-7-2, 19 KO) to osoba powszechnie lubiana i szanowana w środowisku bokserskim. I niewykluczone, że na końcu swojej drogi doczeka się walki życia.
"White Rhino" pod koniec zeszłego roku został obrabowany przez dwójkę sędziów z wygranej nad Johnnym Fisherem. Ale w zeszłym miesiącu wziął rewanż z nawiązką (KO 5). Promujący go Eddie Hearn chce teraz skonfrontować doświadczonego Brytyjczyka z Deontayem Wilderem (43-4-1, 42 KO).
Oczywiście "Brązowy Bombardier" 27 czerwca musi najpierw odprawić Tyrrella Herndona (24-5, 15 KO). Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, będzie można usiąść do negocjacji w sprawie walki z Allenem. A Shelly Finkel, wieloletni doradca i współmenadżer Wildera, wyraził już chęć doprowadzenia do takiego pojedynku.
- Allen stoczy walkę we wrześniu i jeśli wygra, zrobię co w mojej mocy, by doprowadzić do jego starcia z Wilderem. Ich walka zapełni każdą halę w Wielkiej Brytanii - powiedział Hearn.
a jeszcze bardziej zwycięstwo i piękną historię ;)