OPETAIA ZNÓW NOKAUTUJE I BRONI PASA IBF
Jai Opetaia (28-0, 22 KO) pobił przed czasem niepokonanego dotąd Claudio Squeo (17-1, 9 KO) i obronił tytuł mistrza świata wagi junior ciężkiej federacji IBF.
Sporo wyższy mistrz łapał na początku rywala bezpośrednim lewym krosem. Dyktował warunki, szło chyba za łatwo i pretendent w końcówce drugiej rundy odważył się ostrzej zaatakować. A na początku trzeciej trafił nawet dwukrotnie obszernym prawym sierpowym. To tylko rozzłościło championa, który jeszcze przed przerwą zranił przeciwnika prawym podbródkiem.
Na początku czwartej odsłony Opetaia znokautował rywala czystym hakiem na splot, problem w tym, że sędzia był źle ustawiony i uznał cios za zbyt niski, dając Włochowi dobre pół minuty na dojście do siebie. Opetaia podkręcał tempo, lecz twardy Squeo dotrwał do kolejnej przerwy.
Po dwudziestu sekundach piątej rundy Opetaia wyprowadził decydujący cios - po kilku lewych sierpach dla odmiany huknął krótkim prawym na szczękę i było po wszystkim. Teraz unifikacja na granicy 90,7 kilograma? Oby...