GORĄCZKA SOBOTNIEJ NOCY (17 MAJA 2025)

To nie była - delikatnie mówiąc - najmocniejsza sobota w historii boksu. Uzupełniamy jednak wyniki walk, o których warto wspomnieć.

Sergiej Bohaczuk (26-2, 24 KO) to jeden z największych puncherów kategorii junior średniej. Tym razem jednak zaboksował na pełnym dystansie. Mykal Fox (24-5, 5 KO) się postawił, ale po dziesięciu rundach przegrała na punkty - 98:92 i dwukrotnie 97:93. Ukrainiec to numer jeden rankingu federacji WBC.

Mało (jeszcze?) znany Holender Willy Kyakonye (11-0, 10 KO) znokautował już w pierwszej rundzie Wilmera Vasqueza (13-4-2, 8 KO) i sięgnął po pas(ek) federacji WBF wagi ciężkiej.

Z kolei Andriej Rudenko (37-7, 22 KO) to prawdziwy weteran królewskiej kategorii. Ukrainiec pokonał swojego rodaka Oleksieja Timczenkę (3-6-1, 2 KO). Sędziowie punktowali 78:74, 79:73 i 80:72.

Fernando Vargas Jr (17-0, 15 KO), syn wielkiego mistrza wagi junior średniej, znokautował w czwartej odsłonie Gonzalo Gastona Corię (23-8, 9 KO).