WOKÓŁ WAGI CIĘŻKIEJ (15 MAJA 2025)
Zapraszamy Was na skrót wiadomości z samej tylko w wagi ciężkiej. Tym razem są polskie wątki!
20 lub 21 czerwca w Rijadzie dojdzie do drugiej walki w ramach turnieju WBC w wadze ciężkiej z udziałem Polaka. Piotr Łącz (13-0, 9 KO) po wygranej nad niepokonanym Michaelem Pirottonem teraz spotka się z dużo lepszym "na papierze" niż poprzedni przeciwnik Marko Milunem (1-0, 1 KO). Chorwat to znany z ringów olimpijskich zawodnik, który pokonał dwukrotnie Piotrka na punkty na ringach olimpijskich.
Kacper Meyna (14-1, 9 KO) posparuje trochę w Niemczech, a na koniec tego procesu - 7 czerwca w Hamburgu, spotka się z Luisem Jose Marinem Garcią (16-10, 11 KO).
Tydzień później w Kopenhadze między linami zamelduje się dwumetrowy Kem Ljungquist (19-1, 12 KO). Rywal Duńczyka na ten moment pozostaje nieznany.
Jeszcze większy Sanel Hasanović (9-1-1, 7 KO) pokonał na dystansie ośmiu rund cenionego i twardego journeymana Konstantina Dowbiszczenkę (10-18-1, 7 KO). Sędziowie punktowali 79:73 i dwukrotnie 78:74.
- Czuję się niesamowicie. Wróciłem fizycznie, w końcu nic mi nie dolega i znów jestem tym samym sk***m co kiedyś - odgraża się Deontay Wilder (43-4-1, 42 KO). Już 27 czerwca walka z Tyrrellem Anthonym Herndonem (24-5, 15 KO).
- Trzecia walka z Furym jeśli wygram rewanż z Dubois, a on wróci z emerytury? Nie ma problemu, jestem za! - zapewnia Aleksander Usyk (23-0, 14 KO), który już dwukrotnie pokonał na punkty Tysona Fury'ego (34-2-1, 24 KO).