MIAŁ BYĆ MISTRZEM, SKOŃCZY W WIĘZIENIU
Kiedy sięgał po złoty medal Mistrzostw Świata w 2011 roku, wróżono mu wielką karierę. Jewgen Chytrow (20-2, 17 KO) nigdy nie spełnił jednak pokładanych w nim nadziei, a teraz napłynęły przykre informacje o jego aresztowaniu.
Ukrainiec został zatrzymany wraz ze wspólnikiem w Krzywym Rogu, gdzie zresztą się urodził. Obaj są podejrzani o wielokrotną kradzież z gospodarstw rolnych. Złotemu medaliście MŚ i olimpijczykowi z Londynu grozi od 5 do 8 lat więzienia. Areszt może opuścić po wpłaceniu kaucji w wysokości 420 tysięcy hrywien (blisko 40 tysięcy złotych dop. Redakcja).
Chytrow ostatni pojedynek stoczył w listopadzie 2019 roku. Zastopował wówczas w trzeciej rundzie Ernesta Amuzu, lecz więcej pomiędzy linami się już nie pojawił. W boksie olimpijskim miał na rozkładzie takich asów jak Dmytro Mytrofanow, Ryota Murata czy aktualnego króla wagi średniej Żanibeka Alimchanulego, którego dwanaście lat temu znokautował już w pierwszej rundzie. Jako zawodowiec się jednak nie spełnił, jak widać jako porządny obywatel również...
Ty tak powaznie bo juz nie wiem..przeciez Ty tam znasz dobrze te wschodnie klimaty w boksie?..
Traktory i sprzęt rolniczy. Ukraina to rolniczy kraj a tamtejsi rolnicy miewają drogi sprzęt światowej klasy. O czym przekonali się choćby nieustraszeni woje władcy Czeczenii, kiedy te traktory masowo kradli i wysyłali do siebie. Sporo opcji jest tam skomputeryzowanych i Ukraińcy im je zdalnie powyłączali.
Taki kombajn potrafi kosztować gigantyczne pieniądze. I jego kradzież najwyraźniej się opłaca, skoro pan Chytrow, osobnik w wieku bardzo poborowym, zamiast robić za przynętę dla carskich dronów zajmował się kradzieżami. Innymi słowy, proceder musiał być na tyle lukratywny, żeby zapłacić majątek za wywinięcie się z wojska.