DE LA HOYA NIE ZOSTAWIA SUCHEJ NITKI NA CANELO
Saul Alvarez (63-2-2, 39 KO) narzekał po walce na Williama Sculla (23-1, 9 KO), ale suchej nitki na byłym zawodniku swojej grupy nie zostawił Oscar De La Hoya.
- Nie lubię takich zawodników, którzy myślą tylko o tym, by przetrwać. Wiedziałem, że będzie trochę uciekał, ale robił to przez całą walkę - irytował się po swoim pojedynku Canelo. Co na to "Złoty Chłopiec"?
- Canelo dostał tyle pieniędzy za walkę z facetem, który, i to było przecież wiadomo, będzie uciekał całą walkę. Tak przecież boksują Kubańczycy. Boże, przecież on sam go sobie wybrał, a teraz narzeka, że nie lubi takich "uciekinierów". Nie chcesz takich walk, to nie bierz takich rywali, tylko zawalcz w końcu z Davidem Benavidezem. On na pewno nie będzie przed tobą uciekał. Podstawowym zadaniem wojowników jest dawanie kibicom takich walk, jakie oni chcą zobaczyć. A przecież wszyscy wiemy od dawna, na co kibice tak naprawdę czekają - powiedział De La Hoya, niegdyś promotor Alvareza.
Alvarez póki co 12 września w Las Vegas przystąpi do obrony pasów WBC/WBA/IBF/WBO wagi super średniej w konfrontacji z Terence'em Crawfordem (41-0, 31 KO).
"If you want to know just how little action this weekends fights had, this puts it into perspective.
Chris Eubank Jr and Conor Benn threw more punches in their fight than all three of this weekends big fights combined!
Total punches thrown:
Canelo vs Scull 445
Garcia vs Romero 474
Haney vs Ramirez 503
Eubank Jr vs Benn 1,505
Canelo, Garcia and Haney’s fights combined total punches: 1,422"
Jak "widowiskowe" są takie walki, wiadomo już przynajmniej od czasów Rigondeaux. Znakomitym przykładem była też walka osławionego Malika Scotta z Luisem Ortizem. Żeby nie pozostawiać wątpliwości - są frustrujące, irytujące i nudne jak flaki z olejem. Ja natychmiast przerywam oglądanie takich żenad, ponieważ wiem, że zasnę i nie mogę przespać ciekawsze starcia. Szkoda też tracić czas, jeśli widowisko jest akurat walką wieczoru.
I teraz tak - jeśli pomimo powyższego kibice są w stanie swoimi portfelami sprawić, żeby taki typ jak Alvarez dostawał za podobne żałosne szopki 80 milionów baksów, to ja nie mam nic więcej do powiedzenia. Bo oto przemówił rynek, swoją niewidzialną gębą. Może więc jest tak, że takie szopki nie fascynują wyłącznie mnie. Albo popularność Canelo ociera się o sekciarstwo, więc nie ma on kibiców, tylko wyznawców, którzy będą swojego, nomen omen - bałwana - czcić w każdej formie i postaci. I wtedy kasa jak najbardziej mu się należy, chociaż boksem bym tego nie nazwał :)
Ano, od razu przypomina mi się taki post z fejsa, co prawda to o futbolu nie boksie, ale jakoś tak mi pasuje do tego, co właśnie napisałeś:
https://imgur.com/a/dgb1uou
:
Cóż, jesteś po prostu jesteś świadkiem upadku imperium. A konkretnie, ponownego upadku Imperium Zachodniorzymskiego :) Masz prawie dokładnie to, co było tam, tylko że szybciej. Tyle że zamiast wyjątkowo sekciarskich i wtedy toksycznych chrześcijan masz ekoświrów. No i z Germanami trochę się poprzestawiało, bo wtedy przez granice Imperium przenikali właśnie oni, a teraz to Germanie podsyłają nam Nubijczyków :P
Poza tym masz wszystko. LGBTRTVAGD? Proszę bardzo - cesarz Heliogabal, który usiłował wymóc na swoich medykach, żeby przerobili go na kobietę i poza imprezkami miał wszystko w tyłku. Wtedy medycy okazali się bezsilni. Ze wschodu tradycyjnie atakują Hunowie, w brukselskiej stolicy rządzą zdegenerowani bogacze, wypisz wymaluj tacy sami, jak w upadającym Rzymie. A za oceanem włada operetkowy cesarz - pomyleniec :)
Za parę lat się wszystko wyklaruje. Biednych Germanów z zachodu zaleją barbarzyńcy, nas przetrzepią Hunowie. No chyba że się wcześniej przekręci ten ich Attyla :P LGBTRTVAGD to faktycznie będą do nas nawiewać, bo w islamie takim, jaki przeniknął do biednych Germanów, to ich w najlepszym razie wsadzają do więzień na dożywotkę. Ale Nubijczycy to nie, bo tu nie dostaną socjału ani mieszkań. Niemniej jednak huńskiego to bym się na twoim miejscu poduczył :P
Nie dziwie sie, ze ODLH to mierzi :)))
* Z sedziami to kraza sluchy, ze rozpisuje im tez karty punktowe conajmnuej do polowy swojej walki
Bezbledny wpis :))
Czego życzę Canelo, to szybkiego zakończenia kariery, o to jak on jest prowadzony od kilku lat za uszy staje się prawdziwym memem
Bardzo dobrze podsumowałeś dzisiejsze czasy w nawiązaniu do Imperium Rzymskiego. Historia kołem się toczy; pewne elementy powtarzają się cyklicznie i wszystko już było. Fajnie, że przywołałeś przykład Heliogabala, a nie Nerona i Kaliguli, o których praktycznie słyszał każdy. Co do Heliogabala to można dodać jego upodobania do jedwabnych szat. Co w tamtych czasach w Europie kosztowało ogromne pieniądze, nawet jak na cesarza.
Natomiast tytułem małego uzupełnienia; tego typu elementy jak kompletny upadek obyczajów, upadek gospodarki są charakterystyczne dla czasów gdy upada jedna epoka i pojawia się nowa. Tak było w Europie gdy upadał feudalizm, obyczajowość tamtych czasów we Francji dobrze pokazał w swoich książkach świadek tej epoki markiz de Sade. w Wenecji, która wcześniej byłą imperium handlowym, nie było lepiej. Dodatkowo upadała gospodarka, a ludzie poprawę losu upatrywali w hazardzie, a nie w produkcji i handlu.
Wtedy na gruzach starego systemu powstał kapitalizm. Ktoś powie: czyli dobrze, coś musi obumrzeć, żeby na zgliszczach powstało nowe. Ale wydaje się, że doszliśmy do kresu tej formuły. Czy na ruinach obecnego świata powstanie coś lepszego? Wątpię.
To nie żadne farmazony i kocopoły. Nasze społeczeństwo zaczyna coraz bardziej przypominać eksperyment Calhouna i jest to naprawdę niepokojące. Porównaj wyniki z obecną demografią,tym że mamy zapaść demograficzną oraz narastającą tendencję do zanikania płci u coraz większej grupy osobników. Dodaj do tego apatię młodzieży i izolowanie się od innych uciekając w cyfrowy świat. Wypisz wymaluj ,,mysia utopia" w skali makro. Jeśli nie wybuchnie jakiś globalny konflikt to świat jaki znamy i tak się skończył tylko nie każdy zdaje sobie z tego sprawę .
Tutaj nawet nie trzeba żadnego konfliktu. Wystarczy poczytać Lema, konkretnie "Dienniki Gwiazdowe". Może być "Podróż dwudziesta czwarta" albo ta podróż, w której trafia na planetę istot zmieniających się fizycznie. Nie pamiętam, która to była. Wizjoner :)
A czasy idą dziadowskie, bo mamy "zderzenie kompetencji". Z jednej strony sztuczna inteligencja zaraz zabierze robotę połowie zachodniej i prawie zachodniej "klasy średniej", tak samo, jak zachodnim robotnikom zabrała pracę Azja. Z drugiej strony "Zachód" przeżywa inwazję barbarzyńców, takich w dosłownym znaczeniu. Ludzi, którzy nie potrafią niczego, co mogłoby się przydać na "nowoczesnym rynku pracy". Dosłownie niczego. Jednocześnie ci barbarzyńcy są strasznie roszczeniowi bo "nam się należy za lata kolonialnego ucisku". A jak nie dostają, to rabują, jak w Szwecji, albo z frustracji mordują, jak w Niemczech. Wszystko to podlane sponsorowanym przez Saudów salafickim islamem - zaściankowym, zapyziałym, agresywnym i odrażającym.
Do tego upadające Imperium Amerykańskie i wschodzące na nowo Imperium Chińskie. Tutaj nie będzie dobrych opcji. W chwili, kiedy te dwa imperia wezmą się militarnie za łby, na Polskę ruszy car. Bo druga taka okazja może się długo nie przytrafić. Jeśli nie wezmą, politycy w Polsce będą musieli coś zrobić z więdnącą klasą średnią, bo to ona płaci największe podatki. Ale są za głupi na znalezienie rozsądnych rozwiązań, więc pewnie pójdą w stronę jakiegoś zamordyzmu. Życzę powodzenia.
Podsumowując - będzie "mrocznie i ponuro". A Z-etki szybko się z apatii i innych pierdół wyleczą. Albo zginą:)
Pelna zgoda oprócz USA..oni juz sie gosparczo dzwigaja, problemy z migracja tez pomalu ogarniaja.
slynne ,,Ameryka first,, Trumpa..ale no to dziala..jasne ze to tez oszolom..no ale..
I tacy oswieceni jak Ty..wlasnie obudza sie z te reka w nocniku..ktos kto sie jara czat gpt i tym calym szajsem dzis jutro bedzie wyl do ksiezyca..To juz nie sa jakies foliarskie wymysly..5_7 lat wedlug ekonomistow i polowa bedzie na tak zwanym dochodzie podstawowym..kuron w PL to dzis chyba 1500..powodzenia