AJAGBA Z BAKOLE NA REMIS

Twarde dziesięć rund, a Martin Bakole (21-2-1, 16 KO) i Efe Ajagba (20-1-1, 14 KO) na remis.

Ajagba przejął kontrolę nad rywalem i pojedynkiem lewym prostym. Był szybszy, dokładniejszy, a gdy Kongijczyk chciał zaatakować, łapał go na kontrę prawym sierpowym. Od trzeciej rundy Bakole zmienił taktykę, podkręcił tempo, spychał Nigeryjczyka na liny, a tam wciągał go w ostre wymiany. W nich Ajagba wciąż był nieznacznie lepszy.

W czwartym starciu Bakole rzucił wszystko na jedną kartę i zapachniało nokautem. Ajagba udowodnił jednak, że potrafi przyjąć i oddać. Ten szturm kosztował Bakole trochę zdrowia i w kolejnych minutach boksował na zmianę - jedną rundę mocniejszą, kolejną już spuszczał z tonu. Kibice dostali dobre widowisko, choć w Rijadzie boks wciąż nie cieszy się wielkim zainteresowaniem.

W ostatnich dwóch odsłonach Bakole wywierał pressing, zadał kilka ciężkich bomb, nie zdołał jednak złamać twardego Ajagbę. Ukradł mu za to zwycięstwo, ratując rzutem na taśmę remis. Sędziowie punktowali 96:94 (Ajagba) i dwukrotnie 95:95.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Szymon2M
Data: 04-05-2025 03:15:38 
96:94 dla Ajagby byłoby chyba sprawiedliwym wynikiem. Wierzyłem w Kongijczyka, że zamiesza zwłaszcza, że faktycznie na tych sparingach prał najlepszych.
Bakole przegrał na własne życzenie, brak dyscypliny między walkami, cięzki nokaut z Parkerem chyba też miał na to wpływ.
Praca sędziego budzi moją negatywną ocenę, ponieważ w większości rund zdarzały się przestoje, w których Ajagba latał dookoła ringu przez kilkadziesiąt sekund nie zadając ani jednego ciosu, nawet w momencie gdy Bakole stawał na środku ringu i z frustracji do niego krzyczał.
Aczkolwiek każdy z nich może dać jeszcze ciekawą dla oka walkę w przyszłości.
 Autor komentarza: Nitras
Data: 04-05-2025 03:29:25 
Jeden i drugi .......
 Autor komentarza: Hugo
Data: 04-05-2025 03:29:32 
Remis sprawiedliwy, aczkolwiek nieco bliższy wygranej był Ajagba, który w 2 połowie walki roztrwonił sporą przewagę. Bakole silniejszy fizycznie, ale wolny na nogach i za ciężki. Ajagba lepszy technicznie, punktujący jabem, ale niezbyt szybki i kiepski w półdystansie. Obydwaj wykazali się dobrą odpornością. Całościowo są zawodnikami szerokiej czołówki, ale nie kandydatami do mistrzowskich tytułów.
 Autor komentarza: okewaja
Data: 04-05-2025 03:33:50 
Bakole uwielbia blokować ciosy twarzą. To taki czarny Kownacki. Bez dobrej obrony i sportowej sylwetki nie osiągnie szczytów.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 04-05-2025 04:23:27 
Na mojej karcie 97-93 wygrał Ajagba.
 Autor komentarza: buu
Data: 04-05-2025 07:51:41 
ajagba to wygral
 Autor komentarza: LesterMolester
Data: 04-05-2025 09:38:48 
Myślę że jak Bakole przytyje do 150 kg, to już po Usyku i reszcie..
 Autor komentarza: BumPromotion
Data: 04-05-2025 11:15:13 
Obydwoje cieniutcy bez jakichkolwiek mistrzowskich szans.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 04-05-2025 11:56:28 
Super walka. Przez cały pojedynek 'udzielałem rad' Ajagbie: "ruszaj się! ruszaj się! ruszaj się! na boki! Nie bij się z hipopotamem! nie bij się! sp...j!" i generalnie Ajagba to właśnie robił bardzo skutecznie, oprócz jednego przestoju w środkowych rundach, który kosztował go wygraną. Słoń był po walce szczęśliwy, że dostał remis i jeszcze podkreślał w wywiadzie, że schudł :).
Generalnie ta walka pokazała, to co bardzo chciałem, żeby pokazała - jak takiego 135 kg słonia robi na nogach zawodnik, który trochę umie się poruszać. Czy Ajagba wygrałby z Bakole gdyby ten ważył jakieś 15 czy nawet 20 kg mniej - nie mam pewności. Niemniej teraz powinny się skończyć brednie o Bakole jako zagrożeniu dla Usyka - gdzie jest praca nóg Ajagby, a gdzie Usyka.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 04-05-2025 12:08:46 
PS: Szymon szacunek za przyznanie się do błędu odnośnie Bakole. TO nie jest zły bokser i IMO ma papiery na top3, ale między papierami a byciem w top3 jest przepaść, która polega przede wszystkim na zmianie propocji między treningiem a wp..niem hamburgerów.

A co do "nawet w momencie gdy Bakole stawał na środku ringu i z frustracji do niego krzyczał"
no ale przecież Bakole dopiero co mówił "ciosy karate ćwiczyłem z bratem" i że z Ilungą nabył umiejętności skracania ringu... :)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.