BETERBIJEW ZWARTY I GOTOWY NA BIWOŁA

Artur Beterbijew (20-0, 20 KO) szykując się na Dmitrija Biwoła (23-0, 12 KO) sparuje na finiszu przygotowań z Craigiem Richardsem (18-4-1, 11 KO).

Brytyjczyk w maju 2021 roku atakował pas WBA należący do Biwoła i dał Rosjaninowi zaskakująco dobrą walkę. Teraz pomaga championowi IBF/WBC/WBO. Pojedynek unifikujący wszystkie tytuły na granicy 79,4 kilograma odbędzie się 12 października w Rijadzie.

- Nie bawię się w przepowiadanie wyniku moich walk, nigdy tego zresztą nie robiłem. Moim zadaniem jest wyjść do ringu i pokazać się z jak najlepszej strony. Kolano po operacji jest gotowe na sto procent. Każdy rywal jest inny, dlatego też przygotowuję się na każdą wersję Biwoła i na każdy scenariusz walki. Skupiam się na różnych małych detalach, aby być jak najlepiej przygotowanym - mówi Beterbijew.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: gerlach
Data: 28-09-2024 22:12:42 
Ciekawe czy Beter bedzie w stanie lamac Bivola swoja sila. Wydaje sie, ze ten drugi jest szybszy, lepiej sie rusza, bedzie ciezko uchwytny dla AB?

Dla mnie faworytem Bivol, acz kto sie odwazy postawic w tej walce wieksza kase ?
 Autor komentarza: marcinm
Data: 28-09-2024 22:52:07 
ciekawe jakie beda kursy, ja osobiscie nie obstawiam nic. Zawsze moim minimalnym faworytem byl Bivol, ale w okolicach 51-49 xD. Po prostu wole techniczny boks niz brutalne ko'sy.
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 28-09-2024 23:31:37 
Nie czuję emocji tej walki, chociaż to największa teraz walka. Nie czuję tego.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 28-09-2024 23:32:52 
@marcinm
U buków lekkim faworytem jest Biwoł. Ale kasy nie postawię nawet dla draki, tak jak zrobiłem w walce Joshua vs Dubois, bo ta walka to naprawdę enigma. Myślę, że zwycięży ten, kto się w jej trakcie nie rozpadnie. Beterbijew wysysa ze swoich przeciwników soki. W walce z Yarde też wyglądał blado, do momentu poddania rywala przez narożnik u dwóch sędziów przegrywał nawet na punkty. Tyle że nic z tego nie wynikało, bo z Arturem trzeba wytrzymać do końca, co nie udało się jeszcze żadnemu zawodowcowi.

Z kolei Biwoł to wspaniały technik, z którym Beterbijew na punkty raczej na pewno nie wygra. Musi iść po nokaut, co zresztą zawsze robi, ze stuprocentową skutecznością. Czy uda mu się tym razem? Diabli wiedzą. Dlatego nie stawiam kasy.
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 28-09-2024 23:39:50 
Cenię Twoje zdanie Stieczkin. Nie powiedziałeś nic, ale je cenię ;)
 Autor komentarza: marcinm
Data: 29-09-2024 00:33:06 
@Stieczkin
Ja stawiam na Bivola bo on juz kilka razy utrzymał mocny cios, a sam Artur jest kruchy - jeżeli chodzi o podatność na kontuzje, a przy dużym wysiłku może coś mu się stać (chociaz on pewnie i z mocna kontuzja da rade wytrzymać dystans), pytanie też czy ostatnie ruchy "prywatne" nie będą jakimś problemem dla Bivola (o ile to nie jest jakaś gra, bo tego też nie można wykluczyć).

Dla dobra boksu chyba lepiej, żeby wygrał Bivol bo on ma jeszcze kilka lat boksowania przed sobą.

Artur wbrew pozorom też nie jest typowym siłaczem, to nie jest gość który oddaje rundy żeby przymierzyć - facet też wie jak boksować i urywać rundy.

Świetna walka, dziw bierze że nie jest tak "głośna" jak na to zasługuje.
 Autor komentarza: NATHAN
Data: 29-09-2024 01:09:29 
A najnowszy trailer widzieliście ?
 Autor komentarza: Polakos
Data: 29-09-2024 08:08:44 
Jeśli Bivol faktycznie jest już rozbity to jego szanse niewątpliwie rosną mimo wieku emerytalnego. Ale faktycznie brakuje odpowiedniej otoczki - mimo wszystko obaj szerszej publiki nie grzeją.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 29-09-2024 08:17:32 
Myślę, że przy walce typu Canelo vs Crawford te podniecenie będzie znacznie bardziej odczuwalne.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 29-09-2024 08:44:15 
@KidDynamite
A co ja tu nowego mogę powiedzieć? Ewentualnie można by jeszcze, czysto dla zgrywu, stawiać na remis. Wystarczy, że Beterbijew będzie przegrywał większość rund (bo pewnie będzie), ale pod koniec walki zafunduje Biwołowi KD, które ten jednak ustanie i mamy remis z fajną wypłatą ;)
 Autor komentarza: Maksymalista
Data: 29-09-2024 09:54:05 
skromny i wstrzemięzliwy jak powinien byc przykładny mistrz
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 29-09-2024 09:58:04 
Autor komentarza: Stieczkin Data: 29-09-2024 08:44:15
A co ja tu nowego mogę powiedzieć?



Z jednej strony nie lubię jak się pisze rzeczy oczywiste, a z drugiej lubię że jest jakakolwiek dyskusja i coś się pisze. Z resztą dla jednego rzeczy oczywiste, a dla drugiego eye opener. Tak chciałem tylko wczoraj zagadać, bez złych intencji.
 Autor komentarza: switch
Data: 29-09-2024 10:05:20 
Zgadzam się z Tobą Polakos, u ludzi zawsze większe zainteresowanie wzbudzały np walka giganta z karłami, albo baba z brodą jak to w cyrku.

Tu mamy walkę dwóch równorzędnych pięściarzy, żaden nie ustępuje drugiemu w gabarytach choć różnica jest w stylu jeden siłowy drugi techniczny, wszyscy jak widać w ciszy i spokoju czekają na ten znakomity pojedynek, wreszcie będzie można poznać faktyczne umiejętności Bivoła bo będzie się musiał wznieść na wyżyny aby pokonać Artura, a do tej pory nie miał godnego przeciwnika, no ale w końcu to się zmieni i jestem przekonany że nie będzie to jednostronny pojedynek jak w ostatnich kilku jego walkach, gdzie ośmieszał swoich adwersarzy.
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 29-09-2024 11:25:29 
Autor komentarza: switch Data: 29-09-2024 10:05:20
wreszcie będzie można poznać faktyczne umiejętności Bivoła bo będzie się musiał wznieść na wyżyny aby pokonać Artura, a do tej pory nie miał godnego przeciwnika



Właśnie całe piękno tej gry polega na tym, że niektórzy defensywni pięściarze muszą być do czegoś w ringu popchnietymi żeby pokazać swój kunszt i pod ostrzałem okazuje się, że jeden z drugim nosi naprawdę duży sprzęt w spodniach, a nie jest tylko spierdalaczem unikającym walki. Na niektórych walkach Bivola trudno było nie usnąć, w tej walce czas rund będzie uciekał szybciutko i oczu oderwać nie będzie można. To czyni tę walkę bardzo dużą.

Do takiej walki został np. popchniety w Piątek Bruce Carrington. Old school młodziak, którego boks to miód na moje serce. On wszystko robi perfekcyjnie, nie mogę wyjść z podziwu, że tak młody człowiek boksuje na takim poziomie. Dalej są te zapierdziałe salki na Bronxie, które mogą wyprodukować młodych ludzi ustawionych w ten sposób. Młodych ludzi z zacięciem i wizją siebie w tym kurewsko trudnym sporcie.

Nie mniej jednak przyleciał twardy awkward gość z Ugandy i sprawił, że Bruce musiał wyjść poza swoje ramy i momentami w bardzo niekomfortowej walce uczestniczyć. Blisko było na kartach punktowych, ale popchnięty gość do działania wszedł tam gdzie było gorąco i zaczął wyprowadzać ciosy na uspokojenie (znokautowanie) rywala.

Guillermo Rigondeaux - Nonito Donaire, piękna walka pokazująca to o czym piszę.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 29-09-2024 12:07:37 
Ja 3 lata temu stawiałem lekko na Betrbijewa z zastrzeżeniem, że za rok-dwa może się to odwrócić. Ostatnio skłaniałem się w kierunku Biwoła. Co warto wziąc pod uwagę u Biwoła:
- jak wspomniano wyżej, nie wiadomo, gdzie ma sufit, bo jeszcze nigdy nie został przetestowany na maksa, w tym przez dużo większego Meksykanina
- nigdy nie był zraniony. Owszem raz dostał strzała od JSJ, ale to raczej przypadkowo, bo zagapił się w ostatniej sekudzie rundy. A i tak ładnie ustał;

Z kolei co ma Beterbijew; nie zgodzę się, że jest 'siłaczem', tj. siłę to on ma, puncherem jest - OK, ale to nie jego głowny atut. On raczej nie składa rywali pojedynczym strzałem, tylko jak padło wyżej "wysysa soki", albo jak mówił Kalajdzic, "wysysa duszę". Jest na pewno mocniejszy fizycznie niż ktokolwiek w tej wadze i dobrze kalkuluje ryzyko, wie kiedy pójśc cios za cios i robi to, bo on oberwie packą a odda młotkiem. Czasem przydarzy mu sie przyjąć coś mocnego, albo nawet flash KD, ale to jest wliczone w koszta. I to przy absolutnie topowych umiejętnościach czysto bokserskich.

Co będzie kluczowe - coraz bardziej skłaniam się do poglądu, że nie obrona Biwoła, tylko jego atak. Na ile będzie w stanie zbudzić respekt Beterbijewa. Sama praca nóg, uniki itd. nie pozwolą się opędzić przed kimś takim jak Beterbijew. Jego ciosy muszą mieć wymowę, by ranić to zwierzę, inaczej skończy się kopaniem z koniem albo zapasami z niedźwiedziem i Czeczen go zadusi jak Gwizdyka czy Yarde'a.
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 29-09-2024 12:17:15 
nigdy nie był zraniony. Owszem raz dostał strzała od JSJ, ale to raczej przypadkowo, bo zagapił się w ostatniej sekudzie rundy. A i tak ładnie ustał;


Fajnie, że to wyłapałeś i tutaj tłumaczysz. Każdy widział, a ktoś może interpretować inaczej. Z kolei ta wersja jest jedyną słuszną. W walce z Beterbijewem nie będzie gapiostwa i przypadku. Tam wyjdzie najbardziej skoncentrowana wersja Biwoła, bo inaczej nie przetrwa. Trochę powrót do korzeni i tego z czego jest zbudowany. To będzie trudna i wymagająca walka.
 Autor komentarza: VVD
Data: 29-09-2024 12:32:03 
Dla mnie Bivoł, od początku Bivoł i tylko on, znakomity technik a technika jest ponad siłą, boks to szermierka na pięsci to nie musi choć może być napierdalanka. Poza tym jeśli Bivoł uporał się z 3,14erdolniętą żonką to i z brodatym da radę.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 29-09-2024 13:19:34 
Cóż, możemy poteoretyzować. Ta walka na pewno nie będzie starciem "technika z osiłkiem". Beterbijew to nie prymitywny, jednowymiarowy Wilder. Potrafi boksować. Tyle że boksersko rywalowi ustępuje i wie o tym. Dlatego będzie musiał w jakiś sposób przebić się przez jego obronę i go położyć, wygrać na punkty będzie mu trudno.

Na jakieś "zagapienie się" Biwoła nie ma co liczyć. W takiej walce na pewno się nie zagapi.Trzeba go do takiego zagapienia się mozolnie zmusić. Gdybym ja był na miejscu Beterbijewa, usiłowałbym przeciwnikowi coś "wyłączyć", korzystając z większej siły rażenia. W optymalnych warunkach powtórzyć scenariusz z walki Masternak vs Billam-Smith, w której techniczny Polak też "szkolił" gorzej wyszkolonego rywala. Po drodze co i rusz nadziewając się na ciosy na korpus. Mateusz bohatersko to znosił, dopóki organizm nie zasygnalizował, że koniec zarówno z przyjmowaniem, jak i wyprowadzaniem. W podobny sposób poległ Dubois z Joe Joyce'm.

Oczywiście Biwoł nie pozwoli się skumulować na korpus, nie ma też co liczyć na pęknięty oczodół. Ale gdyby skupić się, nie wiem, przykładowo, na prawym bicepsie, żeby trochę obniżyć tę rękę i wcisnąć się w powstałą lukę? Albo czymś w tym guście? To samo może zresztą zastosować Biwoł. Zmusić rywala do poruszania się w taki sposób, żeby jak najbardziej obciążał świeżo operowane kolano... Pod względem dramaturgii może to przypominać pierwszą walkę Leonard vs Hearns, jednak stale z otwartym wynikiem.
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 29-09-2024 13:37:14 
Kompletnie niezwiązane z tematem. Słaby boks z Soboty na Niedzielę, a człowiek przyzwyczajony do obejrzenia czegoś i nachodzi go takie guilty pleasure. Dlatego człowiek przezorny zawsze ubezpieczony i parę walk na dysku oraz dysku przenośnym (zapasowym) zgromadził. Tylko głupiec nie robi kopii zapasowych xD

Miłego niedzielnego popołudnia Wam moi kochani koledzy życzę.

1995-09-30 Roy Jones Jr vs. Tony Thornton [near full HBO, excellent]
 Autor komentarza: touchedinthehead
Data: 29-09-2024 13:42:57 
Też mi się wydaje że główną strategią Beterbieva w tej walce będą ciosy na korpus. Dopóki Bivol 'będzie miał nogi", to będzie niezwykle trudno go "ustrzelić". Nogi plus znakomite ciosy proste które Bivol potrafi bić całymi seriami to poważne zagrożenie. Sokoro trafiał mniejszego, zwinniejszego, szybszego i o lepszym refleksie Canelo to raczej z trafianiem Beterbieva nie będzie miał problemu.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 29-09-2024 15:00:48 
Ja bym nie powiedział, że Biwoł ma słaby cios, a Beterbijew jest słabszy boksersko od Biwoła (no może jest, ale niedużo). To że Biwoł nie nokautuje to tak jak powtarzałem przy Usyku - nie nokautuje, bo nie musi. Wybiera optymalne warianty taktyczne dla swoich atutów. I cała trójka tak robi, bo to jest absolutny top boksu pod każdym względem, również taktycznym. Podobnie, podejrzewam, że Beterbijew mógłby boksować tak jak Biwoł i poskładałby na punkty 90% dywizji, ale 90 to nie 100 - ma inne atuty i dopracował dopasowany do nich styl.

Gdyby Biwoł 'nie miał ciosu', to Beterbijew nie mając realnego zagrożenia urządziłby sobie fajerwerki i go wykończył w kilka rund. Na pewno nie będzie 'walking through his shots' a la Joyce. Pytanie na ile artyleria Biwoła będzie w stanie zatrzymać. Na boxingforum czytam ciekawe komentarze i z tym się bardzo zgadzam (chociaż nie poszedłbym do tak zdecydowanego wniosku, żeby postawić wyraźnie na to KO):
"Bivol has enough power to deal with gimme fights like Rivera Richard’s Arthur Zinad but when it comes down to the one fight that matters in his career it will not be enough,Beterbiev will be all over him and whilst he won’t walk through him,at some point Beterbievs offence proves too much and he gets stopped".
 Autor komentarza: ElTerrible
Data: 29-09-2024 16:08:35 
Nowy nick ale makaronizmy stare :) Taki żarcik, nie obrażaj się :)
Myślałem że już nie wrócisz?
Dzięki za propozycję. Z przyjemnością skorzystam. RJJ-a z jego złotych czasów nigdy za wiele :)
Dysponujesz wiedzą (może ktoś się włączy do dyskusji?), która walka z 4 była najlepsza? Rafael Marquez vs Israel Vasquez? Nie widziałem żadnej, a nie za bardzo mam ochotę się przebijać przez wszystkie :)

Jeszcze był taki meksykański mistrz z niższych kategorii, który gdzieś ze 12 lat temu próbował wskrzeszać swoją karierę?? Nazwisko chyba na A? Lżejszy od wielkiej trójki (Marquez, Barrera, Morales)… no kurła nie przypomnę sobie :( W każdym bądź razie jego jakaś topowa walka (niekoniecznie zwycięska), bo też nie widziałem żadnej :)
 Autor komentarza: ElTerrible
Data: 29-09-2024 16:11:31 
Spokoju mi nie dawało :) Jorge Arce… ufffff :)
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 29-09-2024 17:04:19 
Autor komentarza: ElTerrible Data: 29-09-2024 16:08:35
Nowy nick ale makaronizmy stare :) Taki żarcik, nie obrażaj się :)
Która walka z 4 była najlepsza? Rafael Marquez vs Israel Vasquez? Nie widziałem żadnej, a nie za bardzo mam ochotę się przebijać przez wszystkie :)

*
*
*

Nowy nick to miałem mieć, ale nadredaktor zablokował możliwość rejestracji dla mnie. Ot taka promocja dla użytkowników specjalnej troski. Z poprzedniego zrezygnowałem, bo mnie mierził. Ten jest naprawdę stary. Jak popłynę to już kolejnego nie założę. Nie chce mi się już powoli. Ogólnie mam duże refleksje ostatnio co do pisania w internecie pod kątem czy warto. Tzn. czy warto cokolwiek z siebie jeszcze dawać i się produkować. Jak krew w piach czasami xD Makaronizm to tylko element mający na celu wzbudzenie dyskusji, bo kurewsko smutno tu czasem i nikt nie dyskutuje.

Co do pytania to obejrzałem wszystkie i tylko czwarta walka jest chujowa. Pierwsze trzy miodzio.


Israel Vazquez vs Rafael Marquez I

1. 9-10
2. 9-10
3. 10-8
4. 9-10
5. 9-10
6. 10-9
7. 10-9

66-66 (Vazquez nie wychodzi do 8 rundy - kontuzja nosa).

Official:
Jack Reiss 66-66, Dave Moretti 67-65 Marquez, Pat Russell 67-65 Marquez



Israel Vazquez vs Rafael Marquez II

1. 9-10
2. 10-9
3. 10-9
4. 9-10
5. 9-10
6. Vazquez wygrywa przez TKO (sędzia przerywa walkę).

47-48 Marquez

Official:
Ray Hawkins, Alejandro Rochin, Gale Van Hoy 48-47 Vazquez



Israel Vazquez vs Rafael Marquez III

1. 9-10
2. 9-10
3. 10-9
4. 8-10
5. 10-9
6. 10-9
7. 9-10
8. 10-9
9. 9-10
10. 10-8
11. 10-9
12. 10-8

114-111 Israel Vazquez

Official:
Max DeLuca 114-111, James Jen-Kin 113-112 Vazquez
Tom Kaczmarek 114-111 Marquez
Split decision Israel Vazquez

W sumie 3 walki w rundach - 227-225 Vazquez (z wiadomego względu nie wrzucam 4 walki). Klasyka gatunku, walki warte odświeżenia i trzymania na dysku w swoich zbiorach
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 29-09-2024 17:11:24 
Tu masz ogólnie dużo ciekawych wrzutek, cała ta strefa punktowania walk tam jest fajna. Jak ban za link to trudno.

https://www.boxing.pl/forum/strefa-punktowania-walk/5395-double-trouble-round-round-post356026.html#post356026
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 29-09-2024 17:19:44 
Autor komentarza: ElTerribleData: 29-09-2024 16:11:31
Nie widziałem żadnej, a nie za bardzo mam ochotę się przebijać przez wszystkie :)


*
*
*

I nie rozumiem tego za bardzo. Nie masz ochoty "przebijać" się przez takie perełki? To co Ty tu kurwa robisz? xD To jest sól boksu. Te walki latały jeszcze niedawno (pewnie nadal są) w przepięknej oprawie Showtime w HD i urywają jaja od początku do końca. Tu się nie trzeba "przebijać", to trzeba oglądać i doceniać. Chciałbym być gościem interesującym się boksem, który tego nigdy nie widział i zobaczył pierwszy raz. Istne piekło tam się dzieje, wojna charakterów i woli, najlepsze co boks ma do zaoferowania, a Ty piszesz o jakimś "przebijaniu". Come on man xD
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 29-09-2024 17:55:12 
Przepraszam też Erik, że być może za mocno na Ciebie "wsiadłem". Wydajesz się być jedynym, który słucha i czyta, wyciąga wnioski.

Sam fakt, że wyciągnąłeś te walki dobrze o Tobie świadczy. Jakbyś się naprawdę nudził to polecam Ci historię Johnnego Tapia. Określenie "shotgun jab" nie wzięło się z niczego. Niesamowity charakter - Mi Vida Loca.
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 29-09-2024 18:04:16 
https://www.youtube.com/watch?v=pXDzB8Xv8AY&ab_channel=FullTimeX2

Był jeszcze lepszy dokument online od tego parę lat temu, ale ten jest jedyny dostępny jak się okazuje. Dlatego też dyski przenośne i kopie zapasowe robią robotę.
 Autor komentarza: ElTerrible
Data: 29-09-2024 23:02:59 
Dobrze, dobrze obejrzę wszystkie :) Dzięki wielkie 👌
A Jorge Arce? Może jakąś zapamiętałeś z jego udziałem?
Tapia zapisany 👍
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.