JARED ANDERSON vs DEONTAY WILDER 3 SIERPNIA! WCZEŚNIEJ ZHANG ZHILEI
Książę Turki Alalshikh rozkręcił boks na najwyższe obroty i daje nam walki, o których niedawno mogliśmy tylko pomarzyć. I właśnie wymyślił sobie kolejną.
Chodzi o wagę ciężką i starcie dwóch najlepszych amerykańskich bombardierów - byłego mistrza świata WBC Deontaya Wildera (43-3-1, 42 KO) oraz Jareda Andersona (17-0, 15 KO). Oczywiście powiecie "Zaraz zaraz, przecież Wilder walczy z Zhangiem"... No walczy, ale co z tego, skoro saudyjski Książę pokazuje, że to, co niemożliwe, staje się możliwe, gdy tylko głębiej sięgnie do kieszeni.
Wilder 1 czerwca w Rijadzie spotka się z innym puncherem, szalenie groźnym Zhangiem Zhilei (26-2-1, 21 KO). Ale po kilku galach na Bliskim Wschodzie pora zaatakować rynek amerykański. Pierwsza taka gala odbędzie się 3 sierpnia w Los Angeles. I choć już teraz impreza jest naszpikowana gwiazdami, to Turki Alalshikh wymyślił sobie, że podkręci jeszcze bardziej atmosferę.
Tego dnia ma dojść do walki Andersona z Wilderem, bez względu na wynik walki Zhilei vs Wilder. Warunek jest jeden - "Brązowy Bombardier" musi być zdolny do tego starcia od strony fizycznej i mentalnej.
"Zawsze wierzę, że boks osiągnie swój szczyt, gdy pojawią się młodzi amerykańscy zawodnicy wagi ciężkiej, tacy jak Jared Anderson. Moja rada dla niego: Skoncentruj się na swojej przyszłości, treningach i zaangażowaniu, a osiągniesz swoje cele". Cieszę się, że mogę ponownie współpracować z Top Rank. Karta walk 3 sierpnia w Los Angeles przejdzie do historii! Jeśli Deontay Wilder będzie gotowy, spotka się z Andersonem" - napisał w mediach społecznościowych Książę Turki Alalshikh.
Tak więc występ Andersona jest już pewny, w teorii Wildera jeszcze nie, ale z Arabii Saudyjskiej płyną tak olbrzymie pieniądze, że i raczej występu Wildera w Los Angeles możemy być (prawie) pewni...
Jeśli wszystko się spełni, karta walk rzeczywiście prezentuje się wybornie. Przypominamy ją Wam poniżej.
Israil Madrimow (10-0-1, 7 KO) vs Terence Crawford (40-0, 31 KO) - o pas WBA wagi junior średniej
Andy Ruiz Jr (35-2, 22 KO) vs Jarrell Miller (26-1-1, 22 KO)
Isaac Cruz (26-2-1, 18 KO) vs Jose Valenzuela (13-2, 9 KO) - o pas WBA wagi junior półśredniej
Vergil Ortiz Jr (21-0, 21 KO) vs Tim Tszyu (24-1, 17 KO)
David Morrell (10-0, 9 KO) vs Radivoje Kalajdzić (29-2, 21 KO) - o pas WBA Regular wagi półciężkiej
Andy Cruz (3-0, 1 KO) vs Antonio Moran (30-6-1, 21 KO)
Jared Anderson (17-0, 15 KO) vs Deontay Wilder (43-3-1, 42 KO)
Fajnie to będzie wyglądać na boxrecu przy nazwisku Wildera, który będzie mieć 2 zaplanowane gale, jak journeyman :).
Nb. zastanawia mnie ta miłość szejków do Millera, trzecia gala pod rząd związana z Arabami (co prawda najpierw tymi z Dubaju), a przecież mogliby zamiast niego wziąć kogoś normalnego, typu nawet Pulew, Ortiz, nie mówiąc o Ajagbie czy Bakole.
PETRODOLARY robią swoje.
Brakuje mi Bakole ,chłopak może namieszać.
Z Millerem chodzi pewnie o gabaryty hipopotama i twardy łeb. Gość jest zwyczajnie widowiskowy. Może też chodzi o poczucie humoru szejków? Wystawią do ringu dwa połcie słoniny i będą sprawdzać, który lepszy. Pulev czy Ortiz publiczności już nie zachwycą. Jeśli chodzi o Bakole, może być i tak, że taki Ruiz nie chciałby z nim walczyć ze względu na wysokie ryzyko wtopy. Nie jestem też do końca przekonany, czy Ajagba na obecnym etapie miałby ochotę na starcie z Ruizem.
Co do Wildera, dla mnie już walka z Chińczykiem jest totalną zagadką. Nie wiem, bo na Boxrecu tego nie piszą, jak tam u Zhanga z zasięgiem. Jeżeli Alabama będzie znacząco przeważał w tym aspekcie, to może rozstrzelać przeciwnika z dystansu. Przy założeniu, że będzie zadawał ciosy. Niewiadomą jest też odporność Zhanga. Jeżeli zdoła przyjąć i celnie oddać, to w zasadzie już po Deontayu. No chyba że zrobi to samo, co w walce z Hrgoviciem, czyli zrani przeciwnika a potem będzie czekał, aż ten dojdzie do siebie. Kasę postawię (ryzykancko) na Chińczyka, o ile będzie znośny kurs. Ale samej walki nie odważę się typować, zbyt wiele zmiennych.
Ale fakty są takie, że oni wszyscy to robią dla kasy. A taki szmatogłowy jak ten się przydaje, bo oni nigdy by do siebie nie wyszli bez takich pieniędzy. Czyli to taki kozojebczy pozytyw. Pozdro
Sluszna chyba teza. Wilder rzucany na pozarcie - pod rozwoj kariery Jareda.
Ale ze Wilder wyjdzie 1 SIE na Andersona? Bez najmniejszych szans. Z Zhilei wylapie troche bomb, miesiac mu bedzie dzwonic w czajniku
Dokładnie tak. Ty na pewno natomiast byś odmówił miliarda zł i nie zjadł.
Pustogłowy.
omus79, możesz proszę napisać skąd u Ciebie te odwrócone uśmieszki? Takie robią ludzie ze wschodu, bo mają inny układ klawiszy i jest im tak łatwiej.
Pomiędzy godnym zarobkiem, a jedzeniem kupy jest naprawdę kurewsko duża różnica. Powiedzmy sobie szczerze, poza nielicznymi przypadkami to pięściarze nie są zazwyczaj górnolotni i zbyt inteligentni. Możesz mieć pieniądze, ale co z tego jak nie masz poukładane w głowie.
https://www.youtube.com/watch?v=l86j-tX_Yv4&ab_channel=UnspokenCrimeMurders
Masz też tylko określony czas na to żeby zarobić, bo człowiek łatwo przyzwyczaja się do pewnego standardu życia. Ty czy ja dopóki nas jakieś paskudne choróbsko nie dopadnie mamy na to lata i im bardziej idziesz w wiek tym bardziej się rozwijasz i zaczynasz dostrzegać pewne rzeczy, a pewne rzeczy finansowo oddają. Pięściarz w late '30 to już jest dziadek myślący o emeryturze, a standard życia jest ważny, szczególnie że patrz punkt pierwszy, zazwyczaj nie mają za dużo pod kopułą. Pojawiają się dzieci, drugie, trzecie żony, samochody, a każdy stara się drenować.
Do czego zmierzam. Nie mam problemu z tym, że komuś chodzi tylko o pieniądze jeżeli nie wali ściemy. Szejk zapłacił, Wilder poleci tu i tam i jest git. To jego praca. Nie porównuj tego do jedzenia kupy kolego. Za 5k to ja bym z domu nie wyszedł do jakiejś normalnej pracy i mnie też pociśniesz? Pieniądze są w życiu ważne, dają swobodę działania.
A kwoty do których dochodzi są ciut niewspółmierne nieraz do tego co się ogląda.
Wogóle mnie nie zrozumiałeś, bo z rentiera ziałem, bo wcisnął mnie do jednego wiadra z ludźmi co nie mają honoru i godności, zwróć uwagę.
Reasumując, cieszę się, że ten cały szmatogłowy princ tak szaleje, bo możemy obejrzeć fajne walki.
A co do uśmieszków, to od kilku miesięcy studiuję filozofię i sztuki walki wschodu. Teraz jestem przy Wu Shu (: sorry jeszcze raz jak Kogoś uraziłem. Tak rentier Ciebie też ((:
od kilku miesięcy studiuję filozofię i sztuki walki wschodu.
Zaciekawiłeś mnie xD Napisz jak Ci idzie i podziel się przemyśleniami. To jakaś poważna szkoła czy robisz to "po godzinach" w ramach odskoczni?
Polaczku, pierdolić to sobie możesz ile zechcesz, nawet nie przeczytałem tych bzdur. Jakby oferowali miliard zł to byś pierwszy na klęczkach zapierdalał, więc się nie ośmieszaj.
Ale ziomuś, gadać to sobie można dużo, zupełnie inaczej wygląda rozmowa jak stoi przed Tobą walizka z miliardem zł. Walizka która pozwoli Ci ruchać najpiękniejsze kobiety świata, podróżować gdzie zechcesz i kiedy zechcesz i ile zechcesz. Dać dzieciom i przyszłym pokoleniom wspaniały start.
I wiele innych.
I piszę to ja - ja nie potrzebuję się tu przechwalać z jakimś pajacykiem, ale też nie muszę pracować i osiągnąłem to w wieku 34-35 lat. Mam 3 spłacone mieszkania, mógłbym z samego wynajmu prowadzić sobie spokojne życie, jakieś 5,5 koła na rękę. Nie żadna fortuna, ale na wyluzowane życie bym mógł. I zresztą tak żyje. Jak jeszcze pracowałem zarabiałem około 30k miesięcznie, bo robiłem dwa etaty jednocześnie jako Software Developer.
W wieku 34 lat przeszedłem na emeryturę i będzie mnie tu ustawiał jakiś 45-letni Polaczek co w wieku prawie dziadkowym się dorobił. Ja się dorobiłem w wieku młodym, 11 lat wcześniej od niego.
Ale pomimo tego wszystkiego wciąż uważam, ze jak na stole stoi walizka z MILIARDEM złotych to rozmowa się naprawdę zmienia. Na to ześwirowali Wilder, Fury, każdy z nich jak dostaje kilkadziesiąt baniek od Arabów to nagle każdą walkę się da zorganizować. A tutaj wychodzi jakiś 45-letni dupo-Polaczek co jest pewny, on wie na pewno ze go by miliard nie wzruszył, Fury'ego, Wildera i innych gigantów sportu wzrusza, ale jego NIE. Polaczek by na pewno odrzucił miliard złotych xD
Jak mówię - pierdolić to sobie można, rozmowa by się diametralnie zmieniła jakbys pajacykowi @omus79 podstawił miliard złotych i umowę na zjedzenie tego i owego.
Założyłbym się z każdym o co najmniej kilkadziesiąt tys. że mimo całego pierdolenia zarówno @omus79 by zeżarł i jeszcze się oblizał - i Ty też byś zeżarł.
I możesz sobie pierdolić co tylko zechcesz, nawet tego nie czytam. Sytuacja by się zupełnie zmieniła jakby na stole leżała taka góra pieniędzy.
Nazywając adwersarza Polaczkiem zachowujesz się jak murzyn wyzywający innego murzyna od czarnuchów. To jest twój poziom, którego nie zmienią nawet 4 mieszkania na wynajem. Ktoś, kto wstydzi się własnego narodu jest zakompleksionym bucem.
I możesz sobie pierdolić co tylko zechcesz, nawet tego nie czytam.
Heh xD Fajny zabieg żeby wypierdolić wypracowanie i spierdolić. Dobrze wiesz, że tak to nie działa.
Rafi, jestem pod ogromnym wrażeniem, że tak Ci się życie ułożyło i gratuluję niezależności finansowej. Pomyśleć tylko, że jeszcze parę lat temu pracowałeś jako informatyk w WWA za 5k + to co tam się ogłaszałeś jako freelancer na forach co ludzie wytropili. Teraz? 3 spłacone mieszkania, kiedyś pracowanie tylko za 30k, emerytura i Tajlandia. Koks, wóda i ruchanie fajnych lasek. Dobrze musiałeś to rozegrać.
Pomyśleć tylko, że kiedyś pukałeś się w głowę, że pięściarz może przybrać przez noc od ważenia 10kg. Wtedy według Ciebie "musiałby się obchlać piwem i nażreć hamburgerami poprawiając pizzą". Nie przeszkodziło Ci to jednak chwilę potem być "historykiem boksu" (szczególnie złotej ery '70), a dzisiaj o boksie nie piszesz już prawie wcale. Trochę Cię rozumiem jednak, mając tak szybkie życie nie starcza już czasu na boks, a co dopiero na pisanie o nim tutaj.
PS.
Jak już tak siedzisz pod palmami i znajdziesz jednak trochę czasu to wrzuciłbyś jakiś "short" z pozdrowieniami dla nas tutaj kolegów z bokser.org żeby nam już do reszty dupa pękła.
rentier ułomny przyjacielu, za całą kasę na świecie nie poniżę swojego kraju, swojej rodziny ani siebie, rozumiesz to? Nie obchodzi mnie twój tryb rozumowania. Widzisz Ty nawet dyskutować nie potrafisz. Cieszy mnie bardzo, że ciągle potwierdzasz, że byś oszamał 💩😅😅 Twój cyrk, Twoje małpy 🤷 nie wnikam. Książek poczytaj trochę. Reksza jest bardzo dobry i traktuje o naszym hobby. O piłce napisał "Wielką grę" też bardzo dobra, ale o boksie fajniej pisze. Odstresowałbyś się wtedy i te głupoty by Ci z głowy wyszły, m.in. o tym posiłku 😅 także życzę Ci szczęścia i zdrowia, ale nie odzywaj się więcej do mnie. Przynajmniej dopóki tak świeżo po temacie😅 i jeszcze swąd i para się unosi😅😅 Na koniec mądrości Ci pożyczę i kończę. Pozdrawiam 👊💪
Bardzo jestem ciekaw tych walk Wildera. Zwalili tylko kolejność. Ja mimo wszystko bardzoej cenię siłę od młodości i uważam, że najpierw powinni puścić Andersona, a dopiero później chińczyka. Niewiadomo co zostanie po Widerze z Zhilei.. pozdro
Też się zastanawiam, intrygująca walka. Wilder ze Stiverne I jest to w stanie obskoczyć bezpiecznie dla siebie, a w późniejszych rundach przymierzyć. Musiałby jednak pokazać coś co od kilku dobrych lat nie pokazuje. Układ stylów premiuje go bardzo. Szybki gość vs ślimak z problemami kondycyjnymi late rounds + bezpośredni prawy którego Wilder jest królem, a który na mańkuta wchodzi jak złoto.
Zhang z kolei chociaż wolny wół i slo-mo to ma skillsy, armatę i timing, który neguje eksplozywność Wildera. Jak Wilder "zabierze" się za niego po półmetku to wygra. Tam nie musi być nawet KO, bo on ma wszystko żeby to zrobić tylko musi uważać. Nawet jak nadarzy się okazja w early rounds to musi to dobrze przeczytać czy to była podpucha i Zhang mu na to pozwolił czy rzeczywiście ulokował coś dobrego i ma iść za tym.
Po przemyśleniach - Wilder.
Data: 01-05-2024 10:09:25
@rentier
Nazywając adwersarza Polaczkiem zachowujesz się jak murzyn wyzywający innego murzyna od czarnuchów. To jest twój poziom, którego nie zmienią nawet 4 mieszkania na wynajem. Ktoś, kto wstydzi się własnego narodu jest zakompleksionym bucem. "
Masz rację, że ktoś taki takim jest, ale ja nim nie jestem, bo ja nazywam Polaczkiem tylko takich jak on. On już wie na pewno, ze by odrzucił - pierdolić jest łatwo, ciekawe jakby reagował jakby na stole leżał miliard złotych i umowa. Stawiam że w te pędy by jadł i to ze smakiem, postawiłbym co najmniej 20 tys. zł na zakład, że by zjadł.
*
*
@BartonFink - ziomuś, dzięki za dobre słowo. Coś mogę wrzucić, tylko pytanie czy warto, bo raczej z zakrytą twarzą. U nas w kraju jednak wciąż wielu frustratów i wciąż człowiek może się czasem obawiać.
@omus79 - słowa, słowa, słowa. Jak pisałem - jakby worek miliard złotych i umowa leżały na biurku, stawiałbym 20 tys. PLN że byś zjadł i podpisał i to szybciutko.
Rodzina, dobre finanse - jeśli to wszystko masz to gratuluję, ale miliard złotych to kwota za którą można dosłownie robić wszystko, no i przede wszystkim, ustawić swoje dzieci, przyszłe ich dzieci, itd.
Zobaczcie jak Fury i Wilder i reszta bez słowa wychodzi kogo tylko Turki Alsheikh wskaże.
I teraz mamy wierzyć jakiemuś randomowi ze on by się uniósł honorem. Łatwo gdakać, ja bym postawił 20 tys. PLN co najmniej że w te pędy byś wziął tę kasę i zrobił co trzeba.
Coś mogę wrzucić, tylko pytanie czy warto, bo raczej z zakrytą twarzą. U nas w kraju jednak wciąż wielu frustratów i wciąż człowiek może się czasem obawiać.
No właśnie przemyśl to co wrzucasz. Też to co wyrzucasz z siebie. To był tylko żart z tym "shortem". Ja nie potrzebuję weryfikacji. Ciesz się życiem Rafał.
Człowiek wszystko sobie wytłumaczy. Zjesz, 5-10 minut to potrwa, potem się przepłukasz, sprawdzisz medycznie a forsa jak z marzeń zostaje.
Ja nie mówię co ja bym zrobił, to inna sprawa, ale wiem, że na pewno nie jestem taki kategoryczny że nie, bo NIE WIESZ TEGO co byś naprawdę zrobił.
NIE WIESZ TEGO JAKBYŚ ZAREAGOWAŁ, jakby sie skończyło gadanie, a pieniądze byłyby realne i to tak ogromne.
Gadać to sobie możesz, wiesz ile ja w życiu widziałem obietnic i gdakania ludzi? A potem robili coś innego.
Także, gadaj zdrów, ja i tak w to nie wierzę, Fury, Wilder i reszta za kilkadziesiąt milionów robią ze swoją karierą co tylko Turki zapragnie, ale tu jakiś randomowy Polaczek miliard odrzuci i się uniesie honorem, yhy, już wierzę ;)
Nie mówię że sprzeda się każdy możliwy człowiek na świecie, ale wierzcie mi, za taką kasę sprzeda się prawie każdy.
No i powtarzam, Wasz cyrk, Wasze małpy, Wasze żołądki Gównojady 🤣🤣
Wyobraź sobie teoretyczną sytuację. Przychodzą do Ciebie ludzie, wyciągają talerz, siada szejk nad nim i robi kac-kupę dodatkowo podlewając ją moczem. Jebie to tak, że nie możesz wytrzymać. Obok siedzi Rafał z walizką, w której i tak nie zmieści się "miliard złotych" (są takie podręczne walizki? Nie piszę o tych co wsiadacie z nimi do samolotu lub większych gdzie nadajedzie bagaż). OK, załóżmy że się zmieści i masz zjeść tę kupę jak pies. Pewnie nawet ci widelec i nóż zaoferują żebyś mógł zjeść to jak człowiek. Zjadłbyś?
Rafi, tu Ci "jumpy" omus79 dobrze pisze. Jakieś zasady trzeba mieć, bo bez tego byśmy ludźmi nie byli. To bardziej Ty chcesz zjeść tę kupę.
Juz tylko o pięściarstwie 👊