ENNIS DO CRAWFORDA: ALBO JA, ALBO POZOSTAJESZ NIEAKTYWNY

Jaron Ennis (31-0, 28 KO) już od dawna dopomina się o szansę od Terence'a Crawforda (40-0, 31 KO) i znów postanowił o sobie przypomnieć.

"Boots" dołączył już do stajni Matchroom Boxing Eddiego Hearna, dzierży też tymczasowy pas IBF kategorii półśredniej. Rozbija kolejnych rywali i nadal marzy o Crawfordzie.

- Nie jestem pewien, czy Crawford chce tego, czy nie. Kilka razy przypominał, że nie patrzy w moim kierunku, że nie jestem wystarczająco dużym nazwiskiem, nie jestem tym, nie jestem tamtym. Fakt jest jednak taki, że nie ma już nikogo, z kim mógłby walczyć - albo ja, albo pozostajesz nieaktywny - stwierdził niepokonany Ennis. Swoje trzy grosze dorzucił też nowy promotor, wspomniany już wcześniej Hearn.

- Chciałbym zobaczyć Jarona z Terencem Crawfordem. Terence weźmie Jarona tylko wtedy, gdy jego nazwisko będzie już znaczyło wystarczająco dużo. Postawię na Ennisa przeciwko każdemu - dodał brytyjski biznesmen, sugerując, iż następnym rywalem Amerykanina będzie prawdopodobnie Cody Crowley (22-0, 9 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: gerlach
Data: 14-04-2024 19:59:30 
Niby nie ma sie co dziwic Crawfordowi, liczy na grybe ryby i hajsy, ale z dr str on sam narzekal, ze go unikaja itd.

Tu ma goscia chetnego na lomot z bilansem 31-0. Oby nie zaczal sie zachowywac jak Canelo ;)
 Autor komentarza: mchy
Data: 14-04-2024 21:30:40 
Tak jak Canelo zapracował sobie na grymaszenie, tak samo zapracował sobie Crawford. Wyczyścił 3 dywizje, zanotował bezapelacyjne zwycięstwo nad topem p4p.
 Autor komentarza: BartonFink
Data: 14-04-2024 22:14:05 
Autor komentarza: mchy Data: 14-04-2024 21:30:40
Tak jak Canelo zapracował sobie na grymaszenie, tak samo zapracował sobie Crawford. Wyczyścił 3 dywizje, zanotował bezapelacyjne zwycięstwo nad topem p4p.

*
*
*

Widzisz różnicę czy tylko tak piszesz mchy? Wiesz na czym polega różnica? Różnica polega na tym, że to co dzisiaj robi Canelo to jest PATOLOGIA boksu, a to co robi Crawford to jest ambicja P4P i ATG. Kasa przy tym przyjdzie, ale on stara się rzucać wyzwania i brać wyzwania. To jak Canelo dzisiaj przebiera w pasujących mu zawodnikach to jest właśnie grymaszenie, bo jest w pozycji do grymaszenia. To co robi Crawford to jest nadal szukanie wyzwań (a pieniądze przyjdą razem z wyzwaniami), mimo że jest w pozycji do grymaszenia.

Kto z Was dzisiaj stawia Ennisa w pozycji faworyta z Crawfordem? Chciałbym przeczytać jakąś wartościową analizę tej walki i tego, że ktoś świadomie stawia Ennisa w roli faworyta. Faworyt jest jeden - Crawford. Problem z tą walką jest taki, że nie przyniesie mu ona żadnego respektu (to po pierwsze) ani pieniędzy (to mniej ważne, choć istotne).

Trochę "frik" jest ta walka Alvarez-Crawford, ale zapewniam Was tutaj że Crawford najebałby mu pięści, że Saul by miał dość.
 Autor komentarza: BartonFink
Data: 14-04-2024 22:21:30 
Dodam coś jeszcze. Nie mam już tyle czasu na boks co miałem przez ostatnie lata. Nie wyławiam już talentów, bo dzisiaj mogę oglądając już tylko te największe gale. Dlatego też to już nie jest mój intel, ale coś podane na tacy.

Powiem Wam jednak, że zaraz po Bruce Carrington objawił się kolejny ogromny talent. Byłem zachwycony tym co pokazał Abdul. Abdullah Mason żeby być dokładnym. Jego ojcu musiał mocno boks usiąść na głowę, że tak młody gość boksuje tak dojrzale. Mało mnie na tym etapie zdumiewa, ale zobaczcie tego gościa. Kurwa, rusza się jakby ssał cycka w przerwie między rundami.
 Autor komentarza: BartonFink
Data: 14-04-2024 22:24:10 
Ennis to jest nadal żółtodziub w powrównaniu do Crawforda. Ta walka nie ma sensu sportowego. Biedna się stała dzisiaj jedna z najlepszych historycznie wag czyli 147 lbs.
 Autor komentarza: mchy
Data: 14-04-2024 22:33:28 
Różnica jest aż nadto widoczna. Crawford szuka czegoś lepszego niż Ennis, 154 albo Alvarez. Alvarez wybrał właśnie opcję, która nie była nawet w top 3.
 Autor komentarza: BartonFink
Data: 14-04-2024 22:45:52 
No, ale nie pisz więc o "grymaszeniu". Grymaszenie kojarzy się z wybrzydzaniem. Wybrzydzanie w boksie jest tożsame z dobieraniem rywali co dzisiaj robi Canelo. Crawford tego nie robi. On zaczepia zdecydowanie większego, któremu by i tak najebał kokosów. Crawford był skromny w walce z Prescottem - obejrzyj to. Kurwa, takie skupienie w oczach będąc gotowym na pełny dystans w jego wieku i jebanie Prescotta. Wow. Boks do przodu o 10 lat na jego wiek przynajmniej. 'Thousand yard stare' w jego oczach widzący wszystko.

Ennis nie jest żadnym wyzwaniem. Tu nie ma 'sprawy', że ktoś kogoś unika, bo Ennis jest zbyt zielony na Crawforda. Crawford trafił na złe czasy 147 dlatego chce iść w górę. Spence robił dobre sparingi ponoć z większymi Braćmi Charlo. Crawford to jest inny poziom.

Ja czekam z chujem w ręku na kolejną walkę Crawforda.
 Autor komentarza: Galed12
Data: 14-04-2024 22:58:11 
Ennis to wybitny prospekt i jest spora szansa, że Crawford by z nim przegrał. Ciężko obecnie o lepszego rywala dla niego. Choć też może się okazać, że w tych największych walkach Ennis przestanie tak błyszczeć, więc to nadal trochę niewiadoma.
 Autor komentarza: mchy
Data: 14-04-2024 23:04:26 
Ja oglądałem Crawforda z Prescottem :) wtedy oglądałem wszystko
 Autor komentarza: BartonFink
Data: 14-04-2024 23:04:53 
Galed12, Crawford jest zbyt dojrzały i zbyt dużo widzi w ringu żeby Ennis był zagrożeniem. Pierwsze parę rund byłoby fajne, ale Crawford to jest za bardzo zaprawiony w boju vet żeby ktoś taki jak Ennis stanowił dla niego zagrożenie.

Wracając do Abula Masona. Szukałem tego co miał młody May w lekkiej i co by mnie zdziwiło, ale on to ma. Jest kurewsko dobry i "reactive" na ciosy. Podpuszczenie na bezpośredni lewy - Floyd karał tym prawym, a tu mamy mańkuta. Jestem fanem.

https://ibb.co/rZ0M10m
 Autor komentarza: BartonFink
Data: 14-04-2024 23:08:26 
Autor komentarza: mchy Data: 14-04-2024 23:04:26
Ja oglądałem Crawforda z Prescottem :) wtedy oglądałem wszystko


*
*
*

To albo miałeś inny nick wtedy albo byłeś wówczas cicho. O walce było cioch w całym boks necie poza 'boxing.forum', które stało się na chwilę zastępstwem polskiegoringu. Crawford już nawet wtedy i w tej walce pokazał jaki to jest zadziorny skurwysyn mimo tego 'poker face', który starał się robić. Teraz się po dobrych akcjach zaczął nawet uśmiechać. Wtedy? Thousand yard stare.
 Autor komentarza: BartonFink
Data: 14-04-2024 23:56:08 
Tak od niechcenia wpisałem w youtube żeby zobaczyć czy jeszcze jakiś ślad jest. Kurwa. Wrzucone przez TopRank 2 tygodnie temu w jakości przepięknej.

Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy. Young skill na najwyższym poziomie. Wiesz, że to jest ktoś wyjątkowy jak go zobaczysz.

https://www.youtube.com/watch?v=zdvxwUX9qug&ab_channel=TopRankBoxing
 Autor komentarza: mchy
Data: 15-04-2024 00:26:12 
I jedno, i drugie :)
 Autor komentarza: Galed12
Data: 15-04-2024 03:49:16 
@BartonFink

Bardzo możliwe, że by tak było jak piszesz. Jednak Crawford nie zawsze tak miażdży jak w ostatniej walce Spence'a. Było paru zawodników którzy byli ewidentnie słabsi od Ennisa a stawili niemały opór Crawfordowi.

Jak się mają bić to dziś a nie za 2 lata. W boksie topowi bokserzy mają za dużo do gadania i ciągle jest gadka, że ktoś nie zasłużył na walkę. Fakt jest taki, że nie ma lepszego zawodnika niż Ennis w welter i w pobliżu welter. Dopiero Canelo w 76 jest większym zagrożeniem.

Wczoraj było ufc 300 i tam się bije każdy z każdym a w boksie jest wieczne hodowanie kur znoszących złote jajka.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 15-04-2024 11:15:54 
Też uważam, że nie ma lepszej walki do zrobienia niż Crawford vs Ennis, nawet "Canelo" vs " Bud" się chowa przy niej, gdyż jest zwyczajnym wynaturzeniem wagowym. Tak na marginesie UFC 300 to była istna magia, kwintesencja tego sportu i aż chciałoby się powiedzieć, oby boks przeszedł metamorfozę na tą modłę.
 Autor komentarza: HNS
Data: 15-04-2024 11:37:32 
Frapujące zestawienie. Crawford to obecnie najlepszy aktywny bokser ale u Ennisa nie widzę żadnych wad a do tego jest 10lat młodszy i głodny sukcesów. Oczywiście to nie jest walka 50/50 ale moim zdaniem Ennis stanowiłby pewne zagrożenie. Crawford celuje w lepsze wypłaty, nawet kosztem pasów dlatego jeżeli Ennis chce się dopchać to powinien zawalczyć z kimś rozpoznawalnym, typu Benn lub Taylor.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 15-04-2024 11:40:22 
Abdul Mason, może coś być na rzeczy. Na gali padło kilka razy jego nazwisko z zachwytami. W wolnej chwili sobie zerknę.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 15-04-2024 11:40:50 
Akurat moim zdaniem w 154 nie ma zawodnika na poziomie Ennisa i to by było największe wyzwanie dla Crawforda patrząc tylko na te dwie dywizje, chyba że byśmy zastosowali argument, że lepiej walczyć o kolejne tytuły. Szanse mogą się rozkładać blisko 50/50. Z drugiej strony też może sobie trochę zacząć wybierać, ale w jego przypadku to akurat nie wiem czy to takie takie korzystne bo czas mu ucieka.
 Autor komentarza: BartonFink
Data: 15-04-2024 11:53:10 
Boots jest dalej niesprawdzony pod kątem szczęki i jak się nadzieje. Dalej nie miał walki, w której nie szło i w której musiałby się dostosować do rywala. Crawford jest dzisiaj poziom wyżej. Owszem, to jest walka interesująca, ale nie intrygująca.

UFC zerknąłem, bo zerkam tu i tam. Szkoda, że na 300 nie zrobili żadnego pojedynku w HW (nie czytam, ale gdzie jest Jon Jones?)

Holloway vs Gaethje, walka przejdzie do historii tej federacji. Emocjonujące starcie z wisienką na torcie. Rzadko się zdarza w sportach walki, że ludzie idą na taką otwartą wymianę w końcówce walki. W sensie zawodnik, który wie że przegrywa idzie, ale ten który wie, że wystarczy to tylko dociągnąć zazwyczaj odpuszcza. Trochę rosyjska ruleta w wykonaniu Holloway acz udana i spektakularna.

Pereira vs Hill też widziałem. Dalej mu pycha została. To kazanie sędziemu żeby wypierdalał po tym jak wyraźnie było słychać ochraniacz to taka trochę popisówa. Sekundę potem gong i wyszedł w oczach wszystkich na zabijakę. Wróćmy jednak do poprzedniej walki z IS jak ten go zrobił jak głupka tą ściemą.

Gala spoko, zabrakło HW, bo kiedyś UFC w HW było świetne.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 15-04-2024 13:29:54 
Po co HW, jak 90% walk miało bardzo wysoki poziom zarówno na karcie przedwstępnej, jak i głównej. W sumie na tej pierwszej znalazły się pojedynki, które na spokojnie powinny być na głównej, a nawet mogłyby być walką wieczoru. Był ogień i to w całej rozciągłości, a królewska dywizja jest mocna(pierwsza piątka, a w dyszce mamy i Polaka, który wciąż trzyma poziom), więc grymaszenie, że brak ciężkiej w tym wypadku jest nie na miejscu.
 Autor komentarza: BartonFink
Data: 15-04-2024 13:42:38 
Puncher - przyznaję. Nie znam się na MMA - tu mnie możesz zagiąć i pokonać, bo sam się poddam bez walki i odklepię jak tylko na mnie siądziesz xD Nie mniej jednak HW UFC mnie kupiło i oglądam tu i ówdzie od czasu do czasu. Fajne były te walki zapaśnika Lesnara z Reem gdzie jak pierwszy raz zobaczyłem to kopnięcie w żebro to aż sam się skrzywiłem. Oglądałem całą trylogię JDS-Cain i to było prawie tak dobre jak Bowe-Holyfield.

Jestem niedzielny jeżeli chodzi o UFC i się przyznaję bez bicia. Zabrakło mi trochę nazwisk na tej gali, bo jestem niedzielny.
 Autor komentarza: BartonFink
Data: 15-04-2024 13:48:52 
https://youtu.be/DyvjV3Lt8Pw?t=140

Ależ dobre to było xD
 Autor komentarza: puncher48
Data: 15-04-2024 13:50:52 
Bowe vs Holyfield=Velasquez vs Dos Santos. Trafne porównanie, choć inne dyscypliny to jednak pokrewne, jak i dramaturgia obu trylogii.
 Autor komentarza: BartonFink
Data: 15-04-2024 14:10:50 
Autor komentarza: mchy Data: 15-04-2024 00:26:12
I jedno, i drugie :)


*
*
*

Chciałbym żebyś przełożył na polski.
 Autor komentarza: BartonFink
Data: 15-04-2024 14:36:27 
Autor komentarza: Galed12Data: 15-04-2024 03:49:16
Jednak Crawford nie zawsze tak miażdży jak w ostatniej walce Spence'a. Było paru zawodników którzy byli ewidentnie słabsi od Ennisa a stawili niemały opór Crawfordowi.


*
*
*

Siła na siłę. Im bardziej zwzięci i im bardziej zdeterminowani tym lepszą robią walkę. Spence był duży, silny, młody gość idący for the kill i przejechał się na tym, bo nie takich Crawfrod przerabiał. Dawaj tych zawodników słabszych, postaram się wytłumaczyć otoczkę.
 Autor komentarza: mchy
Data: 15-04-2024 15:34:34 
Pytasz, czy inny nick, czy raczej nieaktywny, to ci odpowiadam, że i jedno, i drugie :)
 Autor komentarza: BartonFink
Data: 15-04-2024 15:39:40 
Autor komentarza: mchy Data: 15-04-2024 15:34:34
Pytasz, czy inny nick, czy raczej nieaktywny, to ci odpowiadam, że i jedno, i drugie :)


Spoko, wolę takie wymijające odpowiedzi niż spuszczone portki i przyznanie się do wszystkiego.
 Autor komentarza: mchy
Data: 15-04-2024 16:07:36 
Hehehe, nie mam do czego. Kiedyś nie miałem dystansu do głupoty innych userów. Dzisiaj tutaj wkurwiające są już naprawdę bardzo pojedyncze przypadki. A takiego, co wkurwia i kompletnie się na tym sporcie nie zna, widzę już raczej tylko jednego.
 Autor komentarza: BartonFink
Data: 15-04-2024 16:10:03 
Grunt to mieć dystans i znać swoją wartość. Tyle i aż tyle. Nic Cię nie uderzy. Dobrego popołudnia mchy.
 Autor komentarza: mchy
Data: 15-04-2024 16:21:26 
Miłego:)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.